: 07 maja 2012, 14:26
tibby, nic z tych rzeczy
Nie uraziłaś mnie w żaden sposób hihi napisałam z uśmiechem
Widzisz tak to jest, że dla mnie dziwne są stwierdzenia, że długie karmienie jest ciężkie, "latanie z cycami" itp
a dla Ciebie że można chcieć i odczuwać przyjemność z tak długiego karmienia
Każdy ma inne preferencje.
Co ciekawe powiem Ci, że ja na Twoim "etapie" też nie wyobrażałam sobie że można karmić tak długo i raczej tego nie chciałam. Ale wszystko się zmienia jak już się karmi, jak sprawia to przyjemność a nie ból i męczarnię, jak się rodzi między matką i dzieckiem niepowtarzalna i jedyna w swoim rodzaju więź, której nic nie zastąpi
I mnie też się zmieniło.
Oczywiście nie zamierzam karmić Nikosia 3 lata czy dłużej, też myślę, że to przesada, ale 2 lata jak najbardziej
Nawet mój chirurg naczyniowy stwierdził, że najlepiej do 2 lat karmić i że radzi przełożyć operację żylaka (o ile chciałabym wtedy odstawić MAłego, choć to nie jest konieczne) i zrobić ją później, bo karmienie przede wszystkim! To jest lekarz!
A co do sytuacji, że podszedł sobie ssak i wyciągnął cyca to tak zdarzyło się przedwczoraj raptem, a nie ma to miejsca cały czas
hehe
I oczywiście Tibby, nie wyobrażasz sobie tego, bo nie karmisz, nic w tym dziwnego. Też wybałuszałam oczy na takie historie


Widzisz tak to jest, że dla mnie dziwne są stwierdzenia, że długie karmienie jest ciężkie, "latanie z cycami" itp


Co ciekawe powiem Ci, że ja na Twoim "etapie" też nie wyobrażałam sobie że można karmić tak długo i raczej tego nie chciałam. Ale wszystko się zmienia jak już się karmi, jak sprawia to przyjemność a nie ból i męczarnię, jak się rodzi między matką i dzieckiem niepowtarzalna i jedyna w swoim rodzaju więź, której nic nie zastąpi

Oczywiście nie zamierzam karmić Nikosia 3 lata czy dłużej, też myślę, że to przesada, ale 2 lata jak najbardziej


A co do sytuacji, że podszedł sobie ssak i wyciągnął cyca to tak zdarzyło się przedwczoraj raptem, a nie ma to miejsca cały czas

I oczywiście Tibby, nie wyobrażasz sobie tego, bo nie karmisz, nic w tym dziwnego. Też wybałuszałam oczy na takie historie
