: 18 kwie 2007, 12:50
asia 26 - u nas jak bym chciała wyść razem z psiakiem i dzidzią to by raczej tak wyglądało, że to pies mnie ciągnie a nie ja psa
hekkate - super, ja mam pieska, śliczny stworek
magdzinka - ja też wracam już niedługo do pracy i odzwyczajam Tobiaszka od piersi w dzień. Na razie nie mam z tym większego problemu, dzidzia bez problemu ssie butlę.
lutówki - a ja mam taki sposób na zasypianie wieczorne. tobiasz w łóżeczku, karuzela gra kołysankę, smok w buzi - oczywiście jak wypadnie trzeba natychmiast go dać - więc siedzę przy łóżeczku. PO 5 albo 6 kołysankach, hihihihi sama zasypiam
hekkate - super, ja mam pieska, śliczny stworek
magdzinka - ja też wracam już niedługo do pracy i odzwyczajam Tobiaszka od piersi w dzień. Na razie nie mam z tym większego problemu, dzidzia bez problemu ssie butlę.
lutówki - a ja mam taki sposób na zasypianie wieczorne. tobiasz w łóżeczku, karuzela gra kołysankę, smok w buzi - oczywiście jak wypadnie trzeba natychmiast go dać - więc siedzę przy łóżeczku. PO 5 albo 6 kołysankach, hihihihi sama zasypiam