Strona 618 z 708

: 15 lip 2012, 22:20
autor: Qanchita
Kasiala, Twój poród brzmi bardzo lajtowo :ico_oczko: Super, że udało Ci się tak szybciutko i bez większych problemów urodzić :ico_brawa_01:
Teraz odchowaj Kajusię i bierzcie się za kolejnego szkraba :ico_oczko:

: 15 lip 2012, 22:34
autor: tibby
zakochana jestem w tej twojej córeczce Kasiala! :ico_brawa_01: może jak się napatrzę... już mężowi ją pokazałam i się śmieję, że ma z mózgu w głowie przekazać impulsy do mózgu w majtach, że ma być dziewczynka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

: 15 lip 2012, 23:00
autor: moni26
że ma z mózgu w głowie przekazać impulsy do mózgu w majtach, że ma być dziewczynka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:
:-D :-D :-D :-D

: 15 lip 2012, 23:29
autor: Qanchita
tibby, owocnego przekazu życzę :ico_oczko:

: 16 lip 2012, 07:52
autor: tibby
Qanchita, :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

: 16 lip 2012, 11:34
autor: gosia888
hej dziewczyny
pisała Quanchita

Kod: Zaznacz cały

No to leżę na patologii. Skurcze pojedyńcze regularne ale to za mało. No i lekarz pyta jak chce rodzić a ja że sn jeśli się da. No to powiedzieli że mam jeszcze prawie 2 tygodnie :( szyjki połowa ale rozwarcia brak.
No i potem napisała że oksytocyny nie dadzą, że sama się zastanawia czy dobrze zrobiła że nie chciała cc. Nie wiedziała czym to grozi, myślała że dadzą jakieś żele rozwierające i już będą próbować.

No i ja po wizycie u lekarza. Rozwarcie na 2cm i już wszystko fajnie się szykuje do porodu. Mam dużo chodzić. No i jak mnie zbadał przy okazji coś z szyjką majstrował bo powiedział że to po to bym szybciej urodziła. No i jak się spytałam czy przenoszę czy urodzę przed terminem to on że przed :-) A kolejna wizyta za tydzień.

: 16 lip 2012, 12:16
autor: tibby
gosia888, no to od Q., nie masz za dobrych wieści. Ja chyba bym poszła do lekarza na jej miejscu i powiedziała, że jednak chyba już wolę cc.

ale twoje postępny są cudne i oby tak dalej. Tylko wystartuj z tym szykowaniem wyprawki ;-)

i fotka od kuleczki z porannego spacerku w szpitalu:
Obrazek

: 16 lip 2012, 13:19
autor: gosia888
Ja chyba bym poszła do lekarza na jej miejscu i powiedziała, że jednak chyba już wolę cc.
no ja też jej napisałam że wolałabym już cc. Bo tak może czekać 2 tygodnie i w końcu cesarkę zrobią :ico_zly:
i fotka od kuleczki z porannego spacerku w szpitalu:
sporawy ma brzuch :ico_brawa_01:

: 16 lip 2012, 13:58
autor: tibby
kuleczka czeka właśnie za wypisem i pozdrawia wszystkie :ico_ciezarowka: i te już rozpakowane :) :ico_brawa_01:

: 16 lip 2012, 14:12
autor: julchik22
Witajcie Kochane, jestem... póki Młody śpi, a ja wcinam resztki urodzinowo-imieninowych ciast :ico_oczko:

Marta, cudownie Twoje dzieciaki wyglądają!!! Aż miło popatrzeć! :-D

Kasiala, przyznaj że to zdjęcie z Kajusią to dzień po porodzie robiliście jak już się wykąpałaś, wyspałaś i nosek przypudrowałaś :ico_oczko: Z opisu wnioskuję, że super miałaś ten poród - tzn pomijając całe to napięcie i przekonanie wszystkich że skończy się cc :ico_oczko:

Gosia, Ty to chyba zdjecie sprzed 2 m-cy wstawiłaś, bo brzuszek w zaden sposób nie przypomina 9 m-ca ciąży :ico_oczko: Ślicznie wyglądasz!!!! No i cieszę się że masz już te 2 cm :ico_brawa_01:

Kuleczka, pozdrawiamy cieplutko i trzymamy kciuki! Fajne ma koszulę i szlafrok - jak na Kuleczkę przystało :ico_oczko:

Qanchita, może się wybiję poza szereg, ale bardzo dobrze Cię rozumiem że chcesz sn!!! Wiem ciężko jest, ale tu by była w ciąży jeszcze maksymalnie 2 tyg, a ja np po cc doła psychicznego miałam ponad pół roku, więc nie wiem co lepsze... Nie mówię nie cc, pod warunkiem że jest konieczne, ale uważam ze jeśli komuś zależy to te kilka dni więcej różnicy nie zrobi- zwłaszcza że ma już połowę szyjki, a że rozwarcia nie ma to co? U Kasiali też nie było i nagle się zrobiło! A z tego co się orientuje, to wody ma w normie, tętno dziecka też i żadnych przeciwskazań żeby jeszcze poczekać oprócz tego że bardzo ciężką ma tą końcówkę i fizycznie i psychicznie. Tak czy siak ja mocno trzymam kciuki i jakie rozwiązanie w końcu by nie miało miejsce, to najwazniejsze żeby Tymuś I Qanchita byli zdroiwi i szczęśliwi! Przytulam

U nas na wsi wczoraj było suuuuuuupr - no istna sielanka, pojadłam rosołku z wiejskiej kury, ciastek, owoców z ogródka i leżałam sobie błogo na kocyku przez pół dnia - to jest właśnie najlepszy wypoczynek dla mnie teraz!!!! :-D A Dawiś miał frajdę bo latał za kurczętami małymi i kociakami :-D W zoo niestety motyli nie było, bo wylęhg jest kiedyindziej, ale widzieliśmy wiele innych fajncyh zwierzątek. Najlepsza była Małego rekcja jak pantera nagle się rzuciła rycząc w kierunku gapiących się, wszyscy z przerazeniem odspokoczyli, a mój Syn nie a nic się nie przestraszył, a zamiast tego pomałpował jej zachowanie i naryczał na nią :ico_haha_01: