Strona 616 z 1428

: 15 sty 2012, 20:41
autor: iw_rybka
najgorzej w nocy, bo nie spie w biustonoszu .....
- hehe,chyba bedziesz musiala :ico_oczko: Ja jak karmie,to spie w staniku,z Zuzka to 9 m-cy :ico_olaboga:

: 15 sty 2012, 20:50
autor: tibby
evvelka, za dwa dni odliczasz z nami od 120! jejku, jak to zleciało. śliczny brzuszek :ico_brawa_01:

: 15 sty 2012, 20:55
autor: Martalka
myślę, że sportowy jakiś bawełniany stanik nie będzie bardzo zawadzałw nocy.


iw_rybka, dziewczyny się zwykle spotykają w domu u którejś.
jak będziesz zainteresowana, wejdź na chusty.info podforum Koszalin i wbij się na jakies spotkanie. Oczywiście można z dziećmi iść :D
Rejony raczej Twoje niż moje są :D

Szkoła rodzenia ma pewną zaletę. Kobieta nie jest zaskoczona tym co się dzieje podczas porodu.
To fakt, kobiety przez miliony lat rodziły, nie bawily się w oddychanko, zmiany pozycji itp. i inne wprowadzone nie tak dawno metody łagodzenia bólu.
Ja rodziłam najstarszego syna bez szkoły rodzenia, bo raz- nie miałam czasu, dwa- uważałam podobnie- urodzę jak inne matki, ich matki itd.
Damiana rodziłam po szkole rodzenia już (dziwnie się czułam jako matka już po przejściach, a wokół pary z pierszym dzieckiem). Wiele mi dała szkoła. Jak pewnie pisałam, TEN własnie drugi poród uważam za najlepszy :D a dodam, że bez znieczulenia, spokojny.
Uważam, tak bardzo osobiście, że trzeba być świadomym porodu, poświęcić czas na poznanie różnych aspektów. Ale można poświęcić czas w domu. Są też przecież darmowe internetowe szkoły rodzenia...
zaraz sobie nazwę przypomnę... "radzimy dobrze rodzimy" to się zwało. Ciekawe czy wujek googiel znajdzie :ico_oczko:
Ale taki kontakt osobisty z położną to jednak wiele więcej niż sucha wiedza...

: 15 sty 2012, 21:18
autor: evvelka
evvelka, za dwa dni odliczasz z nami od 120! jejku, jak to zleciało. śliczny brzuszek :ico_brawa_01:
dziekuje, no zleciało to fakt :) im bliżej tym mam większy stres przedporodowy :P i ciągle się zastanawiam "jak ja sobie z maluszkiem dam rade"

co do pokarmu to on wytworzy sie sam lub nie czy mozna temu jakos pomóc??

: 15 sty 2012, 21:29
autor: Martalka
sam się pokarm wytworzy.

Pomóc można- przystawiając dziecko zaraz po porodzie, by pobudzić wydzielanie hormonów odpowiedzialnych za laktację. Im szybciej się pobudzi (przystawi ssaka), tym szybciej dziecko się nauczy, i laktacja ruszy.
nie ma co myśleć na zapas :D

tibby, nowy suwaczek? :ico_brawa_01: no to kciuki!!

[ Dodano: 15-01-2012, 20:32 ]
a ja mam do terminu ....

Obrazek

:ico_oczko:
ale samo leci, nie muszę odliczać :ico_haha_01: aż za szybko. Ja tak szybko liczyć nie umiem :ico_olaboga:

[ Dodano: 15-01-2012, 20:34 ]
evvelka, na kiedy masz termin? Bo mamy podobny tydzień (23t,4d) a ilość dni inna... hmmm :-D

[ Dodano: 15-01-2012, 20:36 ]
ide bo moja aukcja kosza zaraz się kończy. Wykąpię dzieci i muszę ją śledzić :D

: 15 sty 2012, 21:48
autor: kingoza
witam ponownie..
evvelka sliczny brzuszek :-D :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

