Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Donatka, praktycznie co przewijanie go przecieralam. Teraz jak jest lepiej to rano i wieczorem go obmyje. Bo tam kilka krostek jest jeszcze brzydasnych.

Hej!

Witaj Gosiu.

hej dziewczynki!

Ale upał mamy cooo,żadko siedze na kompie więcej na telefonie coś doczytuje,bo poprostu wole spedzić ten czas z Mileną i mężem,ale,że teraz Milena śpi i mąż mamy wszystko porobione w mieszkanku po spacerku jesteśmy to zasiadłam

Moja Milena to już dość długo ma pory snu praktycznie takie same 1 w nocy mleczko 150ml i śpi nieprzerwanie do 11 rano jest koło mnie bo spi w wózeczku takze ja jestem w poczekaniu gdyby płakała,ale takto nie budzi się w nocy dopiero o 11 rano i wtedy znowu 150ml melczka potem o 14-17-kąpiel przed 20 o 20 mleczko i znowu o 1 w nocy plus w dzień drzemki godzinne np z 3 razy na spacerze zalezy,albo śpi,albo oglada wszystko wokoło nie płacze.

anza bardzo mi przykro kochana z powodu mamy,wiem jak się czujesz bo ja już nie mam ani taty ani mamy
ziolo prześliczne zdiecia rozczuliłam sie normalnie a co do nocek,kochana Milenka tak samo miała co 2,2,5 godz sie budziła ja po miesiącu juz wybuchłam bo nie dałam rady,ale wprowadziłam rytuał i sie nie wiem jakim cudem nauczyła przesypiac nocki jak miała z 15mies jakos tak,takze kochane jeszcze troszke i bedzie juz wam lzej tylko fakt ja karmie butlą to jest troszke inaczej
Monika świetny ten tatuaż Twego mężnego będzie pamiątka i fajnie,że laktator elektroniczny bedziesz miała zawsze to już lżej o wiele i szybciej może a Patryś to juz mały gentelmen
Tibby ciesze sie,że z Twoją piersią lepiej a co do Twgo dnia ja byłam przekonana,ze masz urodziny no to złozyłam ci na FB ale nieszkodzi na imieninki życzenia tez się należą
Donatka to raczej od mleka,nasza pediatra mówiła,że to od tego,ze czasem smoka brałam do buzi i dawałam Milenie,ale potem jednak to mineło bo zaczełam wlasnie przemywać języczek jej wodą przegotowaną i mieneło..
hej Małgosiu
a co u jenny?

Misia, och zazdroszczę tak długiej drzemki.

Zioło i wy to sobie poukladacie! Czasu potrzeba.

Anza, współczuję bardzo z powodu mamy

Ziolo007, wiem przez co przechodzisz, ja też przez większość czasu chodzę nie wyspana. Jak nie Marcinek głodny w nocy, to ściąganie mleka, jak on zasnie, to Justynka się budzi i chce by do niej przyjść. Z czasem można trochę przywyknac. Na początku próbowałam ogarnąć wszystko, obiad, posprzątać, pranie, prasowanie, dzieciaki, ale w końcu spasowalam, bo mało sie nie wykonczylam. Teraz robię obiad na dwa dni, gdy Marcin śpi ja prasuje, a sprzątanie zostawiam na wieczór gdy mąż wraca.
Ale śliczny Twój synek, a jakie ładne ma włoski

Tibby, współczuję zapalenia, oby szybko przeszło.

Monika, fajny mąż zrobił sobie tatuaż

Dziś byliśmy na szczepieniu, Marcin był bardzo dzielny, tylko trochę płakał. Ładnie rośnie, bo teraz waży 4900 :ico_brawa_01 Za dwa tygodnie idziemy zrobić pneumokoki. Niestety teraz jest marudny, placzliwy a miejsca po szczepieniu zaczerwienione i napuchniete. Oby objawy szybko minęły

A to wczorajsze zdjęcie Marcinka

Anza najszczersze kondolencje.
Tibby mam nadzieję, że już lepiej czujesz się.
Misiu to Milenka ładnie Tobie śpi.
Shiva, ale Marcinek już duży.
U mnie wczoraj po wizycie oki. Mały waży 2200 g, szew trzyma. Następna wizyta za 3 tyg, ale za ok 2 tyg mam pójść do wyznaczonego gin na kontrolę, bo mój jest na urlopie. Jeśli dotrwam do terminu to będę miała cc, bo jestem za wąska i ryzyko jest, że mały gdzieś zablokuje się. Jeśli urodzę przed terminem to wtedy sn. A tak to ta pogoda mnie dobija ciągle mi gorąco i duszno. Zgaga mnie męczy od wczoraj już ok 24 h piłam mleko, zjadłam 2 kawałki arbuza, 2 herbaty miętowe i reni i dalej mnie męczy .
Jutro idę do dentysty, bo 2 dni temu zaczął mnie ząb pobolewać i gin kazał to pilnie sprawdzić,aż się boję. A na złość wieczorem zaczął mnie pobolewać brzuch jak na @ mam nadzieję, że to tylko chwilowe było i przejdzie. Nie lubię takich akcji, bo zawsze wtedy stresuje się. A puls i ciśnienie po zmniejszeniu dawki mi zaraz spadł.

Misiu to Milenka ładnie Tobie śpi.

ładnie to prawda,ale na początku to sie stresowałam jak ona tak spała i spała,ze obudzi się z głodu i martwiłam się czasem budziłam ją w nocy,ale nie chciała za bardzo jeść i jak byłam teraz z Mileną u pediatry to pediatra pochwaliła Milene za takie spanie i stwierdziła,że jak byłaby głodna w nocy to na pewno syrena by się właczyła a takto dac dziecku spać w końcu je 6 raz na dobe tak jak powinna.
tak sie ciesze,że szew trzyma i maluszek już waży duzo coraz bliżej kochana

Misia, och zazdroszczę tak długiej drzemki.

Zioło i wy to sobie poukladacie! Czasu potrzeba.

i u ciebie za niedługo tak bedzie zobaczysz

shiva No Marcinek już duzy chłopak

Jenny, ale duży już synek Super że szew trzyma juz coraz bliżej końca A wizyty u dentysty nie zazdroszczę

Misia, pamiętam że Justynka nam tak pięknie spała, gdy miała 2 miesiące i przeszliśmy na mleko modyfikowane. Tez sie bałam i dokarmialam na śpiocha, ale potem przestałam a mała nam pięknie rosła. Tak więc pozostaje mi tylko pogratulować oby tak dalej