Strona 7 z 312

: 30 paź 2008, 14:07
autor: zoola27
Witam niestety starciłam swoje maleństwo tydzień temu. Miałam zabieg 10 min i po wszytskim. Teraz czekam na @ i te 3 cykle żeby szybko mineły. Powiem że nie sądziłam że mnie to spotka. STraszne uczucie. Mam nadzieje że szybko mój organizm dojdzie do siebie i może już niedługo ujże dwie kreseczki.
bardzo mi przykro ........
w tym samym czasie dowiedziałysmy sie ze jestesmy w ciazy..........
trzymam kciuki zeby szysko ci sie udało zafasolkowac

: 30 paź 2008, 14:15
autor: rybcia82
zoola27
dzieki za fluidki...i powiem ci ze dajesz nam nadzieje sledzac ten watek i jestes dowodem na to,ze po tym co nas spotkalo mozna dosc szybko cieszyc sie pozytywnym tescikiem...oczywiscie,ze strach pozostaje,wiem dobrze,ze zadnej z nas nie opuszcza...ale przeciez wszystko bedzie dobrze

magduś81
przezywalam to co ty i naszczescie przezylam i z moich lez zrezygnowalam,zeby zastapic je nadzieja na nowe zycie,to bardzo mi pomoglo,a w szczegolnosci kobietki z forum TT...dolaczylam do nich i swietnie sie z tym czuje
wspolczuje tobie z calego serducha,choc niewiele to pomoze...pomocną niech bedzie myśl,że znów bedziesz ciężarną,grubą,zmęczoną i szczęsliwą mamusia ... :ico_brawa_01:

: 30 paź 2008, 14:59
autor: magduś81
zoola27, niestety tak się stało u mnie ale jak widać patrząc na ciebie wszytsko się układa i taką mam nadzieje że u mnie też tak będzie. Szybko wam się udało zajść i bardzo dobrze. My też będziemy się tak starać.

rybcia82,
a w szczegolnosci kobietki z forum TT...dolaczylam do nich i swietnie sie z tym czuje
to jest święta prawda. To forum pomaga i dziewczynki są super.
ciężarną,grubą,zmęczoną i szczęsliwą mamusia ...
ta wizja napewno bardzo mi się podoba :ico_brawa_01: i od dziś łzy zamieniam na nadzieje na lepsze jutro, które nadejdzie za jakieś dwa trzy cykle.

: 30 paź 2008, 15:28
autor: rybcia82
('magduś81, ')
...i tak laluchna trzymaj...
rybcia82 napisał/a:
ciężarną,grubą,zmęczoną i szczęsliwą mamusia ...
ta wizja napewno bardzo mi się podoba i od dziś łzy zamieniam na nadzieje na lepsze jutro, które nadejdzie za jakieś dwa trzy cykle.
...to juz przeciez niedlugo,ale co tam pare tygodni...ciaza trwa dluzej))) :ico_haha_01:
staram sie myslec pozytywnie...przeciez do kazdego sie musi los usmiechnac,nie moze byc tylko zle...

: 30 paź 2008, 16:29
autor: magduś81
Źle nie może być cały czas!!! Ja to sobie powtarzam od dawna. Ostatnio u nas tylko sam dół, ale może jesteśmy na samym dnie i teraz trzeba się odbić. Bo dalej spaść już nie można. I tak ma być. Samo pozytywne myślenie, oby tak samo szybko mój organizm doszedł do siebie.

: 30 paź 2008, 17:02
autor: rybcia82
magdus nie martw sie ,organizm szybciej dochodzi do siebie niz psychika...wiec trzymaj tak dalej bo pozytywne myslenie to podstawa :ico_brawa_01:

: 03 lis 2008, 14:57
autor: eve.ok
magduś zgadzam sie z rybcią oby psychika i emocje doszły do względnej normy, ciało sobie radzi na ogół bardzo dobrze :-) anjważniejsze, ze nie rzygnujesz z uśmiechu i optymizmu :ico_brawa_01:
ja w koncu dostałam @. Teraz jeszcze poczekam na wszystkie badania i ich wyniki, dopiero potem ruszę ze staraniami. Chociaż ostatnio tak się między mna a mężem pokiełbasiło, że coraz rzadziej o dzidzi myślę a częsciej o polataniu tego co się psuje..eh...za dobrze yć nie może :ico_noniewiem:
ae biorę przykład z Ciebie magdusiu :ico_brawa_01:

: 03 lis 2008, 15:06
autor: rybcia82
eve.ok, suuuper ze juz masz @...ostatnia w tym roku hihi

z mezem sie ulozy,jakos...ja tez mam z moim spiecia o byle co...ale napewno bedzie lepiej,przeciez sie nie pozagryzamy (choć mam czasem ochotę odgryźść mu ucho...)
trzymam kcikaski za lux wyniki...i do dzieła!
mi sie zaczął 8 dc.wiec moze sie uda w tym mieiącu,ale sie troche boje...

: 03 lis 2008, 15:15
autor: eve.ok
kochana podejrzewam jakie mozesz mieć obawy i trudno nam mówić "zobaczysz wszytsko bedzie dobrze", ale ponad wszystko - trzeba wierzyć, ze tak będzie :ico_brawa_01:
ja trzymam mocno, bardzo mocno kciuki za Ciebie :ico_buziaczki_big:

: 03 lis 2008, 15:23
autor: rybcia82
eve.ok,
dziekuje z całego serducha
mam tylko nadzieje,za ten moj rozpieszczony przez mamusie męzulek tez chce odrazu fasolki tak mocno jak ja...faceci sa czasem tacy niezrozumiali
:ico_sorki: