Mad.
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5060
Rejestracja: 19 cze 2011, 12:02

17 lip 2012, 12:45

Kasiala, ja Martynkę do dziś po mleku muszę odbić i tak od 1 jej dni życia bo jej ucieka. Teraz dużoooo mniej i tylko przy mleku. Ale poczatkowo bez odbicia wszystko ulewala. Jeśli mala niepotrzebuje odbicia to nie odbijaj nie ma takiej potrzeby.
A tesciowa przesadza, po co sie wtraca ! Niech da Wam spokoj Tobie, Kajce i mezowi. Musicie sie nauczyc nowej sytuacji. A nie sluchac madrych rad.
Ja na Twoim miejscu zwrocilabym jej uwage zeby pozwolila Ci samej byc matka, bo ona nia juz byla/jest.

Trzymam kciuki za Madleine !!!

Awatar użytkownika
tibby
Wodzu
Wodzu
Posty: 10053
Rejestracja: 10 sie 2009, 14:13

17 lip 2012, 12:54

Ja na Twoim miejscu zwrocilabym jej uwage zeby pozwolila Ci samej byc matka, bo ona nia juz byla/jest.
oj tak, zgadzam się! powiedz jej delikatnie - bez złości, że dziękujesz za rady, ale chcesz wszystkiego się nauczyć sama!!!!!!!!!!!!!!!!!! :ico_sorki:

Awatar użytkownika
laupina
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3921
Rejestracja: 16 wrz 2007, 14:39

17 lip 2012, 12:55

Kasiala, dzieci karmionych piersią nie trzeba "odbijać", chyba, że jedzą bardzo łapczywie. Ja przy Filipie o tym nie wiedziałam i chodziłam z nim po jedzeniu czsami i godzinę, a on nic. Dzieci karmione butlą łykają powietrze i dlatego należy je odgazować. Ani nigdy nie odbijałam, bo nie było takiej portrzeby, czasmi jej się ulało, ale kładłam na boczku i było ok.

gosia888
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6322
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:00

17 lip 2012, 13:50

Dzieci karmione butlą łykają powietrze
no ale dzieci karmione piersią tak samo powietrze łykają przecież czasem pierś się omsknie lub zrobi dziurka.
A co do odbijania ja Tomka na brzuchu kładłam jak spał ale nie pamiętam od jakiego czasu czy już noworodka można ale pozapominałam :ico_olaboga: Myślę że można nie odbijać jak właśnie tak chwilkę possało jak smoczek a nie dużym posiłku.
kasiala olej teściową to Twoje dziecko nie jej. Coś za bardzo się wtrąca :ico_zly:

No szok z madleine z tą pokrzywką że nie mogli poznać :ico_zly:

Ja wróciłam z kina i jestem taka padnięta :ico_olaboga: nie mam siły wstać do sklepu jechać. Muszę dokończyć pakowanie torby. Ubranka wszystkie poprane teraz mama mi je prasuje. A ja muszę poukładać do szafki.

Awatar użytkownika
Marta26
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7825
Rejestracja: 06 sie 2007, 13:19

17 lip 2012, 13:54

Kasiala, przez pierwsze 2 tyg w ogóle nie odbijałam Małej. potem musiałam zacząć bo ją za bardzo bączki męczyły i w ogóle ona czasem 10 razy łapie cyca i nałyka sie przy tym powietrza że :ico_olaboga: ale w nocy do dziś jej nie odbijam bo jestem tak wtedy nietomna że bym chyba z nią na rękach usnęła :ico_noniewiem:
teściowej się nie daj, moja ze 2 razy próbowała coś komentować, odpowiedziałam w miarę grzecznie że to moja sprawa i pomogło :ico_haha_01:
ja to się martwię że mam takiego śpiocha :ico_olaboga: ale wstaje na posiłki co 1.5-2 h , w nocy mniej :ico_oczko:

[ Dodano: 17-07-2012, 13:57 ]
Aniula, to ja na szczepienie sama ide kiedy chce :ico_haha_01: jakbym sie ociągała to karteczke przyślą :ico_oczko:
Mamusia, witaj. :ico_haha_02:

julchik22
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1475
Rejestracja: 23 paź 2009, 21:22

17 lip 2012, 14:02

Kasia, ja też kładłam Dawisia na boczku. Czasem mu się odbiło samoistnie, a jak nie to trudno. Masz prawo płakać - hormony, zmęczenie i natręctwa bliskich... Jest to dla Ciebie nowa sytuacja, ale wszystko się unormuje. Podziękuj "wszechwiedzącym" za rady i słuchaj swojej matczynej intuicji i serduszka- jesli będziesz się czuła dobrze z samą sobą to i Kajusia wyczuje Twój spokój. Dziecko nie koniecznie płacze bo brzuszek boli - może płakać bo wyczuwa napięcie, więc jeśli Teściowa chce Ci pomóc, to jej pozwól, ale poprzez robienie dla Ciebie obiadku, uprasowanie ciuszków Kai czy pranie, a zajmowanie się Córcią niech zostawi Tobie, bo ze spokojną i szcześliwą Mamą mała będzie najlepiej się czuła. Trzymaj się!

Marta, ja też szczepiłam obowiązkowe i rozważam pneumo, ale te obowiązkowe tym razem odciągne w czasie :ico_oczko:

Mamusia, dobrze że Marysia posiedzi jeszcze troszke w brzuszku :-) No i fajnie że wypuścili Was do domku - w domku zawsze jest lepiej. Trzymajcie sie Dziewczyny - jeszcze troszkę!

[ Dodano: 17-07-2012, 14:05 ]
Gosia, fajnie masz z mamą :-) Ja już większość poprasowałam, ale jeszcze troche zostało :ico_oczko:

Awatar użytkownika
tibby
Wodzu
Wodzu
Posty: 10053
Rejestracja: 10 sie 2009, 14:13

17 lip 2012, 14:20

wiecie co... słodkie to, jak tak piszecie o tych przygotowaniach na przyjście maluchów. przypomina mi się jak sama się nie mogłam doczekać i miesiąc na przód miałam wszystko poprane, poprasowane i cieszyłam oczy widokiem tyciulkich ubranek w szafie :-D :-D

Awatar użytkownika
laupina
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3921
Rejestracja: 16 wrz 2007, 14:39

17 lip 2012, 14:29

laupina napisał/a:
Dzieci karmione butlą łykają powietrze

no ale dzieci karmione piersią tak samo powietrze łykają przecież czasem pierś się omsknie lub zrobi dziurka.
Gosia dzieci karmione piersią łykają nieporównywalnie mniej powietrza, dlatego niektórym nie odbija się po jedzeniu, chyba, że dziecko je łapczywie tak jak pisze Marta.

[ Dodano: 17-07-2012, 14:33 ]
ja mogłam sobie czekać i czekać z odbiciiem u Filipa, a on nic, czasem już następne karmienie się zbliżało, a on ni beknął, właśnie dlatego, że się nie nałykał powietrza.

Awatar użytkownika
Kasiala
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1482
Rejestracja: 11 lis 2011, 14:07

17 lip 2012, 16:37

Gosia zapomnialam napisać!!! ale Ty jesteś zgrabna no chyba owinnaś nosić moje nazwisko bo ja przy Tobie to sie nie umywam :ico_szoking: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: brzuszek pierwsza klasa!!!

Co do madleine to podczytywałam ale nie miałam czasu napisać w ogóle na nic czasu nie miałam Ci lekarze to nieźli mogłosię skończyć tragicznie i jestem ciekawa któy by za to wziął jaką kolwiek odpowiedzialność!!! A powiedzcie mi bo przegapiłam chyba Przyjeli ją do szpitala o była taka "natrętna" czy w końcu ktoś mądry zauważył problem? i Kiedy ma rodzić bo tez już nie wiem :ico_noniewiem:

Marta tozazdroszczę Ci tego śpiocha moja ma tak w dzień że diwe drzemki ma po 3h ale za to w nocy jak ją nakarmię to około 2h się morduję wczoraj by tak że o 22:40 skończyłąm karić i mię do mojego zeby się nią zajął bo muszę se prespać i do 24 on z nią siedział a o 24 karmienie i do 2 w nocy ja z nia siedziałam no i mi zasnęła jakoś do 4 potem znowu cycy i o 5 nawet trochę po zasnęła i o 7 znowu i do 9 no i dalej nie będę pisać he he ale tak z nią mam teraz śpi od 14:50 :-D cóż może jej to minie.

qanchito to aktycznie wyhodowała małego klocusia a tak isała że jej Tymuś to koło 300g większy od mojej a tu kiloram i 6 cm :-D :ico_szoking: :-D chyba lepiej dla niej że cc się skończyło.

tibby, no to bierz męża w obroty i te fale mózgowe przeniesie na nasieniowe :ico_haha_01:

w takim bądź razie nie będę na siłę odbijać!!! Dzięki dziewczyny :-)

gosia888
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6322
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:00

17 lip 2012, 16:38

ja mogłam sobie czekać i czekać z odbiciiem u Filipa, a on nic, czasem już następne karmienie się zbliżało, a on ni beknął, właśnie dlatego, że się nie nałykał powietrza.
no ja tyle nie czekałam, albo od razu beknął albo właśnie kładłam na brzuchu. Zobaczymy jak to teraz będzie.

Przespałam się trochę i czas za dom się wziąć. Przydałby mi się syndrom wicia gniazda żebym już wszystko zrobiła. Bo na razie mam syndrom lenia :ico_haha_01:

[ Dodano: 17-07-2012, 16:41 ]
ale Ty jesteś zgrabna
i kto to pisze. Szukałam ostatnio Twojego postu z rzeczami do szpitala i znalazłam zdjęcie brzucha w 38 tygodniu taki zgrabniusi :ico_brawa_01:
Przyjeli ją do szpitala o była taka "natrętna" czy w końcu ktoś mądry zauważył problem?
ona zadzwoniła na izbę przyjęć i powiedział jej ktoś by najlepiej przyszła ze skierowaniem od swojego lekarza na poród. I już nie wiem co dalej czy poszła do lekarza czy od razu do szpitala. A rodzić ma jutro, tylko ciekawe jak tfu tfu nie uda się wywołanie czy od razu cesarkę jej zrobią czy znowu każą czekać. Chociaż mam wrażenie że dobrze się zajęli nią :ico_sorki: i nie karzą czekać :ico_sorki:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość