: 16 maja 2008, 12:17
Hej
Niedawno wróciłam ze szpitala , byłam na KTG, no i mam skurcze, wychodziły co 5 min.
Lekarz, u którego to konsultowałam, powiedział, żebym sie do szpitala stawiła (dzis od 19 otwierają oddział po dezynfekcji).
No to sie strasznie zestresowałam
, bo nie wiem co robic, zwłaszcza, ze ja tych skurczów nie czuję, a nie usmiecha mi się siedziec i czekac w szpitalu wiec jestem w domu i czekam na rozwój sytuacji, gdyby mi wody odeszły, to przynajmniej wiedziałabym, ze to już, a tak to ni cholery
Jeszcze bedę ze swoja gin rozmawiac, bo nie wiem, czy z tym rozwarciem (+skurcze)mogę chodzi, zeby dzidzi nie zaszkodzic.
Z tego wszystkiego chyba pójde spakowac ta torbę, w razie czego
Niedawno wróciłam ze szpitala , byłam na KTG, no i mam skurcze, wychodziły co 5 min.
Lekarz, u którego to konsultowałam, powiedział, żebym sie do szpitala stawiła (dzis od 19 otwierają oddział po dezynfekcji).
No to sie strasznie zestresowałam


Jeszcze bedę ze swoja gin rozmawiac, bo nie wiem, czy z tym rozwarciem (+skurcze)mogę chodzi, zeby dzidzi nie zaszkodzic.
Z tego wszystkiego chyba pójde spakowac ta torbę, w razie czego
