Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Jenny, kochana ale my sie póki co nigdzie nie wybieramy! Nie ma mowy! Czekamy aż wszystkie sie rozpakuja. Na ciebie w szczególności czekamy najbardziej.
W pin kolejna wizyta czy szpital i te sterydy? Długo myślisz za ew.beda cię tam trzymać?

Tibby do szpitala nie idę dostanę tylko zastrzyk w tyłek w pn i we wt w gabinecie. A we wt już normalna wizyta plus usg.

Myślałam, że te sterydy to jakaś kroplówka. Ale jak tylko zastrzyk, to luzik A jak się czujesz? Nadal tak źle?

Tibby też myślałam, ale wiesz mój lekarz ciągle zmienia zdanie dopasowuje się do danej sytuacji. Jeśli zdecydował się podać sterydy to pewnie jest trochę gorzej, ale on też już niczego nie zakłada z góry. Puls mi w miare uregulował się mam momentami 120, ale tylko czasami. Mały ma chyba więcej siły odemnie, bo jego kopniaki potrafią już być dla mnie bolesne. Na wszelki wypadek w weekend pakuje torbe do porodu mam nadzieje, że będę kurz tylko z niej zbierać. Za mc zacznę pakować ost torbę dla synka. Dobrze, że te wizyty mam co tydzień:)

"do porodu" super sie to czyta, ale tak jak ty mam nadzieje ze jeszcze nie wasz czas. Niech spokojnie wynik siedzi w środku.
Ekspresem ucieka twoja ciąża.
Przez cotygodniowe wizyty czas ucieka pewnie i tobie nie wiedzieć kiedy.

A jak z pokoikiem dla malego? Widać koniec? Czy jeszcze czekacie?

halo,halo czy wyście się na mnie obraziły,ze nie zauwazyłyście mojego posta?

Jenny za 8 kwiatka będzie dobrze kochana zobaczysz
Tibby dobrze,ze cycuchy dochodza do siebie

ja dzis w domku jednak bo mała mi cos pokasłuje i tak jakby miała chrypke temperature jej mierzyłam i ma 37,4

Dziewczyny, mam pytanie:
Trochę zamiera nas zamknięty wątek lutowy, niewiele się tam teraz dzieje, mało kto piszemy a jeśli już to niestety zdawkowo i szkoda by było, żeby się "marnował' skoro już jest.
Może jak już urodzimy to się na niego przeniesiemy (albo i wcześniej jak chcecie)- będą dwa wątki na jednym- ten nasz lutowy i nasz wiosna-lato?
Można album zrobić i nikt "obcy" nie podglądnie oprócz tych co są na wątku, wiadomo.

ja troche jeszcze nie obeznana w tym forum jestem i nie wiem ktory to jest ten watek ale z wasza pomoca mysle ze jakos sie odnajde w sumie to ja tez nie mam nc przeciwko gdzie Wy bedziecie tam i ja pojde hihi

misia super ze maz bedzie miec w sierpniu urlop bedziecie sobie razem spedzac czas.... mojemu mezowie juz nie wiele tego tatusiowego zostalo a czas tak szybko ucieka i znowu pojdzie do pracy a my sami zostaniemy ... szkoda troche bo fajnie jest tak razem spedzac czas.

nikt o Tobie kochana nie zapomnial ja caly czas mysle co tam u Ciebie i Milenki dzieci czasem maja ciut wyzsza temp. takze obserwuj Milenke mimo to i mierz co jakis czas temp. jakby sie podwyzszyla to idz z nia do lekarki nie ma co bagatelizowac tego bo to jest malenstwo.

fajnie ze masz taka sasiadke z ktora mozesz spedzac czas jak meza nie ma w domu. ja niestety nie mam.... a moje kolezanki to wszystkie pracuja a jak nie to maja juz swoje rodziny i tak nie chetnie sie chca spotykac albo nie maja dzieci i tez czasu wiecznie nie maja... dobrze ze mam siostre to z nia czasem sie spotykam i idziemy gdzies na miasto. ona ma synka 4 letniego i teraz drugie w drodze coreczka Malgosia takze jak juz bedzie na swiecie to bedziemy ze swoimi dzieciakami na placu zabaw siedziec razem

tibby czasami sobie mysle ze blad zrobilam nie kupujac tych nakladek na sutki moglam sprobowac i ja tego sposobu zeby patryka karmic piersia a nie bawic sie w odciaganie
no ale juz za pozno trudno...

jenny za 8 okieneczko

Misiu czytałam Twojego posta i z tego co zrozumiałam dostałaś antybiotyk na stan zapalny.Mam nadzieję, że szybko Tobie pomoże.

Tibby w pokoiku synka są panele, 2 ściany niebieskie, 2 białe i tapczan na którym śpimy. Mebli jeszcze nie ma, ale planowane są z ikei takie niebiesko białe z serii stuva.
Tak Tibby tygodnie szybko lecą, ale brzuch przydałby mi się większy, chodź moje chude nóżki już teraz bardzo męczą się. Laktator i rożek awaryjnie też już mam zaklepany do pożyczenia. Na inne art dla dziecka jeszcze mam czas.

Misiu, nikt o tobie nie zapomniał. Ja ostatnio forum przeglądam w biegu. Miedzy karmieniami. Teraz też ssak pod cycem leży. Dobrze ze int.mam w tel.bo chyba do kompa w ogóle bym sie nie dostała

Monika, szkoda, fakt. Co prawda dziecku z taka nakładka idzie ssanie ciut gorzej ale grunt ze sutki można podreperować. Ja zakładam je tylko na pierwsze chwile zassania. Młody wyciągnie trochę sutek i zaś ściągam i pije juz normalnie. Karmienie o wiele przyjemniejsze.

Na 29.07 umówiłam sie do fryzjera na farbe. Moje ost.spotkanie z farba chyba miało miejsce w kwietniu. Wiec domyślacie sie jakie mogę mieć odrosty. Poza tym 01.08 mamy sesje więc nie wypada jakoś brzydko wyglądać :P

Ej no laski nie zabierajcie się stąd ..... Bo ja bym chciała was podczytywać troszkę i troszkę z Wami popisać ;)