Trzylatki wiosenno-letnie !!!! (kwiecień-lipiec 2010)

[NICOLA_1985]

no moje obiecane fotki
tych kilka na końcu niewyraźnych jest zrobionych telefonem




















[ Dodano: 10-05-2012, 22:00 ]
musze se zmienić focie w podpisie

[gozdzik]

ale super fotki widac ze wypoczynek sie udał
kotek cudny
hihi tez takiego chece
mieszkanko bardzo ładne

[NICOLA_1985]

kotki są dwa hehe drugi większy samczyk a to była samiczka na zdjęciu Vanilja, a samczyk to Brooklin:

[tibby]

Nicola, zdjęcia cudowne! A Krystianek jaki już duży chłop! Kotki ciekawe, bardzo.

[wisnia3006]

NICOLA_1985, ale ty chudzina jestes a zdjecia super.
my na 12 do lekarza po skierowanie na bioderka i zwarze przy okazji mala czy przybiera cos na tym cycu.
wczoraj wieczorem mialam dola maz w pracy mloda placze starsza tez i nie wiem do ktorej isc

[gozdzik]

Witajcie my zaraz zmykamy na polko heheh dzis przygotowałam dla dzieciaczków niespodziankę
wzięłam koc mala miskę butelkę wody małe łódeczki hehehe będziemy sie paplać bo cieplutko pewnie zas z bloku będą gapić jak na wariatkę
oczywiści przegryzka tez jest
NICOLA_1985, fajne foteczki wybrałaś
a Krystianek faktycznie podrósł
oki zmykamy milego dnia

[tibby]

wisnia3006, wierzę, ze jest ciężko sama nie wiem jak bym się miała rozdwoić.
wczoraj widziałam właśnie taką sytuację na placu zabaw - matka zabierała z piaskownicy starszaka (może miał z ok 3lata) na siłę, bo młodsza siostrzyczka była głodna i płakała w wózku w niebogłosy! i tym sposobem miała dwa wyjce koło siebie.
swoją drogą, jak widzę jak mamuśki wkładają na spacerki dzieci w te foteliki samochodowe i pędzą "na słoneczko" to aż chce mi się nimi potrząsnąć

wisnia, czytałam na wiosennych o twoich rozterkach jak tu małą ubrać - ja bym trzasnęła body z krótkim, na to jakiś kaftanik ładny, czy bluzeczka i pajaca. i cieniuteńka czapusia. i tyle.

Martalka, czyli czekamy jeszcze tydzień na Jasia wg "waszych działań"

[ Dodano: 11-05-2012, 09:57 ]
gozdzik, foty potem poprosimy

[julchik22]

Nicola, śliczne zdjęcia! Moi sąsiedzi mają takie koty egipskie, a ja brytyjczyków lubię, ale Mąż jest uczulony na kocią sierść, więc w przyszłości planujemy psa - jak będziemy mieli domek - najlepiej labradorka

Wiśnia, współczuję Też bym się chyba zdołowała w tej sytuacji Trzymaj się, może z czasem Zuzia zrozumie że siostrzyczka ma swoje potrzeby, które musisz zaspokoić - najważniejsze aby nie czuła się mniej ważna i kochana. Ja też się boję jak to będzie, ale staram się myśleć pozytywnie.

Goździk, Ty cudowne masz te pomysły - cos fajnego z niczego - i bardzo Cię proszę, za każdym razem pisz nam tu o tym. Ja też chętnie skorzystam - pamiętam jak mówiłaś o tej mące ziemniaczanej - niby takie nic, a dzieciaki na pewno miały mnóstwo frajdy! A te statki co będziecie puszczać, to jakieś zabawki, czy z listków zrobicie? Pokaż koniecznie zdjęcia, a obserwatorzy w oknach niech się uczą!!!

[NICOLA_1985]

hej

ja dzisiaj zaczęłam odpampersowianie Krystainek chodzi cały dzien bez pampka nawet na spacer
jak na razie jedno siku w majty i jedna kupa hehe koniecznie chce żeby go przebrać jak ma "pfeee" czyli kojazy to dobry znak

[ Dodano: 11-05-2012, 13:57 ]
dziękuje za wszystkie komplementy

[gozdzik]

wisnia3006, trzymaj sie dzielnie to trudny czas dla Was ale wieże ze z czasem wszystko sie unormuje

My po szalonym pikniku
radochy było .... aż nie da sie opisać
w sumie mam ze trzy fotki bo kiepsko mi sie robilo jak tak na mnie gapili
wiec olalam fotografie i bawiłam sie z dziećmi

A te statki co będziecie puszczać, to jakieś zabawki, czy z listków zrobicie? Pokaż koniecznie zdjęcia, a obserwatorzy w oknach niech się uczą!!!

łódeczki robiliśmy ze styropianku ( mieliśmy taki cienki bo dwa dni temu przyszła nam lampa i byla nim zabezpieczona )na to patyczek po zapałce i listek z drzewka jako żagiel
Jula robila tez z listków przekutych patyczkiem były tez łódeczki z korka od butelek
było tez przelewanie wody przez kubeczki z dziurkami i bez a na koniec podlały drzewka



a tu posilająca sie Julcia

ja dzisiaj zaczęłam odpampersowianie Krystainek chodzi cały dzien bez pampka nawet na spacer

My też od rana walczymy
ale jak na razie mamy 0 do nocnika
hehehe dywany pościągane Bartoszek jak na razie nic sobie nie robi i siusia pod siebie