hahahaha dobre :)mozna nie slyszec wlasnego dracego sie glodnego dziecka kiedy sie spi w szpitalu po porodzie
ponoc tak jst wlasnie ze w szpitalu jak po glupim jasiu nic nie kontaktujemy a w domu kazdy szmer budzi :)domu to ledwo jęknął a ja już obudzona byłam,ale w tym szpitalu to nie wiem cosie ze mna działo
myśle że to mało skuteczna metodaspala z synkiem i z reka na jego klatce piersiowej
owszem występuje jak wiele innych rzeczy, ale nie martw się na zapasnajbardziej boje sie jak bedzie mialo malenstwo tzw bezdech, ze przez chwile nie bedzie oddychac bo ponoc cos takiego wystepuje.
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 1 gość