: 06 lip 2007, 09:56
Witajcie!!
Ja tez od 6.00 nie śpię, kupa nas obudziła, mały więcej je to i sr... Wieczorem jedna, rano druga. Nie krzyczy już tak, ale też taki niespokojny i zwarjowany, ale dzieci mają właśnie takie okresy zwjązane ze swoim rozwojem zarówno fizycznym jak i emocjonalnym. A my uczymy się cierpliwości od samego początku, bo potem, daje Wam słowo więcej jej potrzeba wiem coś o tym
Jeżeli chodzi o witaminki anza to witaminę K mieszam z mlekiem i podaję zakraplaczem, a witaminkę D - jedną kropelkę wkraplam prosto do buźki tuż przed karmieniem.
A te tescowe pieluchy próbowałam, u nas są dwa rodzaje wiem że ponoć takie w fioletowych paczkach są lepsze ale niewiele tańsze od pampersów, chyba że jest promocja. takie właśnie mieliśmy, napewno były sztywniejsze od pampersów, nie takie mięciutkie.
Teraz kupiliśmy pampersy i chyba uczulają małego, bo ma jakieś takie czerwone plamki na jąderkach więc następna paczka to będa jednak huggiesy lub właśnie te tescowe.
Ja tez od 6.00 nie śpię, kupa nas obudziła, mały więcej je to i sr... Wieczorem jedna, rano druga. Nie krzyczy już tak, ale też taki niespokojny i zwarjowany, ale dzieci mają właśnie takie okresy zwjązane ze swoim rozwojem zarówno fizycznym jak i emocjonalnym. A my uczymy się cierpliwości od samego początku, bo potem, daje Wam słowo więcej jej potrzeba wiem coś o tym
Jeżeli chodzi o witaminki anza to witaminę K mieszam z mlekiem i podaję zakraplaczem, a witaminkę D - jedną kropelkę wkraplam prosto do buźki tuż przed karmieniem.
A te tescowe pieluchy próbowałam, u nas są dwa rodzaje wiem że ponoć takie w fioletowych paczkach są lepsze ale niewiele tańsze od pampersów, chyba że jest promocja. takie właśnie mieliśmy, napewno były sztywniejsze od pampersów, nie takie mięciutkie.
Teraz kupiliśmy pampersy i chyba uczulają małego, bo ma jakieś takie czerwone plamki na jąderkach więc następna paczka to będa jednak huggiesy lub właśnie te tescowe.