dokladnie jak mowisz nam nakazuja wszystko jesc i roznorodnie i tak tez robie bo mowia ze dziecko bardzo rzadko reaguje na pokarmy a jesli tak to mozna i stopniowo przyswajac jak ja np robilam z truskawkami - kazdego dnia po trochu a teraz i 1/4 kilo zjem jedyne po czym reaguje Lilcia to wlasnie mleko i to sie u niej objawia nie tylko bolem brzuszka ale wlasnie wymiotami i poteznym rozwolnieniem, proboje sera ale ostatnio za duzo nalozylam na kanapke i juz byla reakcja 
wiec tylko takim chudym plasterkiem moge sie niestety zadowolic a tak to jem wszystko i pikantne, i pieczone i smazone i groch i kapuste, i nic, czasem sobie wiecej popruta a czasem mniej ale jako takiej specjalnej reakcji nie widze . I tez tak jak mowisz o tej alergi tak tez nam tlumacza po za tym ze dziecko staje sie bardziej podatne na rozne smaki 
NICOLA_22, tylko ze Julcia urodzila sie z waga 3500 ma teraz 3,5 roczku wiec wedlug jej lini powinna teraz warzyc 16 kilo, linia przelamala jej sie wlasnie podczas zmiany jedzonka na prawdziwy pokarm
i teraz dlugo sie jej juz utrzymuje te 12 kilo czasem zlapie 13 czasem spadnie do 11,5 tak sie wacha zalezy czy zachoruje akurat, lub czy atak ma. Co do rodzicow to 
moja matka tez mi raz powiedziala ze nie chce nic mowic bo sie pewnie obraze ale ja powinnam jakas inna diete prowadzic 
a Julci wogole nic nie bylo to samo z ubieraniem, zawsze za cienko a jak temperature sprawdzala to po nozkach i glowie zamiast na pleckach jak sie powinno echhh wspolczucia straszne, moja mieszka daleko a od paru lat wogole nie utrzymuje z nia kontkaktu wiec mam spokoj, podziwiam Twoja sile 
współczuję. Trzymam kciuki, żeby ładnie w końcu zaczęła przybierac, bo takie wahania wagi muszą byc dla was strasznie stresujące. 
póki co stoi sobie spokojnie w szafie i czeka aż Tobik do niego dojrzeje. 