: 15 sty 2012, 21:56
autor: mama_zuzi1980
Hej dziewczyny,
Tak jak wczesniej pisalam nie mam duzo czasu teraz i sily na pisanie na forum, wczoraj i dzisiaj pracowalam, caly dzien na nogach.... ledwo zyje. ale od poczatku po krotce co u mnie.
W czwartek mialam moja polozna, badania wszystkie ok, brzuszek rosnie identycznie jak z Nell, identylko wymiar macicy w tym samym tygodniu.... Tetno piekne.... Tylko kosc lonowa mi sie "rozchodzi". Ja czulam ze boli, ale uwazam ze w ciazy to ma prawo bolec i nigdy sama nie mowilam. ale sama przyuwazyla jak sztywno szlam i jak zaciskalam zeby przy sciaganiu butow... Zagadala no i wyszlo ze wcale nie jest wesolo. Zalecila mi pas ortopedyczny i duzo odpoczynku hehe Pas zaraz sobie sprawilam i rzeczywiscie trzyma dobrze cala miednice i docika przez to kasc lonowa i bol mniejszy czuje... Ale siedzi sie niewygodnie wiec mam go stale pod reka i jak laze w pracy to go zakladam a jak siedze przy dokumentacji to sciagam.... Jutro i pojutrze mam wolne, ufff ale zeby nie bylo za pieknie, to NEll od czwartlu wieczor goraczkuje, zasmarkalo sie dziecko, oczy zaropiale... Dzis juz caly dzien tylko 37,5 wiec sie cieszylam ze juz mija a ta zaczela mi plakac jak szalona ze ja boli jak siusia, i to serio widac bo posika tak troszke i zaczyna wrzeszczec.... J dostal paniki jak w pracy bylam, cos tam doradzilam, myslalam ze moze ma cewke podrazniona, ale nix, cewka ani zaczerwieniona. Test moczu taki podreczny wykazal mi stan bakteryjny wiec lecimy jutro do lekarza po antybiotyk :-( to przy okazji poprosze o cos na ropiejace oczka zeby szybciej sie wyleczylo... No i bede miala po wolnym, bo z chorym dzieckiem to ciezko nazwac "wolne". Mam tylko nadzieje ze do jutra nie pojdzie infekcja w gore do moczowodow :ico_sorki:

W piatek mialam egzamin i musialam Nell wziasc ze soba :ico_olaboga:

Wszystko poczytalam co pisalyscie ale nie sposob zapamietac wszystko neistety.... Pisalyscie o pieluchach znowu i lezaczkach i kosmetykach i ubrankach... znacie juz moje zdanie, nie bede sie powtarzac :-) Chusty nie mam, tylko pokraczne baby björn ;-) i pewnie te krotkie momenty bede go uzywac, bo nosic nie moge za bardzo ze wzgledu na moj biedny kregoslup. Ale po sklepie sie bujnac, czy podczas podrozy to damy rade :-)

Ja dzis mam 99 dni do porodu :-) :ico_sorki: :-)

: 15 sty 2012, 22:27
autor: asiab
Nie najlepiej sie dzis czuję :( boli mnie żołądek nie mam apetytu i mdli mnie jak w pierwszych tyg ciązy :ico_olaboga: dotego brzuszek sie stawia cały dzień leże .Ulka szaleje tak że mnie wszystko w środku boli :ico_olaboga: pierwszy raz ruchy sprawiają mi ból może ona mi na żoładek uciska ? :( żeby jutro było lepiej :ico_sorki:

: 15 sty 2012, 23:09
autor: evvelka
Martalka, u mnie Kochana z terminem to roznie :P Pierwsza wersja na 16 maja ale pozniej sie okazało ze ciaza jest o 2 tyg młodsza i na 29 maja a jak byłam ostatnio to mowiła ze wyglada na to, ze 16 maja:D

[ Dodano: 15-01-2012, 22:12 ]
witam ponownie..
evvelka sliczny brzuszek :-D :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
dziekuje Kochana :))

Dobrej Nocki Życzę :*:)

: 16 sty 2012, 00:51
autor: Martalka
mamo zuzi, mam nadzieję, że nie uraziłam z tym BB :ico_olaboga:
No, ale tak to wygląda. Jak widziałam sąsiadkę z miesięcznym synem w BB wieszającą pranie to... on wisiał na bok jak literka C, dyndające nóżki, posadzony na własnym fiutku ;)
A wiem, że nosidła BB są uznane za dobre, mają atesty i są drogie.
Ale czy widziałam jeszcze sąsiadkę z dzieckiem z tym czymś na spacerze? nie. jak gdzieś jedzie autem zawsze pakuje wózek. Czyli naprawdę to jest na chwilę...
często jednak widze tutaj nosidła tego typu. Są zdecydowanie bardziej popularne niż chusty.

Dodam, że chusty też mają przeciwników. Ale głównym argumentem jest to, że jakieś dziecko w Ameryce się udusiło :ico_noniewiem: ale każdy pomija fakt, że to o "torbę" na ramię chodziło, a nie chustę, jako kawał materiału, który samemu się wiąże, dopasowując wszystko do siebie i bobo.
No i chusty wzbudzają :ico_szoking: :ico_szoking: takie gapienie się przechodniów. na początku to jest minus, bo nieco onieśmiela. Potem człowiek się śmieje albo uwagi nie zwraca


evvelka, to ja mam na 9tego maja... czyli znaczy się Twój suwaczej liczy czas od zapłodnienia chyba?? nie od ostatniej @...

mamo_zuzi, co z rozchodzeniem się kości łonowej?
Mnie też czasami pobolewa... tak jakby reumatyzm w tej kości... Nie jakoś bardzo, ale przy dłuższym chodzeniu (czyli prawie codziennie)...
No i zdrówka życzę.
My właśnie kończymy serię katarzysk. Trochę mrozu przyszło, to może wymrozi wstręrne wirusy :)

I po mojej aukcji!!! buuuu... nie upolowałam tego kosza, mimo, że chciałam przebić, ale net mi siadł właśnie w ostatnich minutach, a jak wrócił było po ptokach!!

Kupię chyba inny, bez stelaża, a stelaż upoluję potem osobno! :D