: 17 lip 2011, 10:16
buzok14, każdego nachodza złe chwile, gdzie myśli, że nie daje z siebie wszystkiego tak jak oczekuje tego druga strona, może dokładnie jak napisał jest tak cichy, że nie okazuje swoich prawdziwych uczuć ze wstydu przed tym by nie być odrzuconym. Nie wiem jak jest między Wami, ale może dałas kilka razy do zrozumienia, że oczekiwałaś od niego zupełnie czegoś innego niż masz a że wesele był sam w aucie, patrzył na rodzinną zabawę z boku to serducho ruszyło, wspomniał może i wasz ślub, dzieci Ciebie, to napisał od serducha, na zasadzie że lepiej zniósł by samotność jak ranienie tych których kocha, mimo, że nie potrafi okazywać tych uczuć na codzień. Znam to - mnie nikt nie nauczył miłości, ja swojemu meżowi rzadko powiem Kocham Cię - dlaczego???Nie potrafię, nie dlatego, że tego nie czuję, tylko wstydzę się powiedzieć od tak nadle Kocham Cię, bo w głebi duszy myślę, że pomyśli że jakaś nienormalna jestem. Głupie wiem, ale walczę z tym i wieloma innymi wbitymi od dzieciństwa głupimi skrytościami.