Strona 615 z 724

: 03 gru 2007, 21:17
autor: lulu81
Witajcie wieczorkiem

A Fillipek zauważylam to rozpieszczony jest, walcze ztym, ale on sam potrafi najwiecej 15 minutek sie pobawic. No i kiedys tak fajnie sam usypial, teraz wojna normalnie :ico_olaboga:
moze dziewczynki go tak rozpieszczają, jak przyjdą ze szkoly to go ciągają na ręcach, ile razy im mowilam zeby tak nie robily.

No i juz slicznie zaczal wstawac, tzn nie sam, podciaga sie za cos i wtedy i musi sie trzymac.
Jak go prowadze za raczki to slicznie idzie, ale probuje puscic jedna raczke to nie utrzymuje równowagi. jeszcze nie czas widac

: 03 gru 2007, 22:32
autor: olala
Dziewczyny może mi pomożecie jutro przed południem będę zamawiać kalendarz z naszymi zdjęciami dla teściów i szukam jakichś złotych myśli albo krótkich wierszyków, które mogłabym umieścić na okładce pod zdjęciem, ale nie mogę nic odpowiedniego znaleźć. Może coś o tym, jak to dziecko zmieniło nasz świat.
A to jest to co znalazłam:
[size=150]Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym[/size]

albo

[size=150]Gdyby na wielkim świecie zabrakło uśmiechu dziecka, byłoby ciemno i mroczno, ciemniej i mroczniej niż podczas nocy bezgwiezdnej i bezksiężycowej - mimo wszystkich słońc, gwiazd i sztucznych reflektorów. Ten jeden mały uśmiech rozwidnia życie.[/size]


Może macie coś jeszcze?

: 03 gru 2007, 23:24
autor: katelajdka
olala, wiesz, mnie podoba się raczej ten pierwszy cytat. JEst bardzo wzruszający. Pasowalby na taki kalendarz.
lulu Bartek identycznie staje i chodzi za rączki, ale nie ma mowy zeby sam tak stanął.
A powedz mi co to za dziewczynki tak Ci rozpieszczają Filipka??
karolas mnie bartuś po kaszce wielozbożowej śpi ok. 4 godzin, a po tym już w nocy daję butlę z kleikiem i śpi 5-6 godz.

: 03 gru 2007, 23:27
autor: karolas
OLALA to drugie mi sie bardziej podoba a ja mam jeszcze cosik takiego:
"TAM,GDZIE NIE MA DZIECI,BRAKUJE NIEBA"
"NAJWIEKSZYM SZCZESCIEM JEST DZIECKO! MOZE STU INZYNIEROW POSTAWIC TYSIACE KOMBINATOW FABRYCZNYCH,ALE ZADNA Z TYCH BUDOWLI NIE MA W SOBIE ZYCIA WIECZNEGO" S. Wyszyński
A ten pierwszy autor to jakos po francusku sie pisze hi hi hi ;)
ML mysle ze nigdy nie jest za pozno zeby oduczyc czegos dzecka czy kogokolwiek ;0,zobacz na sper nianie z jakimi dzieciakami sie styka i ich poskramnia hi hi hi takze zacznij moze poprostu mniej na niego uwagi zwracac,niech sie usamodzielnia bo nie ujedziesz :).
Niech płacze z czasem z rozumie ze poprostu nie mozesz byc na kazde jego widzi i sie czy histerie bo chce zebys była przy nim,ja miałąm pozniej problem z kacpim troche na początku w przdszkolu, bez przerwy płacz, szlochanie nerwowki bo on chce z mmaa do sali weisc nie no to mi sie w głowie nie miesciło. W koncu jakos zaczął z tego wyrastac hi hi ale mogłam od początku mniej go lelkac a teraz Melcia to juz pikuś nic przy niej nie robie tzn. robię ale to co trzeba, prztulam, pieszcze kołysze, całuje tyle ile tego potrzeba ale bez przesady jak pisze Dorota.m. :)-POWODZENIA dasz radetylko badz stanowcza, mow moze do niego jak nie ma ciebie w poblizu zeby czuł ze ciagle jestes, on tez jest troche w innej sytuacji bo mało ciebie juz widuje i tęskni pewnie :)
KATELAJDKA no wiesz co włąsnie Amelcia po mleku z kleikiem spi po czekaj jak pije ok.20.30 to potem dopiero ok tej 2.00-3.00 czyli po ok 5-6 godzinkach tez hi hi hi a tu po kaszce mannej co powinna ja zasycic bardziej chociaz ona na wodzie jest a tam jednak mleko+kleik hm to po kaszce po niespełna 3 godzinkach nawet nie sie przebudziła i wytrąbila flache mleka 180ml i potem w nocy cycek jeszcze ale juz tylko tydzien i konieccccc piersiiii nieodwołalnie zegnamy cyccusia, troche mi smutno bo jednak przywiazanie mega ale juz cche skonczyc i tak tylko w nocy karmie to juz tak bez sensu bo ona chyba bardziej tego chce ze wzgledu na przytulenie i pocyckanie niz chyba zasycenie sie hi hi hi. Wiec dobrze ze juz mleko inne normalnie pije bo nie bedzie chyba zle :)
JUTRO KONTROLA U LEKARZ-MELCIA I JA jak wrocimy to wam napisze co z nami, buziaczki ide kimkac papasiuuuuuuuuu

: 03 gru 2007, 23:28
autor: madzia22
:ico_tort: dla wszystkich solenizantów
Lulu skończyliśmy leczenie jej ale jestem szczesliwa nigdy nie byłam tak szczęśliwa :ico_zdrowko: :ico_zdrowko: :ico_zdrowko: :564: :564: :564: stawiam wszystkim :509:

: 03 gru 2007, 23:37
autor: karolas
MADZIA22 no to pieknie ale ci kamien z serca spadł pewnie huraaaaaaaaaa :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
HEKKATE wiesz co jak zaczynała raczkowac to byłam przy niej bo czesto jej sie rączki podwijały pod klatke piersiową i uderzała wtedy bródką o podłogę tak niespodziewanie albo kilka razy przy próbie siadu z pozycji raczkującej poleciała na głowe do tyłu, to tak z początku byłam przy niej i tez uwazałm ale z czasm widzialm ze juz sama wie gdzie wolno a gdzie lepiej nie broic bo ała bedzie hi hi tak mowie do niej cały czas i teraz nawet jak przyskrzyniła sobie palce szuflada w kuchni co mamy na kólkach szuflady i jej szybko sie zamknęła to z początku dalej to robiła a teraz spojrzy na mnie ja mowie oj,oj bebe Amelka zrobisz ała i odchodzi sobie hi hi hi :)
A teraz to juz nie pilnuje tzn. pilnuje ale nie chodze za nią krok w krok i tylko jestem przeczulona co do kantow od ławy bo akurat na jej wysokosci głowki jest to cholerstwo ach... a tak na inne sprawy nie patrze, jak sie uderzy o cos to trudno zrozumie ze nie ma tam chodzic ;)

: 04 gru 2007, 10:28
autor: aga0406
cześć

:ico_prezent: Dla Mirelki z okazji 10-miesiączków :ico_tort:

Czytam te wasze pisanki o jedzeniu, że dzieciaczki jedzą w nocy a mój Wojtek ani grama. Jak dostaje mleko zagęszczone ok. 19.30-20.00 to śpi do rana :ico_noniewiem:, a przez sen nie ma szans żeby coś wypił.

A co do zabaw Wojtusia to różnie to bywa. CZasem przebawi się bardzo długo sam i mogę zrobić wszystko, a czasem potrzebuje żebym tylko siedziała przy nim na podłodze. często też sobie spaceruje od pokoju do pokoju, a ostatnio uwielbia wyrzucać rzeczy z komody :ico_olaboga:
Podobnie jak inne dzieciaczki czasem zdarzy się mały wypadek, ale ostrzezenia BAM albo AŁA są raczej skuteczne :ico_oczko:

: 04 gru 2007, 11:48
autor: lulu81
Wszystkiego najlepszego dla Mirellki :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: :ico_prezent: :ico_buziaczki_big:

Madzia kochana , ale fajnie :ico_brawa_01: naprawde, bardzo sie ciesze :509:

Katelajdka to takie siostrzyczki moje przebrane, mojej chrzestnej córki, mieszkamy obok siebie niedaleko

Ale ladnie ten ząbeczek już widać, moze niedługo i drugi wyjdzie, bo tak drugi zazwyczaj szybko wychodzi po pierwszym, co nie dziewczyny?
Qunick nie macie jeszcze zabka?

Hekkate ja tez sie boje zostawiac malego samego, musze pilnowac, no bo odrazu znajdzie przewody, ktore tam chowam pod dywan, albo jeszcze cos niebezpicznego. Najlepsza go zabawa to z szafką w kuchni, powywala wszystkie miski, garnkki i sam tam wlazi :-D

: 04 gru 2007, 13:14
autor: karolas
AGA0406 no to sie ciesz kobieto ze ci sie nie budzi w nocy na jedzenie bo własciwie to dzieci w tym wieku juz nie powinny jesc w nocy tylko żołądeczek powinien odpoczywac hi hi hi u mnie tym razem i tak jest super bo Amelka jak zje o 20.30 to do 3.00 spi wiec 6 godzin przerwy ma co u jej brata nigdy nie miało miejsca bo on miał ponad roczek i jeszcze potrafił sie domagac jedzenia w nocy co 3 godziny ;)
Ale nieraz jak mi sie chce to małą przetrzymam do tej 5.00 ;)
STO LAT DLA MIRELKI I POZOSTALYCH 10-MIESIECZNIACZKOW :ico_prezent: :ico_prezent: :ico_prezent: :ico_prezent: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: :ico_zdrowko: :ico_zdrowko: :ico_zdrowko: :ico_zdrowko: :ico_urodzinki: :ico_urodzinki: :ico_urodzinki:
PO WIZYCIE KONTROLNEJ U LEKARZA ja i Amelcia may jeszcze pojedyncze furczenia oskrzelowe bo mi z zap. płuc juz zeszło i teraz gdzie niegdzie tylko słychac w oskrzelach zmiany a u Amelci to samo. Mamy brac leki do konca tygodnia i powinno byc oki.
W przychodni wyobrazcie sobie był chlopiec z taka dusznoscią ze szok, miał 7 miesiecu i sie dusił-mega zap. pluc :( :ico_placzek: od razu go wzieli do zabiegowego i zastrzyk biedaczek maly. Lekarka mowi ze wystarczyłby tydzien porzadnego mrozu i przychodnia byłaby pusta i mniej byłoby zachorowan a tak, wciąż wszystko nawraca, jedni sie podleczą to kolejni chorzy i najgorzej jak tak w rodzince jeden drugiego zaraza własnie mowię wam, ale jestem spokojniejsza juz bo ze mną lepiej i do świąt powinno byc dobrze kurcze

: 04 gru 2007, 14:21
autor: katelajdka
karolas, strasznie się ciesze ze juz jest z Wami lepiej!! Teraz tylko musicie uważać na siebie i szybko już wychodżcie z wszystkich chorób!! Na święta jużmusicie śmigać po polku. Tylko nie szalej ze sprzątaniem przed, bo musisz zberac sily!!
lulu to fajnie ze masz chrzestną tak blisko koło siebie. A dziewczynki to choć troszkę Cię odciązą przy opieca przy Filku! A b. mąż to już pojechał??