Wiktorek
fortunata_fofa, ja tez strasznie przezywam !!!! bardzo sie z wami zżyłam !!!!
na to mi normalnie brakuje słów nawet nie mysle co by było gdyby odesłano mnie w bólach tym bardziej ze ja nie bede rodzic w swojej miejscowosci musze dojechac jakies 45 km..........a mnie brak slow...porodowki pekaja w szwach i chyba niedlugo przyjdzie ciezarnym rodzic na ulicy
tak o 8 rano mma byc i niech sie dzieje co chce musza mnie przyjac bo jak nie to urodze im na izbie przyjec obiecujeczyli jutro znowu ruszasz na podbój szpitala ????
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość