Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

obwiniałam sie , ze nie skonsultowałam sie w porę z innym lekarzem i takie tam.

- to uczucie akurat znam,dreczy mnie do dzis,ze moglam w ciazy z Zuzka isc do innego lekarza

ja bym chyba tamta lekarke skarzyla

A dzidzius slodki i jak fajnie bylo widac buzke otwarta

na filmie widac nawet jak tak ręka klepie sie po czole, typu" o nie, znów mnie filmuja"

[ Dodano: 16-01-2012, 18:10 ]

ja bym chyba tamta lekarke skarzyla

bardzo to trudne i przykre po stracie by było

ja to na tych usg 4 i 3 D to nic nie widze.. :P Na zwykłaym sie prędzej małego dopatrze niż na innych :P nasz tez czetso po główce sie klepie i po pupci drapie xD a na pierwszym usg jak płec poznalismy to trzyma sie za pisiaka xD

Uznałam, ze nie chce jej wiecej na oczy widzieć, a i tak mojejmu dziecku, życia już nic nie przywróci Musieliśmy sie ztym pogodzić:(

evvelka, na tym 3D to tylko buźka była, reszta na normalnym.

a na pierwszym usg jak płec poznalismy to trzyma sie za pisiaka xD

ale śmiesznie

Evelka- dla mnie te zdjećia to też czarna magia:)

[ Dodano: 16-01-2012, 18:16 ]
moja mała, cały czas buzię zasłaniała, jak jej ginek chciał zdjećie zrobić, tajemnicza mala dama:)

dla mnie te zdjećia to też czarna magia:)

dla mnie tez i jakby lekarz nie objaśniał, to bym niewiele widziała.
Tylko tutaj to było badanie na super sprzęcie i nawet bylo widac, ze serce ma 2 komory i 2 przedsionki nawet ja to widzialam

Pocieszające jest, ze juz niedługo zobaczymy wszystko na żywo, juz n ie mogę sie doczekac!!!

Ja z jednej strony chcialabym już dzidziusia, choć sie boje, bo Łuk byl baaardzo absorbujacym dzieckiem i nieźle w odwlok dostałam. A z drugiej to takie cudowne uczucie jak Cię po brzuszku dziecko smyra i tak szybko sie to kończy


Moja mama sie śmieje, ze będe miała 2 synowe

Pocieszające jest, ze juz niedługo zobaczymy wszystko na żywo, juz n ie mogę sie doczekac!!!

Nom ja też nie mogę sie doczekać :) Już bym chciała mieć Synusia w domu, móc go przytulic pocałować.. ajj.. zakochana po uszy już w nim jestesm a co bedzie jak wrocimy do domu :) ahhh...