Strona 614 z 724

: 03 gru 2007, 11:13
autor: ML
karolas - hihi, fajna opowieśc, no ale faktycznie trzeba bardzo uważac. Tobiasza też interesują kable, a przeważnie lubi ciagnac kabel jak jest podłączony do gniazdka. oj, oj

Co do lekarstw - to kiedyś Tobiaszek jadł je bez problemu z łyżeczki. Ostatnio coś tak zaczął mi pry nich marudzic. No i wczoraj dalam mu tą strzykawą, nie powiem nie obylo się bez placzu, ale cóz ja mam porazic zdrowie dziecka jest ważniejsze.

A tak wogole to ja myślę, że ja chyba za bardzo rozpieszczam mojego Tobisia. Jak tylko jęknie to ja już do niego biegnę, tulę i wczoraj chcialam miec doslownie chwilę dla siebie - kawkę chcialam choc raz ciepłą wypic. no i nie reagowalam na jego wolania z lózeczka - to mi się tak strasznie rozpłakal, aż mi się przykro zrobiło. I pomyslałam wtedy że ja jakaś wyrodna matka jestem. Ale jak tak dalej bedzie to ja wogole nic nie bedę mogla w domu zrobic, - jak wy sobie radzicie w takich sytuacjach, też jestescie na każde zawołanie easzych dzieciaczków??

[ Dodano: 2007-12-03, 10:20 ]
Tobiaszek tak mi wczoraj zasnął:
Obrazek

a tu tatuś Tobiaszka:

Obrazek

: 03 gru 2007, 12:01
autor: olala
ML jestem taka sama jak ty, jak tylko Asia pisknie albo miałknie to juz do niej lece i biore na ręce. I też wiem, że źle robie, ale kiedy próbuje nie reagować to ona potrafi tak strasznie się rozpłakać, że nie mam sumienia udawać, że mnie to nie rusza. A ona cwana to wykorzystuje i na spacerku jak jest w wózku żeby ją wziąć na ręce i jak się ją włoży do kojca itd.

Dorota.M. niestety sesyjka u fotografa nie należała do tanich. Byliśmy w Poznaniu u Kołeckiego. Za sam fakt zrobienia 20 ujęć płaci się 200zł (nam zrobił 35 ujęć a policzył jak za 20) i potem za każde zdjęcie - odbitke albo 17 albo 27 zależy jakie duże. I zdjęcia wkładają do piękniego skórkowego albumu. Kasy poszło mnóstwo ale było warto, bo faktycznie zdjęcia robioną przepiękne z retuszem jak trzeba. Nawet ja wyszłam nie najgorzej choć do piękności nie należę. A Asia była drapnięta akurat na policzku to tez zaretuszowali.
Asia też ma kilka ujęć na golaska, ale wam nie pokażę, bo jeszcze jakiś pedofil mógłby te zdjęcia wyczaić i do nieznych celów wykorzystać. A są słodziutkie, wygląda jak mały aniołek siedzący na białym, tiulowym, pomarszczonym materiale. Przy tych zdjęciach miała na sobie pieluchę a ujęcia są tak zrobione, że jej wogóle nie widać.
Wybieram się też z Asią i mężem do fotografa, bo go nie było teraz z nami, ale do innego, tańszego fotografa, gdzie nie ma tej opłaty 200zł za sam fakt zrobienia zdjęć. Zobaczymy czy będą równie piękne.

lulu gratuluje zębolka. Ja niestety muszę jeszcze trochę poczekać. Już nawet myśle, że nigdy te zęby Asi nie wyjdą i zastanawiam się dlaczego.

: 03 gru 2007, 12:34
autor: karolas
ML,OLALA ja tak robiłam czesciej przy kacpim, latałam wciaz przy nim i on był mało zaradny z poczatku, ciągle wszedzie ze mną przy mnie, ale to tez dlatego bo on sporo chorował, czesto w szpitalach to dlatego tak go ciackałam. Natomiast z Melcią jest zero ciackania sie, samodzielna jest jak nie wiem, Zosia-samosia normalnie, wszędzie chodzi sama, nie musze byc przy niej w ogóle, nie siedzi mi przy nodze i ja nie lece na kazdy jej placz zobaczy co sie stało,popłacze pozbiera sie i bawi sie dalej, raz tak porzadnie walnęła głowka w sciane ale maz mowi nie, nie idz od razu zobaczymy i faktcznie uderzenie było mocne a ona tylko popatrzyła czy ktos idzie w jej kierunku, zobaczyła ze nikogo to niby nie wzruszyło i nawet nie jęknęła. takze moze warto zebyscie przystopowały z tym bo nie ujedziecie naprawde wiem co mowię, ja nie mogłam do lazienki isc bo kacper wył pod drzwiami, nigdzie nie cchiał sam zostawac w zadnym pomieszczeniu

: 03 gru 2007, 12:44
autor: aga0406
:ico_tort: Dla Dziesięciomiesięczniaków Dominisia i Kubusia

Rozpieszczanie ja tak samo robię jak karolas. Wiele razy tak właśnie jest, że się Wojtuś uderzy i jak ktoś to widzi to płacz na zawołanie, a jak nikt nie zwróci uwagi to otrzepie sie i dalej do przodu.Nie latam na każde zawołanie, bo potem właśnie są problemy żeby gdzieś wyjść czy w ogóle coś zrobić w domu.
Mam koleżankę co nauczyła tak dziecko, że teraz nawet do ubikacji wyjść bardzo nie moze :ico_olaboga:

: 03 gru 2007, 13:21
autor: lulu81
Wszystkiego najlepszego dla wczorajszej jubilatki Julenki MamciKochanej w 10 miesięcznice :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort:

Dla dzisiejszych jubilatów Dominika i Kubusia :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: sto lat

: 03 gru 2007, 13:59
autor: ML
kminek- co do balaganu w domu, to u mnie iestety jest tak samo. Normalnie jakby tornado przeszło. Nigdy tak u mnie nie bylo i starsznie mi to przeszkadza. Staram się jakos wieczorami to wszystko ogarnąc, ale nie zawsze się udaje.

karolas, aga0406, - wiem że macie rację , ale czy u nas nie jest już za późno?? Ja przyznam się szczerze dopiero teraz to zauwazyłam - od tygodnia jestem na L4 i siedzę z moim misiem w domu, no i dosłownie na nic nie mam czasu. Ciagle albo zaczepia, że się nim nie zajmuję, albo Tobiaszek chodzi za mną. I faktycznie wczoraj poszłam do toalety, zostawilam go w pokoju - wychodzę i patrzę a on przydreptał do drzwi i krzyczy. :ico_olaboga: jak jest zdrowy to w ciągu dnia jest w żlobku a potem popołudniami pobawimy się, myjemy i idzie spac - taki jest zmęczony.

: 03 gru 2007, 15:30
autor: Dorota.M.
Obrazek

[ Dodano: 2007-12-03, 14:41 ]
dzień dobry popołudniu :-)

Dziś nadrobiłam wszystkie sprawy co nie zdąrzyłam w ubiegłym tygodniu... Miałam też czas na pranie i sprzątanie.
Agatka właśnie drzemie - drugi raz, mąż zaraz z pracy wróci ale na 16:00 jedzie zdawać prawko na ciężarowe, więc trzymajmy kciuki :-D
rozpieszczanie ja również nie jestem za zbyt mocnym ciaćkaniem, oczywiście jak teście przyjadą to patrzeć nie moge czasami co oni z tym moim dzieckiem wyprawiają, ale co moge, jak coś powiem to jeszcze sie obrażą i wtedy dopiero...
Ja Agatki tak jak karolas i aga nie rozpieszczałam aż nadto, takie zwykłe pieszczotki owszem, ale nie do przesady. Spokojnie mogę być w innym pokoju a Gagata drugim. Amleka jest bardzo samodzielna, naprawde mówie wam, sama się umie pieknie bawić co w rączki popadnie i tak sobie maszeruje po pokojach :-)
Agatka też jak coś robie i widzi albo odczuwa że nie mam czasu np. prasuję czy zmywam czy gotuję to albo sobie śmiga chodzikiem po pokojach ale siada na podłodze i bawi się klockami. Nie wyobrażam sobie co by to było, gdybym nawet nie mogła sama iść do toalety :ico_olaboga:
karolas super pomysł z tymi "GŁUPOTKAMI"
To ja może powiem (karolas wczoraj opowiadałam) jak w ubiegłym tygodniu "odrabiałam lekcje" to w tym czasie moja mama bawiła się z Agatką, tzn. rozwiązywały "razem" krzyżówki, i nagle Agatka taka cicha się zrobiła a ona odgryzła mojej mamie wszystkie guziki od bluzki (czyli 5) naszczęście ich nie połknęła tylko moja mam je wzięła jak to spostrzegła, trochę niebezpieczne ale śmiesznie wyglądało...
katelajdka mnie sie marzy tak spotkać ze wszystkimi Lutówkami i zrobić ogromną fotke wspólną naszych pociech :ico_brawa_01:

