Jaka cudowna słodziuchna Karolinka!!!!

Jak ja odwykła od widoku niemowlaka...
Tibby, śliczne zdjęcia Tobiaszka!!!

I ja również noe mogę oredwać wzroku od tego w podpisie
Martalka, myślę że tak realnie, to po prostu potzreba Ci troche wiecej pomocy i przynajmniej chwili odetchnąć. Wiem, w obecnej sytuacji trzeba na to poczekać, ale będzie dobrze! Tak już troche znając Ciebie - będzie dobrze! Ja bym nie udźwignęła i szczerze Cię podziwiam i wspieram!
A wiesz co myślę, świetnie byś się sprawdziła jako Doula

Ja niedawno poznałam jedną - świetna dziewczyna - jest też równoecześnie doradczynią chustową i uczy masażu Shantala

Ale znając Twoje możliwosci to chyba też tylko rozrywkowo/hobby
Karuś, wiesz Dawiś bajeczki wcześniej sam oglądał, a teraz coraz częściej chce żebyśmy my byli obok. Stramy się nie ulegać, ale różnie bywa

Nie powiedziałabym żeby był nieśmiały, zastarszony i dlatego ciągle musi mieć nas przy sobie - on po prostu musi mieć towarzystwo do zabawy - jak wychodzimy na dwór i są inne dzieciaki, to ja jestem tylko po to aby pomóc przy podołaniu większych przeszkód

, jak widzi sąsiadów, to też do nich leci, nie protestuje jak zostawiam go z sąsiadką w parku aby szybko polecieć do WC - widzi że idę ale kontynujuje z uśmiechem zabawę i nie ma problemu

No zobaczymy jak to będzie jak Wiktoria się pojawi (ciągle to imię jest na 1 miejscu, ale B jeszcze tak do niej nie mówi bo twierdzi ze mi się jeszcze odmieni

) Zobaczymy czy się odmieni - może tak może nie
Martalka, Wam życzę kompromisu w tej kwestii
Karuś, a jak u Was z cycowankiem? Odstawiasz już Nikosia czy jeszcze nie? Wspominałaś że usypia Ci już bez piersi
