Kasia, ja też kładłam Dawisia na boczku. Czasem mu się odbiło samoistnie, a jak nie to trudno. Masz prawo płakać - hormony, zmęczenie i natręctwa bliskich... Jest to dla Ciebie nowa sytuacja, ale wszystko się unormuje. Podziękuj "wszechwiedzącym" za rady i słuchaj swojej matczynej intuicji i serduszka- jesli będziesz się czuła dobrze z samą sobą to i Kajusia wyczuje Twój spokój. Dziecko nie koniecznie płacze bo brzuszek boli - może płakać bo wyczuwa napięcie, więc jeśli Teściowa chce Ci pomóc, to jej pozwól, ale poprzez robienie dla Ciebie obiadku, uprasowanie ciuszków Kai czy pranie, a zajmowanie się Córcią niech zostawi Tobie, bo ze spokojną i szcześliwą Mamą mała będzie najlepiej się czuła. Trzymaj się!
Marta, ja też szczepiłam obowiązkowe i rozważam pneumo, ale te obowiązkowe tym razem odciągne w czasie
Mamusia, dobrze że Marysia posiedzi jeszcze troszke w brzuszku

No i fajnie że wypuścili Was do domku - w domku zawsze jest lepiej. Trzymajcie sie Dziewczyny - jeszcze troszkę!
[ Dodano: 17-07-2012, 14:05 ]
Gosia, fajnie masz z mamą

Ja już większość poprasowałam, ale jeszcze troche zostało
