cześć
Troszkę mnie nie było, bo miałam neta w kratkę. Czyli działał ok 2 godzin dziennie. U nas bez zmian. Przeczytałam wszystko, ale maluśko pamiętam. Super, że randka Viki i Antosia sie udała

I Teściowe sobie pogadały i poplotkowały.

Katrin, w końcu jakiegoś pozytywa napisała o swej teściowej

No wiem, wiem, że chodzi o
Kasika
Mróweczka, ja też czekam na wieści ile to już.... A propos USG- nie pamiętam czy Wam pisałam- moja koleżanka na usg 2 razy miała mieć dziewczynkę i urodził sie synuś

Ale byli zdziwieni
ale mnie troche nie było
a gdzieś polazła??

Ty mnie tu kuźwa nie strasz, bo mnie się widzi, że moja cała emerytura pójdzie na jadło dla zięcia

O mateczko! On je więcej ode mnie. No, ale on rośnie,a ja już nie muszę
Julka miała dziś dietę- na własne żądanie. Tylko kilka łyżek zupy zjadła. U nas mleko już od dawna w rachubę nie wchodzi- po bebikach itp ma odruchy wymiotne, kasza tylko z rana i to ok 200 ml. Za to obiad zjada z dwóch dań, kolacje itp. wczoraj ją ważyłam, nie wiem czy waga jest dobra, ale wyszło nam 14 kg. To chyba normalnie wazy, co?
Delicja Ty nie bluzgaj kobieto, (chociaż Cię rozumiem), ale musicie znaleźć jakieś antidotum na te zaparcia... Popytaj w aptece lub po prostu u lekarza... Nie wiem co Ci doradzić, ale nerwy Wam obu zaszkodzą... (Łatwo pisać sobie z daleka, co?)
gryźć nie chce,
superniania z tvn-u polecała na takie coś.... mamby... Moja panna żuje aż miło patrzeć... Może spróbuj, to jest słodkie a nie znam dziecka, które na mamby sie nie skusi. I wtedy będziesz wiedziała czy nie chce, czy nie umie
Caro, jak dzidziusie Twoje dwa??

Widzę, że Oaskarek zadowolony z basenu? Jula łaskę mi robi jak się w nim kąpie
Katrin, Twoje zdjęcie z opisu tylko w ramki i na honorowe miejsce na ścianie! JEST CUUUDNE!! I gratulacje dla koleżanki! Aż pięknie o tym czytać...
Przepraszam Was bardzo,a le więcej nic nie pamiętam a nie chcę się rozdrabniać, bo zaraz znów mi się net skończy
Dobranoc. Papa