Strona 602 z 793

: 08 sty 2008, 13:59
autor: kasi.k
delicja pisze:nie chcę jej sama gotować, bo pierwszych lepszych warzyw z hipermarketu nie jej dam


ja na szczęscie znalazłam niedaleko nas farmę z produktami tzw. organicznymi (podobno mniej azotanów i innych świństw)... i tak kupuję warzywka dla Viki... jak na razie wychodzi, że są ok a Viki się zajada :ico_sorki:
Ja za to nie moge Viki dawać słoiczkowych, bo tu we wszystkim jest marchewka :ico_puknij: nawet w puree z dyni :ico_puknij: Gorzej tylko, że kończą mi się zapasy królika z Polski a tu takiego mięsa nie zakupię :ico_placzek:

[ Dodano: 2008-01-08, 13:04 ]
Kolka ale masz cierpliwośc do tych pomylonych ludzi i kuzyneczki :ico_olaboga: ja bym chyba ją złapała za włosy i wywlokła za próg mego domu :ico_zly: a co do ćwiczeń z Julcią, to wszystkie są mi znane i praktykuję je codziennie :ico_oczko: :-D więc tak sobie pomyślałam, że może jednego dnia jabym robiła za przyrzad do ćwiczeń dla Julci i Viki :-D a drugiego Ty :-D co ty na to??

Mordeczka jak ty kobitko znajdujesz na wszystko czas?? a teraz jeszcze to sliczne odliczanko...

Kamelek brawa dla Lenki za samodzielne zasypianie i spanie :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: i dla mamusi ze dała radę nauczyć córeczkę :ico_brawa_01:

Katrin to kiedy spotkanie zakochanych by się zajęli troszke sobą a mamusie miały 5 minut na kawe i ploteczki?? :ico_oczko: :-D

[ Dodano: 2008-01-08, 13:10 ]
a mam do Was pytanie... wiem, że każde dziecko je inaczej ale wczoraj była u mnie kolezanka co jej synek jest młodszy od Viki o miesiąc i zapodała mi wykład ze Viki je za radzko, niewiele i za malo zróżnicowane jedzonko :ico_olaboga: no i teraz mam dylemat ogromny, bo ja myślałam ze jest ok...
A Viki je tak: jak wstanie (zazwyczaj kolo 9) je mleczko z butli, potem o 11 mleko lub kleik, o 14 obiadek, o 17 jakiś przetarty owoc lub mleko i o 20 mleko. a w międzyczasie podgryzie skórkę od chleba, wafelek ryzowy lub opłatek.
Ja wiem, że duzo tego mleka ale ona ma przeciez alergię i nie moge za bardzo szalec z tymi jedzonkami. No ale teraz to już sama nie wiem :ico_noniewiem:

: 08 sty 2008, 14:28
autor: kamelek1
Kasik kochana te brawa to jeszcze nie predzej kciuki zebym nie skapitulowała bo jest mi bardzo cięzko ale widze efekt jaki jest po samodzielnym trudnym bo trudnym zasnieciu spi bardzo spokojnie i dlugo .
a u nas z jedzonkiem jest tak ze na sniadanko cycuś czyli o 9 , potem jakies 2 godzinki jabłuszko albo danonek potem o 13 obiadek potem jakies ciasteczko albo danonek , potem o 17 kaszka albo cycus i potem po kapaniu okolo 20,30 jedonko cycus przwaznie i w miedzy czasie soczek tak okolo 100 ml przez dzien i nie wydaj mi sie ze chodzi Lenka glodna no i oczywiscie jak cos jem to dam jej pojesc tez ale co 4 godziny glowny posilek ja tak to ustawilam wedlug madrych ksiazek i gazet chyba madrych

: 08 sty 2008, 14:37
autor: Kolka
Cześć ja tylko na sekunde , bo nie mam czasu.

Kasik, nie daj się wkręcić koleżance. Jako mama sama najlepiej wiesz czego potrzeba Twojemu dziecku. Julka je podobnie jak Viki. Każde dziecko ma inne wymagania i potrzeby. Twoje dziecko ma alergię i nie może jeść tak jak wszystkie dzieci, nie muszę chyba Ci tłumaczyć. Jesteś rozumną kobietą :-)

Kamelek po cichutku biję brawa dla Lenki :ico_brawa_01:

: 08 sty 2008, 14:52
autor: Marvinka
Hallo, Moj Marvin zglasza sie po jedzenie co 3-4 godziny. Przewaznie dostaje butle bo jakos te wszytskie potrawy marchewkowo-warzywowe mus sie odwidzialy. Nawet samam juz mu niegotuje, bo sie nagotuje a on tylkko 2-5 lyzeczek zje i juz niechce, a za polgodziny znowu jest glodny. To mu wole butle dac. W butelce dostaje kaszki ryzowo-owocowe, i takie tam . I tym sie najada. a w miedzy czasie to bannanek, albo chlebek z szynka lub serem, no i cherbatka malinowa przez caly dzien.
Kazde dziecko rozwija sie inaczej takze trzeba samemu sie do potrzeb dziecka dostosowac.

[ Dodano: 2008-01-08, 14:01 ]
A co do cwiczen, to ja chodze z nim na specjalna gimnastyke, bo sie okazalo ze Marvin jest w lewej stronie przeciagniety tzn. prostuje a wlasciwie prostowal caly czas lewal strone, Zamiast lezec na brzuchu z podpartymi lokciami to robil samolot. No a teraz jest o wiele lepiej, dzieki tym cwiczeniom nauczyl sie siadac. SAM!!!! z pozycji raczkowania. Tylko ze jeszcze nieraczkuje bo mu nadal ta noga do tylu ucieka i sie boi do przodu isc, tylko cofa.
Chodze do grupy raczkujacyh raz w tygodniu no i tam dzieci w jego wieku potrafia sie juz na brzuchu do przodu przesuwac. Marvin tego niebedzie umial on od razu bedzie raczkowal, bo na brzuchu to tylko do tylu sie odsuwa. No ale dzieki tym cwiczeniom jestesmy duzo do przodu. :ico_brawa_01:

: 08 sty 2008, 15:38
autor: M0rD3CzKa
czesc...
Kasi.k... mysle ze Viki dobrze zjada ...przeciez nie mozna dawac dziecku jesc caly czas...przerwy musi miec ...Kacpi je tak:okolo 9 kaszka mleczno ryzowa rozne smaki....11-danio lub inny serek,okolo 14 zupka najczesciej gerberka bo len jestem i nie chce mi sie gotowac a Kacpo lubi sloiczki tylko tyle ze po 9 miesiacu przewaznie....pozniej podjada z mojego taleza jeszcze :)) okolo 16-17 owoc i butla po kapanku czyli okolo 19 zjada sloiczek gerbera ''kaszka manna z owocem'' pozniej zalezy jak zasypia ...albo zdazy na butle albo pada bez niej...w nocy roznie to bywa...jak wieczorem zje kasze to przewaznie spi do 9 a jak nie to okolo 4 butla
A powiedzcie mi....Wasze maluchy pija jeszcze samo mleko??chodzi mi o te ''butelkowe dzieci''? moj juz od bardzo dawna samego mleka nie pije tylko kaszki mleczno-ryzowe albo kukurydziane...

: 08 sty 2008, 15:51
autor: agi
:ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: [size=150]Juleczko, wszystkiego naj, naj, najlepszego [/size]:ico_buziaczki_big:

: 08 sty 2008, 15:52
autor: Kolka
Julka pije, ale tylko w nocy na śpiku, a tak to tez kaszki. Zupek słoiczkowych do ust nie chce wziąć... może czasem jakiś deser "z łaski swojej" Muszę gotować, ale spoko, bo pensji już całkiem by nie było, a tak to zawsze dziadkom z lodówki jadło wyciągamy :ico_oczko: No, nie zawsze, ale często :ico_oczko:

Lecimy na sanki :ico_brawa_01:
papa

[ Dodano: 2008-01-08 ]
Agi serdecznie dziękujemy :-)

: 08 sty 2008, 16:07
autor: agi
dziekujemy za fluidki, jest juz znacznie lepiej :-)

Katrin, Pomysla z odliczaniem superowy!!!!!!

