Monika super, że na wizycie ok.
Ja tez wczoraj miałam usg z mierzeniem. Ale jestem jakaś nieusatysfakcjonowana. Mam nowego lekarza, którego jakoś nie umiem zapytać o różne rzeczy. Mąż chciał ze mną wczoraj wejść, ale wstydziłam się lekarza zapytać czy może
jestem jakąś głupia.
Wyniki krwi itp ok, jedynie co to cukru mam za dużo
Dzidziuś ma 5,67 cm, przezierność 1,52, wszystko ok, ale jak to lekarz powiedział nigdy nie ma pewności co do zdrowia dziecka... wiem o tym, ale to wzbudziło we mnie jakiś niepokój
Przed usg byłam spokojna, ale dziś sobie wkręcam różne rzeczy
Nawet nie wiem, czy mój dzidziuś spał czy fikał, czy się ruszał. Lekarz nic nie powiedział, ja nie zapytałam
Serduszko biło.
W czwartek idę na wizytę to wtedy zapytam jak to było, ale wątpię aby lekarz już pamiętał. Fotki nie wiem, czy będę mogła wstawić. Monika twoje widzę w załączniku, ale Misi jak wklejasz kochana na forum to nie widzę. Jutro powalczę i może uda mi się podlinkować. Zdjęcia są takie zdeformowane, że nic nie widać