Strona 614 z 790

: 25 lis 2008, 21:45
autor: mz74
ja jestem :-)

Moj Smyk juz chrapie od 20.00 :-) Ja niestety sama w domu, maz poszedl na nocke, na szczescie juz ostatnia...

Aga, no byc moze to po katarze, teraz przy tej pogodzie paskudnej musimy uwazac na nasze smyki!! I mam nadzieje ze to zapalenie to jednak nie dziedziczne :ico_sorki:

Co Was tak wymiotlo dzisiaj??

Ide jesc kolacje...

: 25 lis 2008, 21:51
autor: Jola_85
no wiec witam i ja dzieci spia wiec mam chwilke.Bylam u gin jakies leki dala ale jest wszystko ok :-) ....
Co do urodzin to ja juz zaproszenia porozdawalam choc wszystkich pewnie nie bedzie ale wiem juz ze bedzie duzo ludzi bo ja robie podwojne urodziny roczek Mirka i 4 urodziny Julci...Liste potraw tez juz mam oczywiscie dwa torty dla Julci biedronka a dla Mirka autko.Co do tych wybieranych rzeczy to ja stosuje kładzie sie banknota,kieliszek,ksiazke i rozaniec.Jesli dziecko wybierze banknot-bedzie bogate,kieliszek-alkoholik.ksiazka-uczony,rozaniec-ksiadz lub zakonnica.Takie zabobony ale fajnie sie mozna posmiac.
Mirek zaziebiony katar go strasznie meczy w nocy co chwile mnie budzil i musialam mu odciagac ciekawe jaka bedzie dzisiejsza noc :ico_olaboga: :ico_sorki: ...
uciekam buziaki

: 25 lis 2008, 22:01
autor: Fintifluszka
Ja Gabriela uśpiłam 15 minut temu, ale taki był grzeczny wieczorem, że byłam w szoku, sam pędrał sobie wszędzie i w ogóle Go nie obchodziliśmy, bawił się z psem i kurcze no tak się sobą sam zajął grzecznie, my tylko patrzyliśmy i się uśmiechaliśmy, bo słodko się zachowywał-czy wasze dzieci też uwielbiają się wtulać w kołdry, koce, ubrania etc.? :ico_oczko: my mu rzucamy pierzynę na podłogę, a on dookoła raczkuje i się w nią rzuca co chwilę kopie sobie nóżkami i tak słodko piszczy :ico_haha_01:

Agnieszka, ja też miałam często zapalenie ucha jako dziecko, raz mi się ropa z krwią wylała z ucha i na ostry dyżur mnie mama wiozła, po tym zdarzeniu długo nie mogłam nurkować, bo od razu mi się woda do ucha lała i nie chciała wypłynąć :ico_noniewiem: . Kuba jako dziecko dostał na uszko za silny antybiotych i stracił słuch w jednym uchu-teraz chyba nie zdarzyłoby się takie niedopatrzenie :ico_nienie:
No i faktycznie możliwe, że to po katarku taka paskuda sie rozwinęła-mam nadzieję, że szybko przejdzie.

: 25 lis 2008, 22:19
autor: iwona83
moja niunia tez spi znowu usnela w lozeczku troszke poplakala ale jak tylko wychodzilam z pokoju jak siedzialam obok to sobie lezala no i musialam ja za raczek trzymac dzisiaj usypiala tylko pol godzinki co dzien to lepiej

a dzisiaj na wieczor dalam jej kaszke ciekawe jak bedzie spala po niej

co do ucha to ja tez jak bylam mala to czesto chorowalam pamietam ze dzieci juz nie musialy w czapkach chodzic a ja dalej musialam dlatego teraz staram sie zeby majka miala zawsze uszka przykryte

: 25 lis 2008, 22:53
autor: mz74
Fintifluszka pisze:zy wasze dzieci też uwielbiają się wtulać w kołdry, koce, ubrania etc.? :ico_oczko: my mu rzucamy pierzynę na podłogę, a on dookoła raczkuje i się w nią rzuca co chwilę kopie sobie nóżkami i tak słodko piszczy :ico_haha_01:


hehe, u nas jest dokladnie to sam, ubaw po pachy normalnie.... robi tez tak z pluszakami labo kocem... smiesznie to wyglada :-D

Ja sie klade do lozeczka.... zycze spokojnej nocki i do jutra!!

[ Dodano: 2008-11-25, 21:55 ]
i zapomnialam.... niech Mirus (znany chodziarz) :ico_oczko: szybko zdrowieje!!! :ico_sorki:

: 25 lis 2008, 23:14
autor: pinko
Fintifluszka pisze:czy wasze dzieci też uwielbiają się wtulać w kołdry, koce, ubrania etc.? :ico_oczko: my mu rzucamy pierzynę na podłogę, a on dookoła raczkuje i się w nią rzuca co chwilę kopie sobie nóżkami i tak słodko piszczy :ico_haha_01:

Ulek też tak robi, rzuca się w kołdrę swoją lub naszą i się przy tym śmieje, słodko to wygląda, zaczepia nas i patrzy czy się śmiejemy, jeśli tak, to zaczyna od nowa...
Fintifluszka pisze:Kuba jako dziecko dostał na uszko za silny antybiotych i stracił słuch w jednym uchu-teraz chyba nie zdarzyłoby się takie niedopatrzenie :ico_nienie:

Na szczęście Ula nie dostała antybiotyku, takie niedopatrzenie nie powinno się zdarzyć, ale lekarze są różni...
iwona83 pisze:dzisiaj usypiala tylko pol godzinki co dzien to lepiej

Wielkie brawa dla Majuni, śpi coraz piękniej :ico_brawa_01: .

Ula też, jak na razie ładnie śpi, ja idę się wykąpać i też lulu...
Spokojnej nocki kochane :-)
I dzięki za słowa otuchy :-)

[ Dodano: 2008-11-25, 22:17 ]
Jola_85 pisze:.Co do tych wybieranych rzeczy to ja stosuje kładzie sie banknota,kieliszek,ksiazke i rozaniec.Jesli dziecko wybierze banknot-bedzie bogate,kieliszek-alkoholik.ksiazka-uczony,rozaniec-ksiadz lub zakonnica.Takie zabobony ale fajnie sie mozna posmiac.

To o to chodziło, ale ja jestem mało domyślna, pewnie też się w to pobawimy :ico_haha_01:

I dużo zdrówka dla Mirusia, oby rano zdrowy się obudził....
Pa!

: 25 lis 2008, 23:18
autor: iwona83
moja niunia strasznie kaszle jak juz spi nie wiem moze ma za suche powietrze w pokoju

Tez uciekam spac zycze spokojnej nocki

: 25 lis 2008, 23:30
autor: sabi_k77
Hej kobiety :-)
Ja jakąś godzinę temu wróciłam z pracy, pędziłam przez miasto jak szalona, żeby Maćka zmienić, bo on na nockę szedł, na szczęście miałam wszędzie zielone światła :ico_oczko:
Majutek chrapie słodko, niestety nie zasypia sama w łóżeczku, jak nie zaśnie przy butli, to trzeba z nią leżeć na łóżku conajmniej pół godziny, a ona bynajmniej nie leży tylko turla się po całym łóżku i mruczy sobie pod noskiem i nagle zasypia w najdziwniejszych pozycjach, komedia, nieraz się usmieję :ico_haha_01:
Oj dziewczyny, widzę że znowu jakieś choróbska się przyplątały, nieładnie :ico_nienie: , dużo zdrówka dla wszystkich :ico_buziaczki_big:

: 26 lis 2008, 00:24
autor: mariola
Czesc a Amelka dzisiaj przebudzila sie przed 22 i omacala babcie i wrzask bo to nie mama przestala plakac u mnie na rekach ale jescze tak przez sen stekala biedactwo no i mama biedna z placzaca przez godzine dzidzia wrzeszczaca.Babcia az boi sie czwartku bo bedzie od 14 z nia do 22.Ide spac bo jutro pogrzeb rano.

: 26 lis 2008, 09:48
autor: Fintifluszka
cześć dziewczyny, my po śniadaniu, Gabriel biega sobie i stęka trochę... w nocy się przebudzał z płaczem standardowo, ale i tak prawie do 8 spaliśmy