Strona 61 z 95

: 27 maja 2007, 11:57
autor: ladybird23
Sosna mówisz 6 godz szybko minęło...no cóz mój poród trwał niby w pierwszej fazie 4 godz i 15 min rodzenia i nie powiedziałabym, ze to szybko mineło. jak teraz to sobie wspominam to mi ciarki przechodzą.
Mogłam sie spodziewać bólu, ale nie myslałam, ze to będzie aż taki ból, szczególnie ten od krzyża i jeszcze bez znieczulenia, bo niby za chwilę urodzę, a tu nonono tyle godz meczarni.
Fakt faktem, ze teraz jak patrzę na moja slicznotkę to warto było chodzic w ciaży i urodzić, ale z kolejnym brzdącem to spokojnie pare lat zaczekam :ico_nienie:
A tak poza tym, niby miałam mieć poród rodzinny, a męża mi nie chcieli wpuścić, bo jeszcze za wcześnie, powiedzieli mu zadzwonimy po pana jak żona zacznie rodzic! Czujecie to??ja byłam święcie przekonana, ze właśnie w tych bólach nie będę musiała byc sama, a tu...zonk...na szczęście przy porodzie był, bo nie wiem jakbym tą dzidzię urodziła, kochany mój-dzielny był cały czas, ale przy przecinaniu pępowiny spanikował :ico_haha_01:

: 27 maja 2007, 12:19
autor: Sosna
ja w sumie rodziłam 12h, tamto to tylko przykłady...... my, ja i mąż jak na razie, pozostajemy przy zdaniu iż będziemy mieć jedną dzidzię :ico_oczko: ... ja też bez męża ym sobie nie dała rady...brr

: 27 maja 2007, 12:23
autor: jagodka24
ladybird23 pisze: tak poza tym, niby miałam mieć poród rodzinny, a męża mi nie chcieli wpuścić, bo jeszcze za wcześnie, powiedzieli mu zadzwonimy po pana jak żona zacznie rodzic

to coto kur... za poród rodzinny!??????????
zwariowali?
przeciez maz powinien byc z toba cały czas

[ Dodano: 2007-05-27, 12:25 ]
Sosna pisze: też bez męża ym sobie nie dała rady...

dlatego ja sie tak stresuje
moj musi wyjechac we wtorek i wróci dopiero w srode wieczorem a jak sie zacznie???
bedzie miała 4 godz jazdy mam nadzieje że zdazy

: 27 maja 2007, 13:03
autor: Sosna
jagodka24, już jesteś po terminie? , tylko sie nie denerwuj, bo to może przyspieszyć ;-) najlepiej umów się z kimś mama, siostra żeby z Tobą poszli.... w sumie ja oprócz męża nie chciałabym nikogo innego... chyba...

: 27 maja 2007, 13:37
autor: magda26
a ja dzisiaj mam dzien :ico_placzek: i sie denerwuje i nic nie bierze mojego MArcinka :ico_noniewiem:

: 27 maja 2007, 15:54
autor: lucy23
ja chcialam,zeby byl tylko T ,ale moja mama chce byc bradzo,wiec tez bedzie,a polozna mowi,ze to dobrze,bo ona juz rodzila ,wiec bardziej mi pomoze...zobaczymy :ico_haha_01:

[ Dodano: 2007-05-27, 15:54 ]
madziu nie plakusiaj...marcinek ma jeszcze 14 dni ,a ty sie nie zamartwiaj glupstwami ...

: 27 maja 2007, 21:26
autor: jagodka24
Sosna pisze:tylko sie nie denerwuj, bo to może przyspieszyć najlepiej umów się z kimś mama, siostra żeby z Tobą poszli....

postaram sie nie denerwowac
ale ja nie chce isc z nikim innym tylko z mezem
to tez jego dziecko i nie ma innej opcji

: 27 maja 2007, 21:48
autor: jogobella
a ja sledze Wasze odliczanko:) naprawde wyspijcie sie przed porodem to tyle co moge doradzic, a reszta , mnie cholernie bolało ale jak juz pisalam kazdy porod inny wiec nie ma co sie nastrajac negatywnie ...juz sie nie moge doczekac kiedy dolaczycie do radosnych ogłoszeń ;)

: 29 maja 2007, 03:25
autor: wisienka24
Jakos natura tak to sobie pomyślała, że im blizej terminu tym mniej się kobieta wysypia. Jakos cięzko znaleśc odpowiedniąs pozycję a jak juz sie taka znajdzie to znowu trzeba wstac na siusiu...

: 29 maja 2007, 04:07
autor: Kasia3
To prawda, to siusiu wykańcza, ale mnie dzisiaj w nocy to było nie wygodnie poraz pierwszy i kiedy się przekręcałam to miałam bóle okrpniaste. Ale wiem od czego to jest przemęczyłam się w weekend i teraz ma zaswoje. :ico_placzek: