: 27 lis 2007, 00:39
Iza, bardzo przykro, ze te wasze plany, mozna powiedziec nie powiodly sie.
Ale nie smucaj sie kochana, wszystko co sie nie robi to na lepsze, wierze ze ulozy sie, moze tesciowa sie poprawi, no tak trudno w to uwierzyc, pamietam jeszcze jak w ciazy bylas jakie ona teksty puszczala, achh
Karolas no dobrze ze D. chociaz sie opiekuje nami, a to jak by my przezyly, tu na tiktaku duzo dziewcyn samotnych, ze wogole nie otrzymuja pomocy tej finansowej od bylych chlopakow/narzeczonych/mezow.
Ja teraz mieszkam w jego domie, przepisal na mnie sklep po rozwodzie, zawsze daje kaske,
zal mi jest naszego malzenstwa, ktore bylo szczesliwe przez pierwsze 5 lat, uwazalam sie za najszczesliwszą zonke, wszystko wstalo na glowe dokladnie po naszej 5 rocznice. Kocham go moze nadal, on twierdzi ze rowniez, ale nie zapomne jak mnie bardzo zranil, teraz po rozwodzie wiem o wiele wiecej, jakie on prowadzil zycie, to bardzo boli, , jak moze sie czuc zdradzona kobieta, jak mu zaufac, nie potrafie,
rozmawialismy teraz , pierwszy raz wysluchal mnie do konca, wyrzuczylam caly bol. rany, jakie bede miec jutro oczy wspuchniete. Byl nawet buziak, ale nie nie wolno mi sie zblizac do niego, jezeli sie zejdziemy to dla mnie bedzie meczenie, o nie,
kiedys on mi powiedzial ze zadny palant nie bedzie sie krecil obok mnie i jego dziecka, tzn ze nie pozwoli , bedzie przeszkadzac jezeli ja kiedys kogos poznam
Ale nie smucaj sie kochana, wszystko co sie nie robi to na lepsze, wierze ze ulozy sie, moze tesciowa sie poprawi, no tak trudno w to uwierzyc, pamietam jeszcze jak w ciazy bylas jakie ona teksty puszczala, achh
Karolas no dobrze ze D. chociaz sie opiekuje nami, a to jak by my przezyly, tu na tiktaku duzo dziewcyn samotnych, ze wogole nie otrzymuja pomocy tej finansowej od bylych chlopakow/narzeczonych/mezow.
Ja teraz mieszkam w jego domie, przepisal na mnie sklep po rozwodzie, zawsze daje kaske,
zal mi jest naszego malzenstwa, ktore bylo szczesliwe przez pierwsze 5 lat, uwazalam sie za najszczesliwszą zonke, wszystko wstalo na glowe dokladnie po naszej 5 rocznice. Kocham go moze nadal, on twierdzi ze rowniez, ale nie zapomne jak mnie bardzo zranil, teraz po rozwodzie wiem o wiele wiecej, jakie on prowadzil zycie, to bardzo boli, , jak moze sie czuc zdradzona kobieta, jak mu zaufac, nie potrafie,
rozmawialismy teraz , pierwszy raz wysluchal mnie do konca, wyrzuczylam caly bol. rany, jakie bede miec jutro oczy wspuchniete. Byl nawet buziak, ale nie nie wolno mi sie zblizac do niego, jezeli sie zejdziemy to dla mnie bedzie meczenie, o nie,
kiedys on mi powiedzial ze zadny palant nie bedzie sie krecil obok mnie i jego dziecka, tzn ze nie pozwoli , bedzie przeszkadzac jezeli ja kiedys kogos poznam