JULI serdeczne gratulacje!!!!!!!!!!!
Indigo - zazdroszcze ci braku problemow z karmieniem. Ja aktualnie przechodze horror - wczoraj dostalam goraczki 38.8 i takiego bolu piersi ze szok
zadzownilam do lekarza i powiedzial ze mam rozmasowac, wziac apap i robic oklady, a jesli nie przejdzie to antybiotyk. Zacisnelam zeby i mdlejac masowalam cycka. non stop, w nocy tez... goraczka przeszla, bol zszedl z czesci piersi, ale w czesci zostal.... goraczka 37 sie utrzymuje, robie oklady z siemienia lnianego i czekam. teraz zaczela mnie bolec druga piers
![n :ico_placzek:](./images/smilies/xx_placzek.gif)
do tego mam strupy na obu brodawkach, ktore pekaja przy kazdym karmieniu... normalnie szok
![n :ico_olaboga:](./images/smilies/xx_olaboga.gif)
mam nadzieje ze mi to przejdzie bo inaczej sie zalamie... na spacerze nie bylam jeszcze z mala zeby mi cyckow nie przewialo, bo sa strasznie wrazliwe na wiatr....
co do jedzenia - to ja jeszcze nie probowalam pomidora, w ogole jem dosc jednostajnie narazie, ale jestem juz taka slaba ze chyba zaczne jesc normalnie, no przynajmniej testowac normalne jedzienie
[ Dodano: 2007-06-15, 18:18 ]lucy - co do wywolywania porodu, to po pierwsze taki porod trwa dluzej i rzeczywiscie skurcze mialam dluzsze ale czy mocniejsze? raczej nie...
pierwszy porod mialm wywolywany, jak indigo, bo odeszly mi wody... a ten zaczal sie skurczami i po pierwsze byl krotszy...