Strona 7 z 813

: 16 maja 2010, 18:43
autor: lidziasc
witam i ja

dzis mielismy gosci--nie tak my jak Martynka :-D
dostała sliczne prezenty i Dominisia tez wiec przeszczęsliwa

Dzis Martynka przeszla sama siebie w nocy.
Zasneła po 22 i obudziła sie o 5:50 :-)

u nas pogoda do bani caly dzien leje :ico_noniewiem:

: 16 maja 2010, 19:05
autor: MamciaKochana
gozdzik a co robisz zeby malemu sie lepiej odbijalo? ja kurcze nie wiem za co sie zlapac, bo jak tak w nocy sie wiercila to dluuugo jej zajelo odbicie i tak na raty a strasznie mi jej szkoda ze nie moze przez to zasnac. Dzis wieczorkiem znow pol godziny musialam ja kolysac zanim sobie odbila i w koncu zasnela :ico_noniewiem: a ja sie czuje jak taka zla matka, ze nie umiem odczytac jej sygnalow, niewiem jak jej pomoc, nie dokonca jestem pewna co jej dolega, ale skoro przestala sie wiercic po odbiciu i zasnela to to o to powietrze znow chodzilo pewnie :ico_noniewiem:
lidziasc, :ico_sorki: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: za Martynki nocke :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

: 16 maja 2010, 20:00
autor: gozdzik
zis mielismy gosci--nie tak my jak Martynka :-D
dostała sliczne prezenty i Dominisia tez wiec przeszczęsliwa
u nas tez byli goscie właśnie niedawno wyszli pewnie posiedzieli by dłużej ale leje i leja a w ich okolicy juz sa potopienia i bali sie o domek
Zasneła po 22 i obudziła sie o 5:50 :-)
:ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: ja tez tak proszę
gozdzik a co robisz zeby malemu sie lepiej odbijalo?
podnoszę go i masuje plecki

: 16 maja 2010, 20:46
autor: lidziasc
ja sie czuje jak taka zla matka, ze nie umiem odczytac jej sygnalow, niewiem jak jej pomoc,
:ico_nienie: :ico_nienie: :ico_nienie: :ico_nienie:
nie wolno ci tak myslec --pamietaj ze dla swoich dzieci jestes najlepsza mama na swiecie

a z czasem sie nauczysz wszystkiego :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:
podnoszę go i masuje plecki
u nas tez ciezko z odbijaniem-a potem sie ulewa :ico_noniewiem:
leje i leja a w ich okolicy juz sa potopienia i bali sie o domek
no zapowiadaja ze do wt tak ma lac :ico_olaboga: :ico_olaboga:

: 16 maja 2010, 22:40
autor: kaczorek
lidziasc, :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: za to ze mała tak ładnie Ci śpi
MamciaKochana, napewno jestes super mamą :ico_brawa_01: , powiem Ci ze ja mam ciagle takie myśli czy aby dobrze opiekujemy sie Jasiem czesto myśle o tym że pewnie jestem złom mama, bo on naprzykład płacze a ja nie wiem dlaczego strasznie sie o niego boje on jest taki bezbronny :ico_noniewiem: ostatnio strasznie nam ulewa , aż czasmi mleko ulewa mu sie noskiem czy waszym dzidzia też tak czasmi sie ulewa czy mam sie martwić :ico_olaboga:

: 16 maja 2010, 23:10
autor: MamciaKochana
kaczorek, Lillci noskiem sie w sumie jeszcze nie ulalo nigdy mimo ze nieraz takie wymiotowe ulewanie miala, przy Julci pamietam sie pojedyncze razy zdarzylo ale naprawde pojedyncze, niepamietam dokladnie czy sie pytalam czemu, moze spytaj lekarza lub poloznej czy wszystko ok. Ale jak bardzo ulewa to czasem moze sie zdarzyc, pomysl czy Ci sie zdarzylo kiedys jakies picie zaciagnac przez nos, moze akurat proboje lapac powietrze? Co do tej zlej matki to ach tak, dokladnie to samo, czuje ze ona taka bezbronna a ja glupia nie umiem odczytac jej sygnalow. :ico_noniewiem: zupelnie jak u Ciebie zastanawiam sie co jej jest, tyle ze Julcia to jeszcze krzyczala i plakala czasem przez godzine czasem przez kilka jej sie zdarzalo z przerwami, a Lilcia nie placze tylko wlasnie tylko zakrzyczy sekundowo, dotychczas tak sobie zakrzyczala tylko jak jesc chciala wiec dokladnie wiedzialam kiedy jedzonko chciala, a wczoraj w nocy i dzis wieczorkiem pierwszy raz zaczelam dumac, bo to co robilam nie pomagalo tak efektywnie jak wczesniej. Np wczesniej zakrzyczala , napila sie i poszla spac, albo jak spac chciala to zakrzyczala, przytulilam ja, pokolysalam, wieczorem, rankiem i noca obudzona ja odkladalam do spanka i zasypiala, a w dzien potrzebowala kontaktu i albo spala na mnie, albo ja kolysalam do snu. A wczoraj w nocy szok, bo jak ja odlozylam i chcialam isc chrapac jak zawsze ona zakrzyczala :ico_szoking: i wtedy zaczelo sie cale kombinowanie, to samo dzis wieczorkiem, odkladalam ja niewiem ile razy i ciagle cos a to kupka, a to siusiu, a to pierdek, a to ulanie, i odbic sobie musiala kilka razy tylko jej sie tak trudno odbija :ico_noniewiem: I dopiero jak sobie odbila niewiem ile razy to usnela. Smutno mi i zal jej, bede musiala wszystkie swoje troski z pielegniarka obmowic, musze tez tylko sie jakos poustawiac w glowie, bo wiem ze stress strasznie negatywnie dziala na laktacje, nie chce zeby mi sie pogorszyla :ico_sorki:
lidziasc, tez wlasnie mi sie tak wydaje, ze przy Julci po kilku miesiacach bylo latwiej juz rozumiec sygnaly, ale o tym szybko sie zapomina i trzeba sie uczyc od nowa przy malym dzieciaczku :-)

: 17 maja 2010, 09:22
autor: gozdzik
Witam i ja po ciężkiej nocce moze spałam godzinę :ico_noniewiem:
U nas leje i leje nie wiem co to będzie strasza powodziami :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga: juz okolice sa podtopione :ico_olaboga: :ico_olaboga: kurcze mam nadzieje ze pogoda sie poprawi :ico_sorki: :ico_sorki:
zasmi mleko ulewa mu sie noskiem czy waszym dzidzia też tak czasmi sie ulewa czy mam sie martwić :ico_olaboga:
Bartkowi tez juz kilka razy sie tak ulało z Jula tez tak miałam i jesli nie jest tego na dobę bardzo dużo to myślę ze jest oki ale warto zawsze skonsultować swoje obawy z lekarzem będziesz spokojniejsza
MamciaKochana, moim zdaniem jesteś Bardzo Dobra mama a z czasem nauczycie sie z Lili odgadywać swoje potrzeby
jak kazda matka ma swoje obawy i leki
sama sie smucę i głowie co jest Bartoszkowi ze tak biedaczek płacze ze nic mu nie pomaga :ico_placzek: ani noszenie ani przytulanie ech.....

: 17 maja 2010, 12:06
autor: kaczorek
witam
U nas leje i leje nie wiem co to będzie strasza powodziami
u nas dokładnie tak samo :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: ani na spacerek wyjść ani pranie nie schnie :ico_olaboga: no cóz moze bedzie lepiej i tych srasznych podtopień nie będzie

jak przyjdzie do nas połozna to zapytam sie jej o to ulewanie małego

: 17 maja 2010, 14:27
autor: lidziasc
HEJA

U NAS TEZ GORSZA NOCKA
DZIEN TEZ CALY MI MALA MARUDZI I DOMINIKA TEZ
TAK ZE MAM JUZ DOSC.
A DO WIECZORA SAMA JESTEM BO MAZ Z BRATEM,SZWAGREM I TESCIEM JADA NA WIES BO NAM DOMEK ZALAŁO BARDO I BEDA RATOWAC WUJKA MŁYN BO WODA GO MOZE ZABRAC

: 17 maja 2010, 17:16
autor: gozdzik
ATOWAC WUJKA MŁYN BO WODA GO MOZE ZABRAC
:ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga: to sie porobiło

trzymam kciuki za jak najmniejsze szkody :ico_sorki: :ico_sorki: