: 26 lis 2007, 17:47
Hej!
Dorotko Wyrazy współczucia [*]
Dziewczyny Nawet nie mam czasu dobrze przeczytać co u Was więc piszę tak ogólnikowo. U mnie na okrągło szkoła, praca czyt. praktyki i dom no i moje dzieci+ mąż ...same wiecie przecież jak to jest ...
Ja choruje nadal, gorączki chwała Bogu nie mam już ale kaszle jak gruźlik jakiś i tak jak Karolas budze czasami Wojtasia jak w nocy kaszlę i smarkam ... W sumie to przez to paskudne choróbsko nie mogę spać bo mam nos zatkany ale co zrobić ...
Jedzonko Ja staram się też podawać "dorosłe jedzoenie" ale moja mama sie temu sprzeciwia bo mówi, że za wcześnie...ale ja tam robie swoje a mamusi mówię, że nie podaje kanapeczek itp. ale parówki się obawiam. Dziś Wojtaś wszamał rogala maślanego ...smakowało mu!
Nic lece, buzi!
Dorotko Wyrazy współczucia [*]
Dziewczyny Nawet nie mam czasu dobrze przeczytać co u Was więc piszę tak ogólnikowo. U mnie na okrągło szkoła, praca czyt. praktyki i dom no i moje dzieci+ mąż ...same wiecie przecież jak to jest ...
Ja choruje nadal, gorączki chwała Bogu nie mam już ale kaszle jak gruźlik jakiś i tak jak Karolas budze czasami Wojtasia jak w nocy kaszlę i smarkam ... W sumie to przez to paskudne choróbsko nie mogę spać bo mam nos zatkany ale co zrobić ...
Jedzonko Ja staram się też podawać "dorosłe jedzoenie" ale moja mama sie temu sprzeciwia bo mówi, że za wcześnie...ale ja tam robie swoje a mamusi mówię, że nie podaje kanapeczek itp. ale parówki się obawiam. Dziś Wojtaś wszamał rogala maślanego ...smakowało mu!
Nic lece, buzi!