Hej!!!
U nas noc super, tylko chyba z 4razy podawałam smoczek i młoda spała aż do 6!!!
potem cyc, mała kupa i spała prawie do 8, a potem mleczko i wzięłam ją do siebie i jeszcze prawie do 9spałyśmy. Ale jak się wymykałam z łóżka, to już miała wielkie gały i głowę trzymała i się patrzyła co robię
Teraz był fachowiec
do pralki...i co się okazuje? że mam inteligentną pralkę, która sama wie, co i kiedy może odwirować!!
więc jedno Wam powiem...jeśli macie sprawne stare pralki to dbajcie o nie, bo nowe to koszmar!!! dla mnie to powalone, że ja mam przed praniem się zastanawiać, co z czym prać...bo np. rzeczy które nasiąkają trzeba prać osobno z tymi, co nienasiąkają, bo nie odwiruje!
Super! z jednej strony się cieszę, że pralka jest ok, ale nonono! jak można tak utrudniać życie? że będę Hani
ubrania zbierać pół miesiąca, żeby je uprać...albo czekać aż się zbiorą 4pary dżinsów i ileś tam koszulek...
głupota! ale przy fachowcu moja pralka odwirowała każdy raz, więc wychodzi na to, że mimo iż jestem mgr, to debil ze mnie i prać nie umiem
No i teraz muszę prać, bo kazał mi dać rzeczy do wirowania na próbę, a że wszystko czyste, to musiałam koszulki z szafy powyciągać...ech...
No co do seksu...U mnie ok, ja tam ochotę mam, ale J coś nie bardzo. Chociaż pożegnał się ze mną super
i brak mi go teraz...Ale on chyba już stary
i nie musi
Mam tylko 1problem...boli mnie!
chyba to ta ziarnina, która jeszcze została...muszę iść znów do gina...No i po tablety jakieś czy cuś, bo
planujemy najprędzej za rok...
Aleksandra witaj! i dawaj foty!!!
Glizdunia ja się nie gniewam...bo nie wiem o co...bo na tej 1stronie mnie nie ma przecież...i teraz przeszukuję ten wątek, co by się odnaleźć...
Zmykam...Hania się pewnie zaraz obudzi...a ja jeszcze bez makijażu, a za 2godziny do roboty...