Ulkawu, czemu bawełniane majty i te inne rzeczy?
Aniu muszę ci powiedzieć ,że kiedyś wydawało mi się ,że spodnie to super wygoda, ale od tamtego czasu wiele się zmieniło. A w ciąży to chodziłam w spodniach na początku jak było zimno , a teraz to jak wiało , albo padało. Poza tym już od maja latam prawie cały czas w spódnicach i sukienkach, i pokochałam ten przewiew pod spodem
Wcześniej w pracy ( praca siedząca - niestety) to prawie wyłącznie jakieś garsonki i spodnie.
Wracałam do domu spocona jak nieszczęście ( bo zimą oczywiście grzeją jak nie wiem co, A latem upał ).Łapałam często grzyba i odparzenia.
A potem , znowu latem spróbowałam spódniczki i oczywiście moich ukochanych pończoch
i wreszcie poczułam się swobodnie i kobieco.
Zdarzało mi się założyć tylko taki szerszy pas do pończoch, pończochy na to spódniczka i wio do pracy
To był dopiero przewiew.
Aniu co myślisz o pasach do pończoch?
Tylko takich prawdziwych