Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

ja tam nie jestem przekonana do podawania lekow takim maluchom... no chyba, ze to konieczne i zalecone przez lekarza (witaminy, antybiotyk itp.)

no wiesz...sa sytuacje że lek podac trzeba...szczególnie teraz kiedy nasze pociechy zabkuja.Twój Jasper akurat łagodnie to przechodzi...wiadomo że sa jakies dawki przyjmowania leków przeciwbólowych...kilka razy na dobe...

ja w każdym badz razie ..podaje leki w ostateczności....kiedy widzę,że Emi naprawde coś jest...kiedy nie pomaga juz nic...



a teraz tak z innej beczki....dziewczyny...ja mam Komunie 7 czerwca..a to juz za chwile...
nie mam jeszcze nic pozałatwaine...
Komunie robie w domu,ale nie zamierzam stac przy garach...
Kiedy 2 lata temu mój Patryk miał Komunie...mąż załatwił catering...przywiezli wszystko..stoły,sztucce...nawet swieczki.Jedzonko pyszne....do stołu podawali...odnosili..myli...ja nie robiłam nic...tylko jadłam... Niestety ta firma już nie istnieje...prowadziło ja małżeństwo...z tego co sie dowiedziałam,ten pan zachorował...
a szkoda....napewno bysmy skorzystali z ich usług...a tak...sama nie iem co robic...na jakis lokal to stanowczo za pózno... Koleżanka załatwiała lokal w lipcu zeszłego roku...
musze to z moim K. obgadać....

Jagna30, wiesz, u mnie to nie jest tak, ze Jasper W OGOLE nie placze... sa sytuacje, ze placze i podejrzewam, ze to przez to, ze cos go boli... ale podobnie jak Ty, lek przeciwbolowy podaje w ostatecznosci... teraz lacznie chyba ze 4 razy go uzylam (od narodzin malego)... to, ze na opakowaniu jest napisane, ze mozna go podawac kilka razy dziennie - nie przemawia do mnie.. nie na tyle, zeby uzywac go regularnie..

co do komunii, to jasna sprawa, lepiej z cateringiem, mniej zachodu, koszty pewnie te same (lub podobne), jakbys miala sama gotowac.. uwazam, ze to bardzo dobry pomysl, a firm, ktore sie tym zajmuja tez jest pelno.. poszukaj w necie, albo wlasnie popytaj jeszcze znajomych... a jak Twoj K. powie, ze nie, to zaciagnij go do kuchni i powiedz, ze ma Ci pomagac... od razu wylozy kase na stol

my juz po kapieli.. zaraz bede karmic malego, bo mi przysypia na dywanie
wyglada na to, ze usnal na podlodze, musze go budzic, dac butle i wlozyc do lozeczka...

A. poszedl kupic kebaby to dzisiaj mamy na kolacje.. nie musze gotowac
zaraz bedzie wyzerka

ja sie zdrzemnelam 2 godz., teraz Pan bedzie kapal mala, a ja obejrze "Na Wspolnej", pojde sie wykapac, znowu leki i znowu o wyra...

co do lekow - moja mala kilka razy dostawala syropik Panadol dla dzieci, ale to juz tez jak baaardzo plakala, a czopek dostala jak dotad 3-4 razy chyba... ten Viburcol (czy jak mu tam) i ze 2 razy te glicerynowe na kupke ( z czego jeden caly wys**la z powrotem 1 minute po jego zaaplikowaniu ) No i na poczatku dostawala czasem Infacol...

oj coś przycichły koleżanki.
Dziś mój P. wrócił
Na kolacykje mieliśmy sałatkę: pomidor+ogórek+rzodkiewka+jajo+majonez
Była niezła wyżerka, ja zjadłam odrobinę z dodatkiem Linei (preparat na odchudzanie)
Miałam zacząć Aerobiczną 6 Weidera, ale jak P. jest to może z nim poćwiczę
Aaaaaaa
P. znowu przywiózł parę gadżetów do dekoracji pokoiku, no i półkę na książki
Jutro będzie montował listwy podłogowe w korytarzu i chyba pożyczę od cioteczki mopa parowego żeby doczyścić płytki w rogach, ale na kolanach to zrobię
Odkąd P. myje podłogi to mam wrażenie że są wiecznie nie domyte
A w ogóle to też mnie cos bierze, dostaję już trzęsawki, idę się chyba umyć i położyć i nici z ćwiczeń

Witam z
U nas nocka Ok Jla obudzila sie o 22 zjadla i potem o 3.30 i spala do 5.
Tak wiec pranie mam juz wlaczone i wlosy zafarbowane
Pogoda znowu barowa

A wy widze wzielyscie sie za chorowanie Kurowac sie dziewczyny zeby dzieciaczkow nie pozarazac.

hej, my zaraz sie zbieramy, bo chce obskoczyc apteke (krem dla Jasperka), musze tez doladowac sobie komorke.. pozniej Wam napisze, jak to robie, ale musze isc na miasto w tym celu... no i skonczyl mi sie krem, wiec tez go musze poszukac, a tutaj wszystko jest do 12 otwarte, bo pozniej siesta i otwieraja z powrotem o 17... a wtedy musze byc w domu i gotowac

takze, za chwile wyskocze z malym.. i moze sobie skoczymy na churros do jakiejs knajpki...

a w ogole, w tym roku czesc z nas bedzie obchodzic Dzien Matki po raz pierwszy
pisze o tym teraz, dlatego, ze w UK Dzien Matki swietuje sie 22 marca.. czyli juz niedlugo

Berek

ja dzisiaj moge nie miec dla Was za wiele czasu, bo jestem w pracy sama i mam kupe roboty...

MARGARITA - czy stosowalas juz kiedys A6W? Dotrwalas do konca? Poskutkowalo?? Bo ja chyba z tydzien cwiczylam i mi przeszlo... poza tym - kolezanka, ktora jest instruktorka fitness mi odradzala te cwiczenia - twierdzi, ze sa niezdrowe i za bardzo obciazaja kregoslup...

dzisiaj mi nieco lepiej, chociaz katar nadal pelna para... ale przynajmniej nie leci mi juz taka woda z nosa...

mala w nocy budzila sie o 24:00, potem o 4:00 - ehhh, nie mam juz do niej sily...

Witam

stawiam za skonczony 6 miesiac Eryczka

Milego dnia

witam
dla Eryczka

Gie, nigdy nie stosowałam i teraz zadałaś mi klina, koleżanka stosowała i mówiła że to skutkuje. Spróbuje i zobaczę jak będę się czuła. Jak kręgosłup da mi się we znaki to daruję sobie

Nocka ciężka, Maja co chwila się budziła z płaczem, nie wiem czemu. P. spał od brzegu ale mimo wszystko się budziłam

A w ogóle wiecie co nie mogę się doczekać pierwszego ząbka
Chyba wszystkie dzieci już mają a Majka nie ma - buuu
Sąsiadka mnie pociesza że jej córce pierwsze ząbki wyszły wieku 14 m-cy i teraz dziewczyna ma najzdrowsze zęby z całej rodziny

[ Dodano: 2009-03-19, 09:46 ]
Jula jeszcze nie ma ząbka
Nie jesteśmy same

dla Ericzka

MARGARITA - ja tez slyszalam, ze im pozniej wyjda zabki, tym lepiej, wiec pozostaje Ci sie jedynie cieszyc Przykro mi, ze nocka kiepska... ja wczoraj tez spalam na brzegu, ale dzisiaj sie nie dam