Ale słodziaczki wklejacie!!
Ja leżaczek też mogę polecić. Teraz chyba sprawę załatwi kosz do spania, bo lekki i można go przenosić.
A leżaczek mieliśmy taki, ale sprzedałam:
teraz kol. ma mi pożyczyć, więc nawet nie szukam
I nie mogłam się powstrzymać!!! Milenka 2 mce jakoś w hamaczku z chusty -też fajne "spanko"
A dzieciaczki rosną. Jak sobie przypomnę, że tak niedawno rodziłam Damiana, a on już przedszkolak, a Bart

druga klasa i dodatkowo gada mi po angielsku

pyskuje (na szczęście po Pl ;) ) i rośnie wyrastając z kolejnych portek!! szybko!!!
No to jeszcze Damianek w leżaczku
bartka nie mam, bo wtedy nie mieliśmy cyfrówki :D Czasy też się szybko zmieniają!