Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

No dziewczyny - w ogóle Was tu nie ma...
Ja jestem usprawiedliwiona awaria netu, ale wy?!
U nas wiele sie zmieniło - Jaga buszuje na całego. Soi już całkiem sama, bez trzymanki ale nie dłużej niż 5 sek Poza tym -biega i tupta wzdłuż wszystkich pokoi - byleby było sie czego rączką przytrzymać. W jednej rączce lala - w drugiej więc bezpieczeństwo. najśmieszniejsze, ze jak kończy jej sie szafka albo kanapa czy stół to stoi i mnie woła "ej, ej", żebym przyszła, podała jej ręke i podprowadziła do następnej szafki czy fotela
No i w końcu górne ząbki wyszły, czyli ma ich na razie cztery Bez maridzenia sie nie obyło, ale bez płaczu - na szczęście tak
Przesyłam Wam zdjęcia rozbrykanej Jagi:

Tutaj zdjęcia w serii - w ciągu 5sek. dosłownie zrobione jedno po drugim
URL=www.fotosik.pl][/URL]

Tutaj Jaga daje lalce buzi - z otwarta buzią obowiązkowo. W ogóle ma świra na punkcie całowania - na dzień dobry musi wszystkich po kolei wycałować Nawet zdjęcia...


Jaga rozpracowała kominek W efekcie - nici z robienia sobie nastroju


A tutaj wygłupy z tatą



monis ja sie co do biustu nie wypowiadam... Ja karmiłam nosiłam staniczki 70 D, teraz marne C jest mi dobre

Ja tez sie usprawiedliwiam - praca - nic dodać nic ująć...

Jaga daje ładne caluski, taka sama całusnica jak Marti

a moje slonko nie lubi sie calowac nie chce w ogole gdy sie go o to proszi odwraca glowke i sie smieje ale za to z nienacka daje dobrze i to hi hi

sandrusia bo z Kubusia facet prawdziwy na zawołanie i komu popadnie buzi dawać nie będzie

czesc wszystkiem. zdjecia postaram sie niebawem jakies dac na tt. tylko nie wiem kiedy znajde wiecej czasu.

moja Hania tez zaczyna sie uczyc stac samodzielnie :) wstaje trzymajac sie czegos i sie puszcza, ale dosyc szybko laduje na pupie ;)
co do caluskow to tak samo obowiazkowo z otwarta buzia :)

witaj arvona wklejaj fotki Małej bo się stęskniłyśmy za wami

a ja dziewczyny zboczona jestem zupełnie...z racji zawodu. Tzn. wykształcenia - bo jestem pedagogiem, choć nigdy w szkole nie pracowałam i nie zamierzam. Ale mam świra na punkcie stymulacji Jagi bodźcami i uczenia ja wciąż czegoś nowego... M. mi każe przystopować... No wiec: Jaga już wie gdzie ma pępek, oko i zęby (te trzy rzeczy umie pokazać) i rozróżnia już większość przedmiotów ze swojego otoczenia. jak poproszę o piłkę - to mi przyniesie, jak o ciuchcię to mi da, itd. tylko jak o lalę, to mi jej nie poda za nic tylko sama ją kurczowo trzyma i obcałowywuje z uśmiechem
Poza tym daje piątkę, papa robi, cześć i takie tam typowe rzeczy poza kosi-kosi. Nie znosi tego..
W każdym razie - nic dziwnego, ze dzieci pedagogów są najtrudniejsze..
Musze nad tym zapanować

eve.ok, gratuluję postępów Jagi

Ja długo tu nie zaglądałam, bo mam teraz nawał pracy, cały weekend pracowałam do wieczora na targach biżutrii i teraz już mam dosyć tych rozmów biznesowych z klientami, zamówień itp uhhhhh

stęskniłam się bardzo za Joasią i za tiktaczkiem

teraz mam nadzieję już będę częściej pisać

magdzinka pracujesz w branży związanej z biżuterią? coś dla kobietek akurat

a ja w miedzy czasie prosze o klik
tutaj http://s1.bitefight.onet.pl/c.php?uid=53994

i tutaj
http://kulka.act4trees.com/

i tutaj www.pajacyk.pl

moja Hania nie rozroznia jeszcze przedmiotow. a zabawkami nie lubi sie dzielic. czasem tylko jak mowie daj mamusia am to mnie czestuje biszkoptem :) i robi papa, brawo brawo, kosi kosi i wszystko to uwielbia :)