Strona 618 z 979

: 24 maja 2009, 16:46
autor: jedwabna
przepis znalazłam w necie, ale pamiętam, że Norbiemu podobnie robiłam
- wstawiam w małym garneczku wodę,
- zanim się zagotuje to obieram kilka marchewek + cosik dla smaku (teraz wybieram, co łagodniejsze, czyli kalafiorek, cukinia, ziemniaczek, pietruszka, brokuły, szpinak)
- na wrzątek wrzucam najpierw pokrojoną marchewkę, potem dorzucam inne warzywka
- gotuję do miękkości
- zestawiam z ognia, dosypuję 3 łyżeczki, czasami 4 kleiku ryżowego + już pół łyżeczki owsianki z glutenem
- dodaję łyżeczkę oliwy z oliwek lub łyżeczkę masła prawdziwego
- blenduję
- wlewam do małych słoiczków, zakręcam i obracam do góry dnem, jak ostygną to wrzucam do lodówki na sam dół tak przygotowane słoiczki mogą stać nawet 2 tyg, bo są bez mięsa

za jakiś czas, jak zacznę wprowadzać mięsko z kurczaka albo indyka to bedę robiła tak samo jak dotychczas, tylko jeszcze w osobnym garnku będę gotowała mięsko (za cholerę nie pamiętam, dlaczego trzeba mięso gotować osobno )

ze słoiczków polecam te po koncentracie pomidorowym (ja ich nie mam, bo tutaj w malutkich puszkach robią przecier ) i po musztarzie z kamisa ślicznie zasysają i są szczelne
wielgasnie dzieki :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_buziaczki_big:

: 24 maja 2009, 16:47
autor: ananke
wielgasnie dzieki :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_buziaczki_big:
:-D :-D no problem :-)
jakby co to pytaj śmiało :-)

[ Dodano: 2009-05-24, 16:48 ]
aa, najlepiej zacznij od małej porcji samej marchewki, żeby sprawdzić, czy Dawidek nie ma uczulenia, potem dopiero po kilku dniach zacznij wprowadzać kolejne warzywka :ico_sorki:
ja daję Alkowi na 5 dzionków zestawik, potem zmieniam warzywko :-)

: 24 maja 2009, 16:58
autor: jedwabna
jakby co to pytaj śmiało
:ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_brawa_01: :-D
aa, najlepiej zacznij od małej porcji samej marchewki, żeby sprawdzić, czy Dawidek nie ma uczulenia, potem dopiero po kilku dniach zacznij wprowadzać kolejne warzywka
no wlasnie nasza pediatra radzila zeby najpierw jabluszko, potem sama marchewka no a po 4 miesiacu to juz wszystkie warzywka zeby wprowadzac po trochu.
myslalam ze po tej marchewce jesli nie bedzie mial uczulenia to chyba najlepiej dawac mu np marchewke z ziemniakiem np i przez tydzien tak, zeby sprawdzic czy po ziemniaku nie bedzie mial uczulenia, a jak nie to potem dac marchewke,ziemniaka i dolozyc np pietruszke i tez przez tydzien itd...

a trzeba ta oliwe albo maslo?

: 24 maja 2009, 17:06
autor: ananke
a trzeba ta oliwe albo maslo?
tak, olej pomoże rozpuścić witaminę A z marchewki :-)
myslalam ze po tej marchewce jesli nie bedzie mial uczulenia to chyba najlepiej dawac mu np marchewke z ziemniakiem np i przez tydzien tak, zeby sprawdzic czy po ziemniaku nie bedzie mial uczulenia, a jak nie to potem dac marchewke,ziemniaka i dolozyc np pietruszke i tez przez tydzien itd...
:ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: suprr plan :-) i w ten sposób około 6,7 miesiąca dojedziemy do robienia prawdziwej jarzynówki :-D :ico_sorki:
no wlasnie nasza pediatra radzila zeby najpierw jabluszko,
ja jabłuszko tarłam na tarce pierwsze 2 tyg :ico_sorki: potem Krzysiek zaszalał i kupił 10 słoiczków deserków :-D także jeszcze chyba 2 słoiczki stoją...
w sumie jeszcze nie doczytałam, jak samemu przyrządzać deserki, ale w końcu siądę do tego, bo już Alek potrafi wtrząchnąć 2/3 słoiczka i robić awanturę z płaczem, że juz koniec, więc myślę, że cały słoiczek by zjadł śmiało :ico_olaboga:

: 24 maja 2009, 17:11
autor: jedwabna
Alek potrafi wtrząchnąć 2/3 słoiczka i robić awanturę z płaczem, że juz koniec, więc myślę, że cały słoiczek by zjadł śmiało
to nie dajesz jeszcze po calym sloiczku?
a dajesz jeszcze samo mleko bez kaszek czy kleikow?
ja jabłuszko tarłam na tarce pierwsze 2 tyg potem Krzysiek zaszalał i kupił 10 słoiczków deserków także jeszcze chyba 2 słoiczki stoją...
no my na razie dajemy kupowane ale juz niedlugo bede sama robic. ponoc najlepiej jabluszka ugotowac a potem obrac i rozetrzec widelcem.chodzi o to ze podczas gotowania (czyli pasteryzacji) gina wszystkie te opryski i bakterie :ico_noniewiem:

: 24 maja 2009, 17:17
autor: ananke
to nie dajesz jeszcze po calym sloiczku?
nie, oszczędzam gościa :-D albo raczej kaskę :-D ;-)
a dajesz jeszcze samo mleko bez kaszek czy kleikow?
tak, dostaje kilka razy dziennie :-)

nasz dzionek jedzeniowo wygląda tak:
6-7 rano - kaszka
9.30 - 10 - mleko 150ml
12.30 - zupka
15.30 - mleko 150
17.00 deserek
19.30 - 20.30 - mleko z kleikiem 210ml
raz w nocy - 150ml mleko

no i do tego dochodzi kilkanaście łyczków herbatki :-)
ponoc najlepiej jabluszka ugotowac a potem obrac i rozetrzec widelcem.chodzi o to ze podczas gotowania (czyli pasteryzacji) gina wszystkie te opryski i bakterie :ico_noniewiem:
też tak słyszałam, ale nie wiem, czy wszystkie owoce nadają się do gotowania... np. banany? albo mango czy melon? to słodziutkie, mnóstwo soku... noo, muszę doczytać :-)

: 24 maja 2009, 17:28
autor: jedwabna
nasz dzionek jedzeniowo wygląda tak:
6-7 rano - kaszka
9.30 - 10 - mleko 150ml
12.30 - zupka
15.30 - mleko 150
17.00 deserek
19.30 - 20.30 - mleko z kleikiem 210ml
raz w nocy - 150ml mleko

no i do tego dochodzi kilkanaście łyczków herbatki
wow to u ciebie to juz widze duza roznorodnosc w jedzonku :ico_brawa_01: :-D
my to poprzestajemy na mleczku, jabluszku i herbatce - na razie :-)
też tak słyszałam, ale nie wiem, czy wszystkie owoce nadają się do gotowania... np. banany? albo mango czy melon? to słodziutkie, mnóstwo soku... noo, muszę doczytać
chyba tylko jabluszko mozna gotowac...ale to chyba na samym poczatku,bo potem to juz chyba normalnie wszystko surowe mozna dawac...
ja zaraz poszperam za sposobem robienia samemu tych deserkow. jak cos znajde to wkleje :-)

: 24 maja 2009, 17:41
autor: ananke
ja zaraz poszperam za sposobem robienia samemu tych deserkow. jak cos znajde to wkleje :-)
:ico_sorki: suprrr by było, gdybyś znalazla :-)
wow to u ciebie to juz widze duza roznorodnosc w jedzonku :ico_brawa_01: :-D
noo, ale zaczynaliśmy też od jabłuszka :-)
a na przykład jeszcze tydzień temu Alek popijał mleczkiem kaszkę rano, a teraz już nie chce, więc przestałam robić :-) także wiesz.. krzywdy sobie nie da zrobić :-) :ico_sorki:

: 24 maja 2009, 17:51
autor: jedwabna
http://przepisydladzieci.webpark.pl/index.htm
tu sa przepisy fajnie miesiacami posegregowane. mozna luknac :-)

ale i tak poszukam jeszcze innych

: 24 maja 2009, 18:01
autor: milutka204
czescwidze ze o zupkach mowa :) ja juz 3 dzien daje jarzynowa z bobovity i bardzo smakuje


u nas wczoraj zimno bylo i ubralam mala w cieplejsza czape i dostala lekkich potowek a dzi lekki kaszelek ale syropek daje juz


my zrezygnowalismy z kaszek codziennych bo mała ma zatwardzenie ;/


no i dzs troszke lepszy dzionek vbo pospacerowalismy i w sklepie bylismy na jutro silka oi dzis osdtatni raz sie objadam... mała cały czasd nosze wiec tak juz dzisa nie p;lacze jak wczoraj czekam na chuste http://www.allegro.pl/item619567873_ela ... ratis.html