Nasz Mati też strasznie lubi książeczki. Jesienią czytaliśmy ich więcej. Zapisaliśmy się też do biblioteki. Teraz gdy spędzamy całe dnie na dworzu czytamy mniej, ale postanowiłam sobie czytać mu 1 książeczkę do snu kiedy pije mleczko. Potem idzie myć ząbki i spać:) w zeszłym tygodniu kupiłam nawet sobie z 8 lektur klas I-III i mamy zamiar u rodziców na wakacjach czytać je sobie do snu. Ja sobie przypomnę treść, aby wracając do pracy mieć pojęcie:) a Mati będzie miał swoją przyjemność:)
Dziś robiłam wyniki. Mocz, krew, glukoza. Siedziałam godzinę czekając na kolejne pobranie i czytałam sobie książkę. Szok godzinę mi nikt nie przeszkadzał:)
Na 12 jadę na radę, a jutro już zakończenie roku i laba:) w po południu się pakujemy bo w sobotę o 13.20 mamy samolot, a do Berlina trzeba dojechać.
Siunia gratuluję córeczki. No u Ciebie to już musiała być przy 2 synkach:) ciekawa jestem jak to się u nas kończy. Już się nastawiłam psychicznie na chłopca a tu 92%:)
nasze poniedziałkowe usg
Dziś robiłam wyniki. Mocz, krew, glukoza. Siedziałam godzinę czekając na kolejne pobranie i czytałam sobie książkę. Szok godzinę mi nikt nie przeszkadzał:)
Na 12 jadę na radę, a jutro już zakończenie roku i laba:) w po południu się pakujemy bo w sobotę o 13.20 mamy samolot, a do Berlina trzeba dojechać.
Siunia gratuluję córeczki. No u Ciebie to już musiała być przy 2 synkach:) ciekawa jestem jak to się u nas kończy. Już się nastawiłam psychicznie na chłopca a tu 92%:)
nasze poniedziałkowe usg
A ja dziś była na zakończeniu klas 6. Moja klasa kończy szkołę więc się powlekłam. Nawet jakąs zwiędłą wiecheć dostałam. Paranoja z tymi kwiatkami. Szkoda pieniędzy. Co roku znosze do domu całe wiadra, a one jeszcze pod wieczór nadają sie do wywalenia.
Śliczne tte wasze maluszki. Ja we wtorek mam usg połówkowe.
Już nie mogę się doczekac polowy lipca, jak wreszcie na wczasy pojedziemy... nie byliśmy 4 lata
Śliczne tte wasze maluszki. Ja we wtorek mam usg połówkowe.
Już nie mogę się doczekac polowy lipca, jak wreszcie na wczasy pojedziemy... nie byliśmy 4 lata
No ja tez już jestem po. Nawet nie poszaleli z kwiattkami z czego sie bardzo cieszę. Tzn i tak dostałam od każdego różyczkę i od klasy storczyka w doniczce, ale jednego roku kkażdy z klasy dał mi bukiet 
szaleństwo musiałam aż męża ściągać żeby to pozabierał. Teraz leżą na tarasie i zastanawiam sie co z nimi zrobić. Jednego roku bylo fajnie, bo na drugi dzień szłam na ślub 
więc z tego co przeżylo do rana zrobilam ogromny bukiet
A dzisiaj chyba na cmentarz wyniose tylko nie bardzo mi sie chce, bo pada
Pamiętajcie dziewczyny jak już wasze pociechy pójdą do szkoly zlitujcie się nad nauczycielem i oszczędźcie biedne kwiatki
matikasia, zazdroszczę ci. No ale ja też już odliczam dni do wyjazdu. Chyba musze sobie stosowny suwaczek sobie ustawić. Tylko w prafilu już chyba nic mi się nei zmieści
szaleństwo musiałam aż męża ściągać żeby to pozabierał. Teraz leżą na tarasie i zastanawiam sie co z nimi zrobić. Jednego roku bylo fajnie, bo na drugi dzień szłam na ślub więc z tego co przeżylo do rana zrobilam ogromny bukiet A dzisiaj chyba na cmentarz wyniose tylko nie bardzo mi sie chce, bo pada
Pamiętajcie dziewczyny jak już wasze pociechy pójdą do szkoly zlitujcie się nad nauczycielem i oszczędźcie biedne kwiatki
matikasia, zazdroszczę ci. No ale ja też już odliczam dni do wyjazdu. Chyba musze sobie stosowny suwaczek sobie ustawić. Tylko w prafilu już chyba nic mi się nei zmieści
Hej
Normalnie padam, caly dzien w kuchni, 3 torty gotowe, na jutro zostawilam se ozdabianie
zrobilam tez karpatke i 2 salatki, maz zajmuje sie miesem na grilla
mam nadzieje ze jutro pogoda dopisze i cala impreza potrojnych urodzin odbedzie sie na podworku
PaulinaS,
za ruchy
A co bys chciala, zapewne dziewczynke ?
Normalnie padam, caly dzien w kuchni, 3 torty gotowe, na jutro zostawilam se ozdabianie
zrobilam tez karpatke i 2 salatki, maz zajmuje sie miesem na grilla
mam nadzieje ze jutro pogoda dopisze i cala impreza potrojnych urodzin odbedzie sie na podworku
PaulinaS,
za ruchy A co bys chciala, zapewne dziewczynke
?hehe fajny fajny, w ogole dobre te usg w szpitalu maja , tak szwstko ladnie widac, ja nawet w polsce jak prywatnie w 1 czy 2 ciazy bylam to gin mial jakis gorszy sprzetSiunia jaki śliczny dziubek:)
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość