elibell
4000 - letni staruszek
Posty: 4833
Rejestracja: 12 sty 2011, 23:45

17 lip 2011, 10:16

buzok14, każdego nachodza złe chwile, gdzie myśli, że nie daje z siebie wszystkiego tak jak oczekuje tego druga strona, może dokładnie jak napisał jest tak cichy, że nie okazuje swoich prawdziwych uczuć ze wstydu przed tym by nie być odrzuconym. Nie wiem jak jest między Wami, ale może dałas kilka razy do zrozumienia, że oczekiwałaś od niego zupełnie czegoś innego niż masz a że wesele był sam w aucie, patrzył na rodzinną zabawę z boku to serducho ruszyło, wspomniał może i wasz ślub, dzieci Ciebie, to napisał od serducha, na zasadzie że lepiej zniósł by samotność jak ranienie tych których kocha, mimo, że nie potrafi okazywać tych uczuć na codzień. Znam to - mnie nikt nie nauczył miłości, ja swojemu meżowi rzadko powiem Kocham Cię - dlaczego???Nie potrafię, nie dlatego, że tego nie czuję, tylko wstydzę się powiedzieć od tak nadle Kocham Cię, bo w głebi duszy myślę, że pomyśli że jakaś nienormalna jestem. Głupie wiem, ale walczę z tym i wieloma innymi wbitymi od dzieciństwa głupimi skrytościami.

buzok14
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2950
Rejestracja: 16 lip 2010, 20:49

17 lip 2011, 10:32

Elibel bardzo Ci dziękuję, nawet nie wiesz jak mi pomogłaś :ico_sorki: . Rozmawiałam z nim przed chwilką, i spytałam wprost, czy on przez tego smsa oczekuje ode mnie, żebym od niego odeszła, bo chce mieć wolną rękę, bo ma kogoś na boku (bo tak czułam, że muszę o to spytać) to powiedział, że nie i że jeśli tak uważam to jest dowód na to, że nie znam go jeszcze tak dobrze :ico_placzek:
Jest zły, bo ugadal się z tym gospodarzem wesela, że podjedzie pod sale o1 w nocy, i tak podjechał, a oni zaczęli dopiero wychodzić o 4.30 :ico_zly: , no i zawalił całą noc.
A jak jest między nami? Codziennie Bogu dziękuję, że dał mi takiego męża jak on, już kiedyś pisałam, że jest cudownym człowiekiem... Ale fakt dzieciństwo miał okropne u boku swojej matki, kiedyś mi powiedział, że boi się powiedzieć do mojej mamy mamo, bo wie, że od mamy to on nic dobrego nie "dostał", a moją mamę szanuje za to jaka jest i tak chce by zostało, a to slowo może tylko wszystko posuć :ico_sorki: .
Ma teraz 4 tyg urlopu i mam nadzieje, ze jakoś do niego dotre, bo źle mi z tym, że dusi tak wszystko w sobie.
I mimo wszystko ta niepewność nadal we mnie siedzi :ico_placzek:

elibell
4000 - letni staruszek
Posty: 4833
Rejestracja: 12 sty 2011, 23:45

17 lip 2011, 11:40

buzok14, każdy czuje się niepewny czytając takiego esemesa:) Ale mi się wydaje, że nie o takie coś męzowi chodziło. Staraj się z nim rozmawiać dużo, mi to pomaga bardzo, a też miałam zrytą psychike przez matkę, nadal mam blokady przed wieloma sprawami, ale staram się malutkimi kroczkami wychodzić z tego i mąż bardzo wiele mi w tym pomaga.

Awatar użytkownika
aniawlkp86
Wodzu
Wodzu
Posty: 24940
Rejestracja: 23 mar 2009, 13:59

17 lip 2011, 17:57

buzok14 wydaje mi się,że on nie ma nikogo tylko złapał może jakiegoś doła i wzięło go na myślenie o wszystkim co było i będzie i może go to w tej chwili przerosło :ico_sorki: wierzę,że sobie wszystko wyjaśnicie i będzie dobrze :-)

szkieletorek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3423
Rejestracja: 25 maja 2011, 11:57

17 lip 2011, 20:24

Dziewczyny błagam powiedzcie co Wy o tym myślicie :ico_sorki:
Ja mysle że nie ma nikogo.
Skoro piszesz że miał ciężkie dzieciństwo to wydaje mi się że mógł mieć akurat za dużo wolnego czasu myślał myślał i złapał doła. Ja też czasem tak mam że wydaje mi się iż P się ze mną meczy ze jestem złą zoną i niszczę mu życie. Tak że teraz urlop spędźcie razem duzo rozmawiajcie o tym i bedzie dobrze.

Awatar użytkownika
spadlamznieba
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3267
Rejestracja: 11 sie 2010, 14:57

17 lip 2011, 21:07

buzok14, Kochana nie zalamuj sie... wiem ze tak pomyslalas od razu, ze zdradza - bo kazda z nas by tak pomyslala. ale jemu chodzilo (chyba) o cos innego. mial chwile zalamania, albo inaczej... skoro nie umie okazywac uczuc i o nich rzmawiac, bylo mu latwiej napisac sms dlatego nie chcial o tym gadac bo nie potrafi a nie chcial sie o to klocic z Toba. widac ze sie bardzo kochacie...

buzok14
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2950
Rejestracja: 16 lip 2010, 20:49

17 lip 2011, 22:00

Dziewczyny ogrone dzięki, jesteście cudowne, bo potraficie podnieść człowieka na duchu :ico_sorki: Czytam Wasze posty i rycze, bo to niesamowite mieć wsparcie w kimś kogo się nawet na oczy nie widziało :ico_placzek: :ico_sorki:

Nie zaglądałam cały dzień, bo miałam dziś nawał gości, a mój P był tak cudowny, jak nigdy :ico_noniewiem: , pomagał mi, bo robiliśmy grila, i ciągle podchodził przytulał, całował :-) , nniedawno się rozjechali, posprzątaliśmy, położył się, i zaczął sam rozmowę, więc ja mu mówie, ze przez tego smsa to cały dzień myślę i myślę, bo naprawdę mam mieszane uczucia :ico_noniewiem: , a on mi mówi, ze tak mocno mnie kocha, ze nie mógłby mieć nikogo innego :ico_sorki: , i zeby mi nawet takie myśli do głowy nie przychodziły. To pytam czemy tak napisał, a on, na to, ze ma ostatnio wrażenie, ze jestem z nim z przyzwyczajenia, i że tak naprawdę to ja go już nie kocham :ico_szoking: :ico_puknij: .
Jeju to jest niesamowite ile emocji w nim siedzi i tak bym chciała żeby o nich mi mówił, ja naprawde wszystko jestem w stanie zrozumieć, kocham go nad życie i nie wiem co by było gdyby okazało się że naprawde ma kogoś na boku, oj lepiej nie mówić o czym pomyślałam :ico_placzek: :ico_sorki:
też miałam zrytą psychike przez matkę
że też rodzona matka może wyrządzić własnemu dziecku taką krzywdę :ico_zly: , ale moja teściowa kiedyś za to pożałuje :ico_zly:
mąż bardzo wiele mi w tym pomaga
zrobie wszystko, żeby byl ze mną szczęśliwy, i żeby zapomniał o tym wszystkim...
wierzę,że sobie wszystko wyjaśnicie i będzie dobrze
dzięki Kochana :ico_sorki:
bedzie dobrze.
:ico_sorki:
(chyba)
nadal jest to CHYBA :ico_noniewiem:
widac ze sie bardzo kochacie...
oj czasem mam ochote tak wszystko naskrobać tu na forum, jak ta nasza milość i walka o nią wyglądała, ale to chyba nie ma sensu i tak za bardzo Wam zawróciłam głowe, ale jestem Wam ogromnie wdzięczna, że jesteście :ico_sorki:

Awatar użytkownika
spadlamznieba
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3267
Rejestracja: 11 sie 2010, 14:57

17 lip 2011, 22:06

Dziewczyny ogrone dzięki, jesteście cudowne, bo potraficie podnieść człowieka na duchu Czytam Wasze posty i rycze, bo to niesamowite mieć wsparcie w kimś kogo się nawet na oczy nie widziało
wiem o tym doskonale... ze sa tu kobiety na ktore mozna liczyc, dla ktorych wiele bym zrobila, a ktorych nawet nie znam osobiscie...
Jeju to jest niesamowite ile emocji w nim siedzi i tak bym chciała żeby o nich mi mówił, ja naprawde wszystko jestem w stanie zrozumieć, kocham go nad życie i nie wiem co by było gdyby okazało się że naprawde ma kogoś na boku, oj lepiej nie mówić o czym pomyślałam
facet wlasnie nie potrafi tego okazac i przede wszystkim powiedziec... musimy zgadywac o co chodzi... i to jest najgorsze, bo nasuwaja nam sie najgotsze z mozliwych mysli, ktore nas przytlaczaja tylko.... w Twoim przypadku calkiem niepotrzebnie :)
że też rodzona matka może wyrządzić własnemu dziecku taką krzywdę , ale moja teściowa kiedyś za to pożałuje
moj maz tez mial kiepskie zycie ze swoja matka, ktora leczyla sie w psychiatryku. jak dla mnie to ona tam powinna zostac do konca
zrobie wszystko, żeby byl ze mną szczęśliwy, i żeby zapomniał o tym wszystkim...
najgotsze jest to, ze on ma zakodowane epwne rzeczy w glowie ktorych latwo sie nie pozbedzie. dlatego ciezko moze mu sie odnalezc w rodzinie pelnej milosci i uczucia. ale widac ze bardzo mu na Tobie i dzieciach zalezy. gdyby tak nie bylo to po prostu by nie byl przy Tobie. na pewno Wam sie ulozy :)

szkieletorek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3423
Rejestracja: 25 maja 2011, 11:57

17 lip 2011, 22:17

Jeju to jest niesamowite ile emocji w nim siedzi i tak bym chciała żeby o nich mi mówił
Mój mąż nie umie okazywać za bardzo uczuć. Ma z tym problem ale czasem kiedy jest pod wpływem alkoholu (mówią że wtedy się prawdę mówi) to zdarza mu się rozpłakać i emocje mu puszczają , właśnie tez mówi że cieszy się że ja go tak kocham że ma takiego kogoś bo w domu ojciec dużo mu złego pokazał i dał.

spadłam z nieba rany jaka ty młodziutka jesteś a jaka śliczna.

Awatar użytkownika
spadlamznieba
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3267
Rejestracja: 11 sie 2010, 14:57

17 lip 2011, 22:23

Mój mąż nie umie okazywać za bardzo uczuć. Ma z tym problem ale czasem kiedy jest pod wpływem alkoholu (mówią że wtedy się prawdę mówi) to zdarza mu się rozpłakać i emocje mu puszczają
po alkoholu moj tak samo! :) ostatni raz upil sie przed moim porodem, to mi mowil tyle rzeczy ze glowa peka. dlatego lubie jak jest pijany (ale nie na upadlego bo bym do domu nie wpuscila, nienawidze pijakow...) :)
spadłam z nieba rany jaka ty młodziutka jesteś a jaka śliczna
nie przesadzaj :ico_wstydzioch: mloda to tak :) 22 lata mam

Wróć do „Pozostałe”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość