Strona 61 z 67

: 13 lis 2009, 14:06
autor: doris
iw_rybka, moze ma zle dni po prostu?
czasami sie zdarza...
a ma juz wszystkie ząbki? moze piątki tak dokuczają...

: 13 lis 2009, 14:31
autor: M0rD3CzKa
cześc..
Ja Kacprowi ucięłam smoka i takiego mu dałam.. stwierdził że jest ble i go wyrzucił..nie miał nawet minuty żalu po tym.. poprostu zaczął żyć bez smoka..
Rybko Jędrula zacznie jeść jak zgłodnieje... nic mu nie będzie.. ważne że cokolwiek zjada.. widać tyle potrzebuje...

: 13 lis 2009, 15:05
autor: iw_rybka
doris, on komplet zebow mial przed drugimi urodzinami,zawsze mu szly parami :ico_olaboga:

Sokow tez nie dostaje,bo wiem,ze Kubus czy Bobofruty troszke zapychaja :ico_olaboga:

Nis,pozostaje tylko przeczekac,dzis zjadl sniadanie a po spacerze sucha bulke :ico_szoking:

[ Dodano: 2009-11-13, 14:07 ]
M0rD3CzKa, no tez tak mysle,nie wciskam mu na sile,tylko troszke szkoda - wczesniejjadl jak stary chlop,peto kiebbaski i bula do tego a teraz mala kromeczka chlebka z serkiem :ico_olaboga:

: 18 lis 2009, 16:56
autor: aniaj84
witam was mamy dwulatków!
musze chyba do was dołaczyć, bo fajne rzeczy piszecie i w ogóle miło się was czyta!
ze smoczkiem nasza przygoda skończyła sie blisko po drugich urodzinach igorka, gdzieś na wiosne! :ico_sorki: :ico_brawa_01:
no ale za to walczymy z kupką :ico_olaboga:
siusiu zawoła bez problemu, czy to na dworze, czy w domku, czy gdziekolwiek jesteśmy :ico_sorki: ....a kupa to do "pampelsika" musi być zrobiona! nic nie daje sie go przekonać, prośby, przekupywanie.... mam nadzieje, że mi sie uda go jakoś tego oduczyć :ico_noniewiem:

: 19 lis 2009, 15:03
autor: iw_rybka
aniaj84, u nas z kupka to samo,zakladam mu pampersa na drzemke i zawsze jak wstaje to sciagam i w srodku jest kupka,siusiu robi na stojaco,wiec nie ma mocy,zeby go zmusic do siadania na nocnik :ico_olaboga:

: 20 lis 2009, 23:17
autor: aniaj84
tak sobie myślę iw_rybka,że u mojego igora to może mieć podłoże psychologiczne!
Igo jak był mniejszy, to razem z teściową próbowałyśmy go sadzać na nocnik! on w ogóle tego nie chciał, płakał nam a my go troszke tak na siłe na ten nocnik :ico_wstydzioch:
tak sobie myslę,że może tu tkwi problem ..

: 23 lis 2009, 13:55
autor: iw_rybka
aniaj84, u nas podobnie,tyle,ze mielismy maly wypadek na nocniczku,jak zaczal siusiac,to siurek mu sie zatkal o scianke nocnika,i to cale siusiu zamiast wyplynac to pod skorka sie zebralo,zaczal plakac bardzo,ja patrze co sie dzieje a on nie ma siusiaka tylko wielka kulke,ja go odsunelam to dopiero siusiu wyplynelo i klops,od tego czasu nie siada na nocnik :ico_olaboga:

: 23 lis 2009, 20:31
autor: aniaj84
o kurczę bidulek mały! napewno go to bolało!
a napisz mi proszę co myślisz o myciu siusiaczka?tzn mam na myśli takim naciągnięciu go i myciu! bo np moja siostra naciąga siusiak swojemu kamilkowi i myje. jak ja sie pytałam mojemu pediatrze co mam robić to on mi kategorycznie zabronił, powiedził mi, że tym mogę mu dużą krzywdę zrobić!i teraz sama nie wiem....a ty robisz coś w ogóle z tym...???

: 24 lis 2009, 12:16
autor: iw_rybka
aniaj84, nie,tzn tez pytalam pediatry i ona nie kazala,mowila,ze dopoki sie nic nie dzieje,to nie ruszac.Nigdy mu tej skorki nie odciagnelam,on zreszta nie lubi,jak na bilansie pani lekko dotknela to taka histerie uskutecznil,ze az w szoku bylam.Czekam jak bedzie starszy,on sie kapie w wannie,zawsze tyle wody tam ma,ze siusiak jest zanurzony i chyba tyle wystarcza.Nigdy nie mial zaczerwienionej tej koncowki :ico_brawa_01:

: 24 lis 2009, 22:43
autor: aniaj84
Czekam jak bedzie starszy,on sie kapie w wannie,zawsze tyle wody tam ma,ze siusiak jest zanurzony i chyba tyle wystarcza.Nigdy nie mial zaczerwienionej tej koncowki :ico_brawa_01:
no własnie! u nas jest podobnie :ico_brawa_01: