Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Każdy ma swój budżet i nim dysponuje, moim zdaniem to zdrowy układ.

U mnie w domu kasę trzymam ja, żona też pracuje i ma swoje pieniążki, ale większość trzymam ja, bo gdyby miała wszystko to byśmy poszli z torbami.

Heh, takie jest nasze zdanie o kobietach i choć sam tak często mówię, to jednak przyznam, że rzadko jest to prawdą... Madziula moim zdaniem kazdy powinien mieć swoje pieniądze, ale w momencie gdy praowadzicie jedno gospodarstwo domowe przecież trzeba wspólnie planować wydatki, oszczędności itp. Nie wyobrazam sobie, sytuacji typu: że chcemy jechać na wakacje - ja mam swoją kasę, narzeczona zaś nic nie odłożyła i co jadę sam?? Nie, planujemy, że pojedziemy to odkładamy wspólnie, jesli któraś ze stron zarabia wiecej to ma większy wkład.

U mnie też pieniądze trzyma mąż. Dobrym sposobem na oszczędność może być obniżenie poboru prądu w domu. U mnie zaczęliśmy od zmiany oświetlenia w ogrodzie na takie latarnie http://nexterio.pl/88695,ANS-Lampa-ogro ... zarny.html nie dość, że ładnie wyglądają to jeszcze oszczędzimy na prądzie. :)
jak to mówią "grosz do grosza a będzie kokosza" :)

Ja i mój partner, nie jesteśmy jeszcze małżeństwem, mamy wspólne pieniądze, z których płacimy rachunki i opłaty i trzymam je ja, ale każdy z nas ma też swoje pieniądze, którymi sam gospodaruje. Ja jako w sumie osoba zarządzająca staram się aby nasze opłaty były niskie. Wybrałam najtańszy prąd i najtańszą wodę i myślę, ze mój facet jest z tego zadowolony.

Ja :)

Każde ma swój budżet, zakupy domowe robimy na zmianę, kto akurat może a w sprawach poważniejszych dzielimy się po pół.