[ Dodano: 2007-12-03, 14:45 ]
ML super fotki, słodko wygląda jak Tobiś tak "dziwnie" śpi w łóżeczku, dziwnie nie dziwnie, moje dziecko też takioe akrobacje ostatnimi czasy wyprawia że szok..
a mąż super wygląda w tym mundurze, z resztą mnie to chyba każdy facet w mundurze sie podoba :ico_wstydzioch:

Nic lecę hmm... ide po prostu pooglądac TV :ico_brawa_01:

[ Dodano: 2007-12-03, 14:48 ]
acha karolas i jak tam z tą kaszka, smakowała Melci?

nio i Małgosiu jak się czujesz, mam nadzieję że z dnia na dzień coraz lepiej

: 03 gru 2007, 16:26
autor: Małgorzatka
Bedę wieczorem! pa

: 03 gru 2007, 18:25
autor: katelajdka
Buziaczki dl aSolenizantów Julci, Dominika i Kubusia!!! :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort:
ania0406 ale super mieliście weekend!!! W sumie to nie ważne jaki tam jest prywatnie Stachurski, niech się jego bliscy ,martwia, hihi MA super piosenki i tyle!! Ja byłam kilka razy na jego koncercie. Często bywa w naszym miescie! Ale bym chciała sobie potańczyc, chlip!!
karolas wiesz co, moze nie najgorzej mi w okularach, ale ja sie nie czuję w nich dobrze. JAk o sobie myślę to na pewno nie jak o okularnicy, dlatego wolę nie bywać w nich uwieczniana na zdjęciach.
Moze woięc lepiej że teściowa obudziła Ci Melusię, bo jednak lepiej jak 2 x dziennie dziecko śpi a nie raz dłuzej. JA tak wolę. Bartek śpi raz 1,5 godz, a drugi tak koło godziny.
No pięknie Ci Amelka zrobila z tą wtyczką, choinka, ja niczym nie zasłaniam kontaktów a my mamy w listwach przypodłogowych...
ML ale mi się spodobalo to zdjęcie jak Tobis śpi!! :ico_brawa_01: Mój Bartuś też ma takie wypieki a do tego często dsię tak układa na kolankach, hihi:) ale nie zmieściłby się tak w szerz łózka, hihi:))
Ale mężulek wygląda przystojnie!!!
JA staram się nie być włąśnie na każde zawołanie bartka, jak płacze to pokazuje mu się i wracam do tego co robiłam, jak potrzebuję isć do kibla to wkładam go do łóeczka, daję mu duzo zabaawek i lecę, najczęściej to jeszcze włączam mu radio lub jego muzyczkę i jest nawet zajęty. Aj ak zaczyna płakać, to trudno, musi czasem poczekać, wiem że to dla jego dobra. Bo nie chce żeby sie rozbestwił!!

[ Dodano: 2007-12-03, 17:27 ]
Odnośnie bałaganu w domu, to ja nie mam źle, sprzątam codziennie jak bartuś śpi podczas pierwszej drzemki i wieczorkiem, ale przypłacam to ciągłym zmęczeniem... Może powinnam coś zaniedbać i mieć ten czas dla siebie... i nie narzekać ciągle. Mój maż mówi ze juz ma dosć tego moejgo zrzędzenia, ale ja po prostu chce sie przed nim wygadać... No cóż, faceci sa dziwni...

: 03 gru 2007, 20:43
autor: karolas
DOROTA.M. no kaszka manna melci smakowała ale ci powiem ze chyba jak narazie jej nie zasyciła za bardzo bo przewaznie budzi sie na amku ok.2.00-3.00 a tu dzis juz o 23.30 hi hi hi jak nigdy to mozliwe ze jej nie zasyciła? zawsze jej robie kleik dosypuje do mleka do 210ml czyli wychodzi 250ml ok +6 łyzeczek kleiku