Awatar użytkownika
GLIZDUNIA
Wodzu
Wodzu
Posty: 16362
Rejestracja: 09 mar 2007, 07:29

14 lis 2008, 21:38

Lady,ja daje pierniczki alpejskie z nadzieniem..one dodaja takiego fajnego posmaku...bo i czekaloade maja od razu no ale wiadomo ze i tak jej potem trzeba dodac :ico_oczko:

kurka,no ja i tak Cie podziwiam ze masz chceci tak sie uczyc no ale z drugiej strony na takie stanowisko tak prosto z rogi sie nie startuje chyba nie? :ico_noniewiem:

Kamila,no to jutro dzien zakupow..super,oby tym razem cos sie znalazlo!!!no juz chyba musi nie....

u mnie juz cisza...

[ Dodano: 2008-11-14, 20:40 ]
Kamila,a jak dlugo mieszkasz u D.??i ten jego brat taki juz byl od zawsze? :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
kamizela
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7568
Rejestracja: 24 lip 2007, 17:20

14 lis 2008, 21:44

Mieszkam tu ... jakieś 5 lat :ico_noniewiem: Zawsze taki był, taki, tzn. jest alkoholikiem ...

Awatar użytkownika
GLIZDUNIA
Wodzu
Wodzu
Posty: 16362
Rejestracja: 09 mar 2007, 07:29

14 lis 2008, 21:48

no to juz dlugo sie z nim uzerasz...wspolczuje ale pomysl ze to ostatnie swieta ktore moze-a nie musi,zepsuc!!za rok poszalejesz...albo wprost przeciwnie spoczniesz na laurach i dpoczniesz sobie :-) :ico_oczko:

Awatar użytkownika
kamizela
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7568
Rejestracja: 24 lip 2007, 17:20

14 lis 2008, 21:53

Oj długo ... z półroczną przerwą, gdy wynajmowaliśmy kawalerkę ... Ok, nie będę pisać o nim bo nie jest tego wart i tyle ...

Już niedługo, mam nadzieję, uwolnię się od niego na zawsze :ico_sorki: :ico_sorki:

Awatar użytkownika
GLIZDUNIA
Wodzu
Wodzu
Posty: 16362
Rejestracja: 09 mar 2007, 07:29

14 lis 2008, 21:56

a Kamila jak Wikus z Upsi,bawia sie dalej tak fajnie?bo synek tych znajomych ma wozek dla laek i tez wozi Upsy i jest caly happy,jak rajdowiec jezdzi po domu :ico_haha_01:

ladybird23
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5261
Rejestracja: 27 kwie 2007, 17:27

14 lis 2008, 22:00

glizdunia no z drogi nie mozna raczej isc, bo tak jak pisałam wczesniej trzeba najpierw spełnic wymogi formalne (ktorych za pierwszym razem np nie spełniłam z niewiadomych mi powodow :ico_noniewiem: )no i tam m. in. sie oswiadcza ze zna sie przepisy wymaganych ustaw, no i skoro napisałam takie oswiadczenie no to nie moge zrobic z siebie posmiewiska i ich nie znac, nie?wprawdzie miałam juz to wszystko na studiach, duzo rzeczy pamietam, ale jednak, przepisy sie zmieniaja i trzeba byc na biezaco, wiec musze zas to przyswoic :ico_noniewiem:

kamizela wiem co to swieta z alkoholikiem i nie zazdroszcze, w sumie to ja nawet nie pamietam takich prawdziwie rodzinnych swiat bez kłótni kiedy moj tata zył :ico_placzek: a teraz u A w domu zawsze w swieta jest alkohol :ico_zly:

a wiecie co zauwazyłam, a moze mi sie tylko wydaje :ico_noniewiem: ze rodzice A. zaczeli go podburzac, przychodza do nas jak mnie nie ma, ost w srode przyszli do Milenki ja pobawic :ico_szoking: no i oczywiscie jak wrociłam z pracy to juz słyszałam ze taka moja robota beznadziejna, ze i tak nie ma handlu teraz za dobrego to po co tam jezdze :ico_szoking: :ico_zly: ze lepiej bym z Mila była, ze co ja bede robic w domu jak bede pracowac (wyszlo ze niby nic nie bede musiała robic :ico_puknij: ), skoro on bedzie od rana do popołudnia z Mila i bedzie gotował itp a ja przyjde, pobede z Mila 2 godz i ona pojdzie spac, ze jak ja sobie to wyobrazam..wczoraj usłyszałam ze trzeba koniecznie balustrade zamontowac przy schodach bo tescie i dziadki maja strach wchodzic po nich :ico_szoking: i mowie dzisiaj A ze ma bardziej słuchac buntujacych go przeciwko mnie rodzicow to daleko zajdzie, to niby sie wymigiwał co ja mu opowiadam, ale szczerze nie zaprzeczył :ico_noniewiem: :ico_zly:

Awatar użytkownika
Sikorka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2625
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:17

14 lis 2008, 22:03

Kurcze, nastrajacie świątecznie :-D W tamtym roku nie zrobiłam tej Waszej moczki, może w tym mi się uda, bo mam wielką ochotę na ten smakołyk. Co prawda wolałabym najpierw spróbować u kogoś, no ale nikogo takiego nie znam oprócz Was :-D
Muszę przepis tylko odnaleźć, chyba gdzieś w kulinariach będzie, co??/ A jak nie to będe się uśmiechać do Ciebie GLIZDUNIA

No aż mi sie jeść zachcialo, muszę chyba jeszcze jakąś kolacyjkę.

Awatar użytkownika
kamizela
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7568
Rejestracja: 24 lip 2007, 17:20

14 lis 2008, 22:03

Daria poweim ci, że on nie ma aż takiej manii :ico_haha_01: Bierze ją jak leci Dobranocny ogród bo woła dizi dizi, a ja mówię , gdzie jest, a on "aaa aaa - to znaczy, że leży w łóżeczku i śpi :ico_haha_01:

[ Dodano: 2008-11-14, 21:25 ]
Uciekam. dobranoc.

Awatar użytkownika
Sikorka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2625
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:17

14 lis 2008, 22:26

GLIZDUNIA, przepis znalazłam. Ale znowu mam dylemat z kompotem agrestowym :-D Ile tego kompotu??? Owoce się przeciera tak???Iwlewa kompot??? No tylko skąd ja wezmę ten kompot :-D Nie pomyslałam latem o moczce i agrest zjadłam, a kompotu nie zrobiłam :-D Może znajdę gdzieś w sklepie mrożony i ugotuję kompocik, tylko ile???

Awatar użytkownika
zborra
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9819
Rejestracja: 19 kwie 2007, 21:41

14 lis 2008, 22:38

Hej!

no na prawdę roznieciłyście iście świąteczną atmosferkę...ja już mam spisane prezenty, dania na święta...itp..i czekam już na kupowanie i na zapachy i na muzykę...mam nadzieję, że choć przez ten którki czas będzie nam miło i rodzinnie...

No Lady masz rację, na tych zdjęciach to wygląda jakby Maycia była aniołkiem...aż zazdrość bierze, bo moja to wszędzie robi taki sajgon, że szok...aż strach gdzieś iść... :-D
Kamizela mam nadzieję, że przetrwacie te święta jak co roku i wyrztymacie jeszcze...choć przykre to, że nawet taki wyjątkowy czas nie może być spokojny dla Was...

lecę oblukać Karolka!

Lady...a doła mam, bo wczoraj z J spięcie...nie będę o tym pisać, ale bardzo się źle czuję...bardzo...a przez to zaraz mała obrywa, bo ja się wyżywam na niej i nie umiem nerwów na wodzy trzymać...więc się upłakałam jak bóbr, a Hania tylko stała i mnie przedrzeźniała, że płaczę, a potem namiętnie mnie cąłowała i się wygłupiała...nie wiem skąd w dziecku tyle mądrości, ale ona robiła wszystko , żeby mnie rozśmieszyć. :-D
J przeprosił...jak zwykle...tyle, że we mnie coraz bardziej wszystko pęka...bo ja już nawet zła nie jestem...tylko obojętność czuję...i to mnie boli jeszcze bardziej...

idę oblukać moje aukcje na allegro...wypatrzyłam kilka fajnych ciuszków dla Hanki.
a jutro jednak nigdzie nie pojedziemy...bo rodzice wrócą po południu..zresztą..nie chcę ich ściągać, niech se tam siedzą w spokoju, a my w niedzielę się wyrwiemy i już.

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość