Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

to samo było u mnie, początkowo Piotruś jadł wszystko ładnie, a później zaczął gardzić normalnym jedzeniem i wolał cyca, więc się zawzięłam, że w ciągu dnia tylko normalne jedzenie będę mu dawać i wygrałam. Może nie je tak jak bym chciała, ale na pewno lepiej niż jak miał cyca

Tak samo jest u nas. Czasem jak jest chłodno to je kaszkę8 zbóż lub ze śliwką na noc ale i tak dojada cycem. Zresztą przy cycu zasypia i śpi ze mna dlatego że karmię ją w nocy a już sobie wazy wiec ja na pól spiaca bałabym sie że ja upuszcze czy coś. jak przestanie jeść w nocy będe uczyła spania w łózeczku.

izabelllla123, he he, jak czytam o Twojej Oliwce, to jakbym o Piotrusiu czytała a często twoja córcia wstaje na cycusia? Mój co 2 godz... Śliczna niunia w podpisie, ale się zmieniła

łooo kurka serio co 2h na cycka jeszcze sie budzi???inia1985, a nie próbowalaś dawać wody???Może mały chce tylko pić, nie jeść??

elibell, no właśnie nie chce pić od niedawna w sumie pije z butelki herbatkę, ale w nocy za chiny nie chce tknąć, tylko się drze... to już bardziej chodzi o "nałóg" jeśli można tak to nazwać

a często twoja córcia wstaje na cycusia?

czasem co 2-3 godziny a czasem tylko 2 razy na cała noc takze u niej to róznie bywa. i u nas ten problem jest ze smoczka i butelki nie uznaje wiec musi cycka jeść bo nie wyobrażam sobie walczyc z karmieniem łyzeczką o 2-3 w nocy

Śliczna niunia w podpisie, ale się zmieniła

dziękuję.

u nas ten problem jest ze smoczka i butelki nie uznaje wiec musi cycka jeść bo nie wyobrażam sobie walczyc z karmieniem łyzeczką o 2-3 w nocy

No tak ja też łyżeczka bym nie dawała ale myślę że po prostu musisz jak Inia podzielić sobie odstawianie na etapy .I pierw odstawić w dzień a między czasie gdy będą postępy próbować próbować i próbować dawać butelkę może na początek z swoim mlekiem.Nie wierze że któregoś dnia po prostu mała zrezygnuje z cyca i zacznie pic z butli.
Moja przecież też długo butli nie tykała ale z czasem się nauczyła i załapała.Oduczanie cyca tez nie zrobiłam z dziś na jutro tylko to trwało chwile.

Mój co 2 godz...

Łoooo no to nieźle ale ja myślę że on aż taki głodny często nie jest tylko to jest przyzwyczajenie.A jak z butla i ciebie bo nie pamiętam ?

jak przestanie jeść w nocy będe uczyła spania w łózeczku.

No jakoś kiepsko to widzę. Moja śpi u siebie w pokoju od 4 miesiąca i nadal jada w nocy . Jesteśmy z mężem z tego bardzo zadowoleni .Do wszystkiego idzie się przyzwyczaić.

podzieliłam sobie wszystko na 3 etapy

Bardzo dobry pomysł i na pewno ci się uda.Wierze w ciebie .

[ Dodano: 08-08-2012, 21:00 ]
Izabella mała jest śliczna no i urosła ;)

Moja ma katarek mały. Bardzo mały jak na razie bo nawet odciągnąć nie ma co.
Ja idę zaraz po kolacje a za chwilę mąż wróci z pracy i działamy dalej.Ostatnio ostro wzięliśmy się do pracy nad dzieciątkiem.

mi sie tez wydaje, że nie jest dziecie głodne, tylko przyzwyczajenie, ja młodego oduczyłam w kilka dni jedzenia nocnego (pewno pamiętacie) i uważam, że to nie dziecko "chce" tylko my matki nie potrafimy pewnych sytuacji zmienić. Np. karmienie piersią jest oznaką bliskości, która wiele matek boi się utracić i tłumaczy to tym, że dziecko chce. Przeciez to my uczymy dzieci wszystkiego, dziś cyc a jutro jak będzie mamę biło po twarzy to też powiecie, że sie na to godzicie bo chce??? Moze głupi i dość wredny przykład, ale jakoś taki mi wpadł do głowy. 2 dzieci oduczyłam jedzenia nocnego więc wiem, że wszystko zależne tylko od nas!!!Ja sie staram nieuzalezniac dzieci od siebie i siebie od dzieci, bo na dłuższą metę jest to męczące i niewygodne. Przynajmniej dzis mi sie tak wydaje, choc czasem to, że moja córka potrafi być samodzielna, nie potrzebuje mojej pomocy w wielu sprawach w jakich inne 3 latki oczekują jej od rodziców, jest dla mnie dziwne na tyle, że boję się czasem co wyniknie z tej samodzielności.