Mordeczka, zdjecie Kacperka w skoczku THE BEST :-D

Wybaczcie nic nie pamietam :ico_wstydzioch:
Wiem, ze rzadko zagladam :ico_wstydzioch: , a bede jeszcze rzadziej, bo zobowiazalam sie pilnowac dziewczynki starszej od Mayi o cale 2 miesiace. Mam nadzieje ze ogarne te dwa male zywioly i pare groszy wpadnie do kieszonki.

Trzymajcie sie cieplutko.

: 08 sty 2008, 16:16
autor: caro
Witajcie! Trochę żescie naklikały...nareszczcie :-D :-D

Rybciua w Koszalinie macie dostęp do neta?
U nas też od dawna jedno spanko w dzień, widać już dzieciczki dorosły do jedej drzemki :-D

Mordko super Kacpi zasnął :-D :-D :-D , a Julka nie zazdrosna o Ddze? :-D
Oskarek też wczoraj przespał całą noc :ico_szoking: , pełnia była czy co? :-D
Marzenko Oskarek samego mleka nie je odkąd skończył 5 miesięcy :-D :-D ,

Kolka tą Renatę naprawdę trzebabyło wysłać na obserwację psychiatryczną :ico_zly: :ico_zly:
Juleczka pięknie stoi :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Hektorka no to pierwszy guz zaliczony :ico_placzek:

Kamelek to pocichutku :ico_brawa_01: dla niuni za usypianie :-)

Delicjaja też mam nadżerkę i włąśnie często mnie łapią jakieś stany zapalne, nieraz wyleczę i z powrotem, ale :ico_wstydzioch: się przyznać miałam iść na wypalankę we wrześniu i ......nie poszłąm :ico_wstydzioch:

Kasi.k nie słuchaj dobrych rad, sama dobrze wiesz co Vikunia potzrebuje!
Oskarek też je 4x mleko,

menu mojego bąbla:
5.30. (niekiedy 4.30.)- 210mlmleko+kaszka(je różne smaki naprzemian)
8.30- Bobofrut(różne smaki)
10.00-10.30-210ml mleko+kaszka
12.30-13.00-ja jem obiad i Bąbel ze mną (jak pisałam wcześniej nie chce swoich obiadków, tylko zje ze mną :ico_noniewiem:
14.00- 210ml mleko+kaszka
16.00- danonek
17.30 -herbatniki+mleko albo bobofrut albo świeży owoc
19.30 -240ml mleko+kaszka
no i jak w ciągu dnia jak jem jakieś kanapki to zawsze coś mi skubnie :-)

Marviko dobrze,że ćwiczenia pomagają :-) :-) :-)

A my dziś już oficjalnie załatwiliśmy chrzest, mąż wżiął specjalnie wolne! Będzie jak pisałam wcześniej 17 lutego ( nawiasem mówiąc w urodziny mojego brata :-D ), obiad załatwiliśmy na takiej fajnej stołóweczce, za 14 osób wyszło nam 400zł więc nie jest żle :-D i przynajmniej nie będzie sajgonu w domu :-D

: 08 sty 2008, 16:25
autor: agi
ale ze mnie gapa

:ico_brawa_01: :ico_brawa_01: dla Julci i Kacperka za nowe osiagniecia!!!! :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

[ Dodano: 2008-01-08, 15:36 ]
Kasik.k, Maya ma podobna "rozkladowke" z jedzeniem. Tez martwie sie, ze dzieci w jej wieku jadaja wiecej i bardziej urozmaicone..ale widze, ze Maya ma sie dobrze, jest zywa i pelna energii (jakby to Kolka powiedziala po Red Bullach :-) )
Mleko lubi, kaszkami pluje, a znowosciami...malo ich, wiec jak urozmaicac. Vikula i tak jada wiecej, bo zaliczyla juz mieso!

[ Dodano: 2008-01-08, 15:39 ]
Mordeczko, nie wiem gdzie szukac tego odliczanka, ktore stworzylas, ale znajac Twoje zdolnosci jest niepowtarzalne i sliczne!