gozdzik, i też taka była właśnie moja pierwsza myśl.
choć jednak staram się czasem ograniczyć, bo nie chcę żeby Tobi dostawał same puste kalorie.

Aczkolwiek nie powiem, że jedząc coś słodkiego nie będę musiała patrzeć na to coś z wyrzutem.
na czczo miałam 70, a z obciążeniem 97 :)