Dorianek znów zrobił kilka kroczków:):):)

hej:))
Matkoinia Ty to masz zdrowie Ja to bym chyba na rzęsach chodziła i bez kija strach by było podejśc jak bym jeszcze musiała co 2 godzkarmic w nocy
Jak ja się cieszę że się już z cycuchem pożegnałam Bliskości brak to prawda,bo strasznie sobie leubiłam patrzec na to moje bobo jak ssało

dla Dorianka za kroczki, ale to musi byc radośc!!! Aż się nie mogę doczekac, choc wcale mi tych radości nie brakna codzień. Oliwka uczy się tak przesłodkich rzeczy, takie minki strzela, buziaki rozdajena prawo i lewo Achh cudne są te dzieci... jak nie płaczą

izus ale Cię dawno nie było! Wpadaj częściej i opowiadaj. Już tyle z forum naszego uciekło iżadnych wieści nie ma
Szkoda wielka że ze sklepem nie wypaliło, może następnym razem

Muszę też parę fotek powrzucać tego szkraba mojego

To obiecana zmiana fryzurki, i makijaż próbny weselny


Noi gwiazda moja

Witam :) Widze ze lekko sie ruszylo na forum ;)

elibell gratuluje pierwszych kroczkow!! brawa dla Dorianka
szkieletorek brawa dla Lilci a co do chodzika to dobrze ze nie kupilas, wszyscy mowia ze wiecej z nim szkody niz pozytku, mysle ze pchacz jest super sprawa, poza tym kiedys takich rzeczy nie bylo a dzieci jakos chodzily wiec nie wiem jak mozna sie dziwic ze bez chodzika dziecko sie nauczylo.. bez urazy oczywiscie dla nikogo
inia dobrze mowisz, na wszystko przyjdzie czas, nie ma co przyspieszac

W temacie chodzenia - moja kolezanka sie chwalila ze jej maly mial 8 mcy jak zaczal chodzic.. I w sumie nie przesadzala bo jak u niej bylam to stawial pierwsze kroczki. Ale u nich jest duza rodzina i napewno go caly czas zachecali.. Ja sie kieruje tym co powiedziala mi babcia - ze na wszystko przyjdzie czas. Olis sam z siebie zaczal nas za rece lapac zeby tuptac - tak samo chodzic zaczal sam. A w ogole nie mowilam Wam - Olis jakies 2-3 tyg przed roczkiem raczej nie chodzil, czasami cos sie puscil na chwile, i odwiedzila mnie wtedy kolezanka z miesiac mlodszym szkrabem ktory juz tupta - jak Olis to zobaczyl (weszlysmy do domu i rozkladalysmy zakupy) to sam zaczal kolo tamtego stawac i delikatnie dreptac! I od jej wizyty zaczal chodzic coraz wiecej i wiecej - bez jakiejkolwiek naszej pomocy smiejemy sie ze pozazdroscil mlodszemu kumplowi no i kilka tyg minelo i teraz smiga juz po calym mieszkaniu z mina jakby zwiedzal :) i sie cieszy jak do ktoregos z nas biegnie wrzuce Wam filmik na koniec
szkieletorek no wlasnie, kiedy Ty ostatnio Lilke pokazywalas? chyba juz bardzo dawno.. wrzuc jakas aktualna fotke
karina moj Maly tez sie czesto boi obcych, i w sklepie mielismy taka znajoma i zawsze do nas podchodzila jak szlismy po bulki i podkowka byla obowiazkowa ale to przez jakis czas bylo, teraz Olis przy obcych musi byc troche u mnie na rekach a pozniej juz mozna go posadzic albo postawic i sie nie krzywi. ale na rece nikomu sie nie da wziac..
marcz dobrze ze stresu nie ma, ale napewno w noc przed nie bedziesz mogla spac i super ze sie panienski udal ja bylam z kumpelami 2 tyg przed slubem na Ibizie (zanim stwierdzilismy ze wezmiemy slub), wiec potraktowalam to jako panienski

Kala wczoraj zrobilam 3 pierwsze swoje samodzielne kroczki, od fotela do stolu, ale zostalam w totalnym szoku

super!!! wielkie brawa!! i naprawde super ze bylas wtedy w domku
izabelllla123 u nas tak samo bylo, ale jakos minelo samo, choc Oli sloiczki je tylko owocowe do tego kaszki i nasze 'normalne' jedzenie, a najchetniej chleb.. ale cycka dostaje powiedzmy raz w tygodniu w ciagu dnia, zawsze w nocy - 2 razy sie budzi. czasami wydaje mi sie ze tylko cyckiem potrafi sie najesc, bo chocby sobie pojadl kaszki itp to piersi mi zawsze jeszcze obie oprozni.. nawet jak kaszke czy sloiczek zostawi.. najlepiej sprobuj jak inia etapami, tez bym chciala juz skonczyc karmic, ale troche mi szkoda.. a poza tym super zdjecie, a Malutka pyzunia ale sliczna
marcz duza juz Oliwka, widac ze juz nie dzieciaczek fryzura super Ci pasuje a i makijaz cudny - chcialabym taki umiec zrobic..

a tu moj tuptus - M krecil filmik jak odkurzalam wiec lepiej na cichym wlaczyc, no i w polowie obrocil telefon wiec jest bokiem ale widac co najwazniejsze

http://www.youtube.com/watch?v=RVL5QG_Z ... e=youtu.be

Nie wiem jak zrobic zeby tutaj byl filmik wiec mam nadzieje ze nie bedzie ten link usuniety

Agus no cudny jest
Ja uwielbiam atrzec na dzieci co dopiero zaczęły chodzic, bo tak śmiesznie chodzą jak pingwinki Uwielbiam ten widok i czekam kiedy moja zacznie