hej tyna
znowu wyjechałam do rodziców, wiesz ja tam lecę jak na skrzydłach, a tym bardziej że maż tamtędy przejeżdżał, to po drodze mu było, więc mnie zostawił a sam pojechał w delegację
A Ty gdzieś się wybierasz się gdzieś na weekend majowy, właśnie też mi się coś obiło o uszy że ma byc chłodniej.
My nigdzie się nie ruszamy, może znajomi wpadną nas, zobaczymy jak to bedzie
W planach mamy wypad jednodniowy do Janowa, chcieliśmy pokazac Alusi konie i wogóle tam jest fajnie.
Cieszę się że z Michasiem wszystko w porządku
Buziaki dla małego mezczyzny od Alusi