szkieletorek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3423
Rejestracja: 25 maja 2011, 11:57

15 lip 2011, 20:55

Tym razem są tyko z jagodami , kruszonka i lukrem a tak to mama robiła z serem i budyniem jeszcze.
Właśnie się zajadam -jeszcze cieplutkie, goście się spóźniają.
Jak przyjadą to będę robić na kolacje jaja w sosie wiosennym

Awatar użytkownika
iw_rybka
Wodzu
Wodzu
Posty: 17728
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:40

15 lip 2011, 21:35

szkieletorek, wygladaja jak ze sklepu,mniam :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

elibell
4000 - letni staruszek
Posty: 4833
Rejestracja: 12 sty 2011, 23:45

15 lip 2011, 22:58

szkieletorek, ale mi smaka narobiłaś, a ja nigdy sama takich nie robiłam, rzuć mi przepis na priv może kiedyś spróbuję:)

Awatar użytkownika
aniawlkp86
Wodzu
Wodzu
Posty: 24940
Rejestracja: 23 mar 2009, 13:59

16 lip 2011, 11:56

witam sobotnio :ico_kawa:
właśnie skończyłam sok robić,później tylko do spiżarki zaniosę :ico_oczko:
Milenka jeszcze śpi to korzystam z chwilki na kompa bo pół godziny zaraz minie :ico_oczko: Hania się bawi z koleżankami na podwórku to mogę spokojnie sprzątać,właśnie pranie się robi,pościel chyba wyciągnę żeby przewietrzyć na słoneczku :-D
w ogóle jedna koleżanka Hani na mojej nodze zobaczyła kleszcza :ico_szoking: mam na zgięciu z tyłu nogi i to nie malutki tylko już taki siwy co się nieźle napił :ico_szoking: sama nie wyciągam,poczekam na A,bo jak ja wyciągam to często mi się główka urywa więc nie ruszam :ico_sorki: o dziwo nawet nie swędziało i nie swędzi :ico_szoking:

szkieletorek bułeczki pysznie wyglądają :-D

elibell
4000 - letni staruszek
Posty: 4833
Rejestracja: 12 sty 2011, 23:45

16 lip 2011, 13:27

aniawlkp86, współczucia z tym kleszczem, paskudne robale. a Ty to pracuś, kiedy to wszystko ogarniasz przy dwójce, ja już panikuję jak ja będę ogarniać wszystko, dom, gotowanie i jeszcze kursy muszę zacząć jakieś, masakra, przeraża mnie, że 24h to za mało będzie, a gdzie sen? gdzie i tak już jest ukrócony od 2 lat

Awatar użytkownika
aniawlkp86
Wodzu
Wodzu
Posty: 24940
Rejestracja: 23 mar 2009, 13:59

16 lip 2011, 18:55

elibell nie wiem jak się ze wszystkim wyrabiam :ico_noniewiem: na początku ciężko było a teraz nawet czas na kompa jest :-D dasz sobie na pewno radę, z czasem się zorganizujesz jak ja :ico_oczko: a kleszcza mąż już wyjął i dopiero zaczęło swędzieć,dziad się w samą żyłę wbił,mam tam czerwone i lekką kulkę i chyba w poniedziałek jak po receptę na mleko dla małej będzie A jechał to z nim pojadę i pokażę lekarce tą nogę :ico_noniewiem:

elibell
4000 - letni staruszek
Posty: 4833
Rejestracja: 12 sty 2011, 23:45

16 lip 2011, 19:50

aniawlkp86, pewno podjedź do lekarza lepiej niech obada sprawę, a moze jakąś maść ci da, a ty moze jodyną sobie zasmaruj albo czymś odkarzajacym.

szkieletorek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3423
Rejestracja: 25 maja 2011, 11:57

16 lip 2011, 21:48

szkieletorek, ale mi smaka narobiłaś, a ja nigdy sama takich nie robiłam, rzuć mi przepis na priv może kiedyś spróbuję:)
Oj to musiałabym mamy pytac o przepis bo ja tego nie robiłam nigdy.
w ogóle jedna koleżanka Hani na mojej nodze zobaczyła kleszcza
Też kiedyś miałam na zgięciu w kolanie. Ale był jeszcze tyci tyci .
Wyciągałam sama go z główka ale kilkanaście dni miałam tam zaczerwienioną plamę .

Awatar użytkownika
iw_rybka
Wodzu
Wodzu
Posty: 17728
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:40

16 lip 2011, 22:30

http://www.naobcasach.pl/forum/viewtopi ... 67#5538967

jestem ciekawa waszego zdania,czytalyscie moze 3 tajemnice fatimska??

buzok14
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2950
Rejestracja: 16 lip 2010, 20:49

17 lip 2011, 08:25

Witajcie!
Nie mam się komu wygadać, poradzić :ico_placzek:
Zacznę od początku.
Mój P ma od dziś urlop, wczoraj szef kazał mu rozwozić jakieś wesele, czyli do południa był w domu, a po południu pojechał zawieść gości do kościoła i potem na wesele. W domu był ok 20, potem umówił się z gospodarzem wesela, że będzie pod salą ok 1 w nocy, zeby zacząć rozwozić gości do domów.
Ale jak przyjechał o 20 to ja mówie do niego połóż się, prześpij, ale nie mógł spać :ico_noniewiem: , ja zasnęłam a on nie. Pojechał na to wesele, i o 2 w nocy przysłał mi smsa, ale odczytałam go o 6 rano:
"Kocham Cię za to, że jesteś ze mną mimo tego, że jestem takim skur..synem jak moja matka, czasem myśle, żeby uciec i nigdy nie wrócić, ja Ci robie naprawde krzywde, nie zasługuje na rodzine, często niemoge dać sobie rady to chyba, że mam wpojone zachowania od małego i dlatego wynajduje błędy i czasem myśle lepiej by było, jakbyś mnie zostawił, bo ze mną szczęścia niezaznasz, kocham dzieci Ciebie, ale wiem, że to kiedyś pęknie i może być zapóźno żebyć ułożyła sobie życie na nowo, jestem jaki jestem, a wiem, że będę jeszcze gorszy, jest to idiotyczne ale wolałbym, żebyś ułożyła sobie życie z kimś uczciwym, czułym, nie rozmawiajmy o tym jutro, kocham Was na mój sposób, bo prawdziwej miłości nigdy nie naucze się okazywać, mówią na mnie cichy i coś w tym jest teraz wiem, że moim przeznaczeniem jest cisza i samotność"

Jak to przeczytałam to pierwsze co mi się nasunęło, to - ma kogoś :ico_placzek: , poszłam, obudziłam go i spytałam, czy mnie zdradził, to bez zawahania powiedział, że NIE. Ale ja i tak mam wewnętnie taką niepewność. Choć wiem, jakie on miał trudne życie z matką i wiem ile krzywdy wyrządziła i jemu i całej rodzinie :ico_placzek: ....
Jak do tej pory bardzo dobrze nam się układało, fakt były czasem kłótnie, sprzeczki, ale to tak jak w każdym małżeństwie. kocham go i nie wyobrażam sobie życia bez niego :ico_placzek:

Dziewczyny błagam powiedzcie co Wy o tym myślicie :ico_sorki:

Wróć do „Pozostałe”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 1 gość