Strona 624 z 1166

: 24 mar 2009, 12:24
autor: Pati85
SHOO - trzeba bylo powiedziec A., ze co innego Mu flaczeje - dopiero by sie wkurzyl, hehhehhee :-D
hehe dobre, oj to by na pewno sie wscielk :-D :-D

Kurcze nie moge nagrac malego jak gada, jak podchodze z aparatem to przestaje, spryciarz maly :ico_haha_01:

[ Dodano: 2009-03-24, 11:39 ]
Nagralam, ale nie ma da da http://www.bobasy.pl/pati24,18651,film.html

[ Dodano: 2009-03-24, 11:45 ]
Lece ogarnac mieszkanko, bo ktora juz godzina, a nic nie zrobione, tylko tak mi sie nie chce :ico_placzek:

: 24 mar 2009, 12:53
autor: shoo
SHOO - trzeba bylo powiedziec A., ze co innego Mu flaczeje - dopiero by sie wkurzyl, hehhehhee :-D
nooo to bym mu pojechala ;-)
ale wole nie schodzic na te tematy...

stwierdzilam, ze nakarmie malego i ide sama do Gibu, a on niech zostanie z malym, to tak sie wkurzyl, ze myslalam, ze eksploduje...
i mowie mu "gdzie byles, jak mnie cholernie kregoslup bolal, ile razy mi pomogles, albo zaoferowales pomoc???"... a on mi na to "Ty jestes jego matka" :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking:
...czyli obojetnie, co mi jest, jestem jego matka i musze robic WSZYSTKO, bo: jestem jego matka... a on jest pieprzonym wujkiem z Ameryki i nic nie musi robic... rece opadaja.

a i chyba nie musze mowic, ze przy nawet najmniejszym ruchu ostentacyjnie jeczy i sapie, zebym slyszala, jak go boli.... hehe, zalosne.

: 24 mar 2009, 12:59
autor: Gie
stwierdzilam, ze nakarmie malego i ide sama do Gibu, a on niech zostanie z malym, to tak sie wkurzyl, ze myslalam, ze eksploduje...
przeszlo mi to przez mysl, ale nie chcialam Cie podpuszczac...
i mowie mu "gdzie byles, jak mnie cholernie kregoslup bolal, ile razy mi pomogles, albo zaoferowales pomoc???"... a on mi na to "Ty jestes jego matka"
:ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: ojjj, grabi sobie... :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly:

: 24 mar 2009, 13:10
autor: szkrab
Jestem.Ale naklikalyscie. Wlasnie doczytalam,a ze moje obydwa stworki spia moge cos pisac.Bo ostatnio udalo mi sie je zgrac i przynajmniej w poludnie chodza razem spac :ico_sorki: wiec mam chwile dla siebie.

Shoo ten twoj A to straszny gbur,nie obraz sie :ico_sorki: Ale tak jak piszesz przeciez nie jest wujkiem z Ameryki tylko jego ojcem.Trzeba bylo poprostu sie ubrac trzasnac drzwiami i wyjsc.Ja jak tak zrobie to odrazu mojemu wszystko przechodzi bo musi zostac z dwujka szkrabow w domu :-)

Filmiki super.Gie moja JUla to tak pluje z jezykiem na brodzie ze podlogi juz nie trzeba na mokro zmywac :-D

Margarita a opiekunka przychodzi narazie sama czy z tym swoim dzieckiem? Bo dobrze by bylo zebys zobaczyla jak jej dziecko reaguje na Majke no i przyzwyczailyby sie do siebie.

: 24 mar 2009, 16:13
autor: Iwona H
Margarita, Gie duże brawa dla Waszych szkrabów :ico_brawa_01: filmiki super.

: 24 mar 2009, 17:36
autor: Gie
my wlasnie wrocilismy ze spacerku i zakupow... zrobilo sie pieknie, slonko niezle grzalo :ico_sorki: :ico_sorki:

kupilam Su sloiczki (dzisiaj jadla nowy-warzywa z szynka-byly tam drobne kawaleczki, jakos zmeczyla 60 g, czyli 1/3)

bylismy a bibliotece, oddalam ksiazki i wypozyczylam nowe Harlana Cobena, bo ta "W glebi lasu" baaardzo mi sie podobala, wiec chce wiecej :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: A SHOO - mowilas, ze opis prawie jak z Blair Witch Project - niezupelnie, bo generalnie ksiazka opisuje "sledztwo" w sprawie tych morderstw, nie skupia sie za bardzo na jakichs strasznych opisach zbrodni w lesie...

Aaaa, no i zadzwonila tesciowa, ze zostawiaja ja w szpitalu na jakichs badaniach, wiec zadzwonilam juz do pracy, ze przyjde dopiero w piatek, bo pan bedzie mial juz wolne, tak wiec - do piatku siedze z Su w domku :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: no i z Wami :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Do tesciowej pewnie pojdziemy jutro z Panem, bo Jej corka juz jej dzisiaj zawiozla wszystko, co potrzebne.

Bylismy tez w komforcie obejrzec dywany i wykladziny (tam pracuje moj niedoszly tesc :ico_oczko: , wiec zajal sie nami profesjonalnie i baaardzo pomagal) Wybralismy juz jasna wykladzine z rodzaju Shaggy (wiec z takich sznureczkow) i pewnie zamowimy z niej dywan w takim wymiarze, jak chcemy (nie na caly pokoj) z obszycie... Koszt - ok. 400 zł Nie moge sie doczekac...

: 24 mar 2009, 17:40
autor: shoo
hej, ja juz jestem z powrotem... przydalo mi sie to wyjscie, super bylo, pogadalysmy, posmialysmy sie, obgadalysmy kogo trzeba ;-) i ona dala mi polskie ksiazki, a ja jej moj laktator :-D ale wymiana, nie?
taka biedna jest ta kobietka, juz na ostatnich nogach... 8 kwietnia ma zaplanowana cesarke, bo juz jest po dwoch.. no i nie ma wyjscia.
ale bardzo pozytywna osoba z niej, pomimo faktu, ze pochodzi z Warszawy :P ;-)

zostawilam malego w domu, co prawda nie trzasnelam drzwiami, ale drugi raz zapytalam A. czy z nim zostanie i juz na mnie nie warknal, tylko powiedzial, ze i tak bedzie w domu, wiec moge go zostawic (o dzieki Panie!)
no nic, jak przyszlam (rowno po 3h) a czterech od ostatniego karmienia Jasperka, to myslalam, ze chociaz bedzie sie przymierzal do karmienia, albo cos... ale nic, Jasper z zaschnieta kupa w pieluszce :/ co prawda nie plakal, ale sam fakt.... :ico_noniewiem:
teraz A. robi sobie lunch, bo ja sobie swoj szybciutko przyrzadzilam, nawet nie pytajac go, czy cos chce... za to on mnie zapytal, czy chce jego... niech lepiej zmieknie i mnie przeprosi, bo moich przeprosin sie nie doczeka :ico_nienie: :ico_nienie:

aha, odnosnie kup, to Jasper zaczal ich wiecej robic... nie wiem po czym, bo nie daje mu na razie startego jablka (z lenistwa podaje mu sloiczkowe owoce), wychodza tak srednio 2 kupy na dzien, czasami 3, czasami jedna... ale ostatnio wlasnie 2 dziennie... normalna konsystencja i kolor, nie zadne biegunki...
aa i tak mnie to zastanawia, bo codziennie podaje mu kleik na gesto (tak na gesto gesto, nie polplynnie nawet), a to powinno zatwardzac... a u nas wszystko przeleci przez ten maly organizm :-D

Gie, nie proponuje Ci faszerowania mala kleikiem na gesto, ale moze wprowadz jej rozne owoce... u nas praktycznie od poczatku Jasper dostawal te owoce ze sloiczka, najpierw, wiadomo, jablko, ale bardzo szybko doszlismy do gruszki, banana, jagod, a ostatnio nawet ananasa i mandarynki (ze sloiczka... takie tu sprzedaja, od 4 m.z) :ico_szoking: takze maly dostaje duzo roznych owocow.. moze dlatego mu te jelitka tak pracuja :ico_noniewiem:

[ Dodano: 2009-03-24, 16:43 ]
tak wiec - do piatku siedze z Su w domku :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: no i z Wami :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
czesc Gie, juhuuuuuu! :-D :ico_brawa_01:
Koszt - ok. 400 zł Nie moge sie doczekac...
my tyle zaplacilismy za nasza "wycieraczke" :-D no, moze troche wiecej... pisze "wycieraczke", bo on nie jest mega duzy... starcza raptem na srodek pokoju..

: 24 mar 2009, 17:52
autor: Pati85
Hejka

weszlam z mysla, ze sa juz wiesci od shoo i patrze, ze jest :ico_oczko:
zadzwonilam juz do pracy, ze przyjde dopiero w piatek, bo pan bedzie mial juz wolne, tak wiec - do piatku siedze z Su w domku :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: no i z Wami :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
no to super, nie ma to jak w domku z corcia :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
no nic, jak przyszlam (rowno po 3h) a czterech od ostatniego karmienia Jasperka, to myslalam, ze chociaz bedzie sie przymierzal do karmienia, albo cos... ale nic, Jasper z zaschnieta kupa w pieluszce :/ co prawda nie plakal, ale sam fakt.... :ico_noniewiem:
nie no nie zartuj, nawet go nie przewinal :ico_szoking: o losie, jaki z niego ojciec, ciekawe czy moj by przewinal :ico_noniewiem:
u nas praktycznie od poczatku Jasper dostawal te owoce ze sloiczka, najpierw, wiadomo, jablko, ale bardzo szybko doszlismy do gruszki, banana, jagod, a ostatnio nawet ananasa i mandarynki (ze sloiczka... takie tu sprzedaja, od 4 m.z) :ico_szoking: takze maly dostaje duzo roznych owocow.. moze dlatego mu te jelitka tak pracuja :ico_noniewiem:
my tez bardzo szybko zaczesliym wiekszosc owockow, maly tez juz jadl jagody, teraz kupilam sloiczek, gdzie sa truskawki, jeszcze mandarynek nie probowal

A co do kup, to moj maly wczoraj chyba ze 4 zrobil, a dzis juz 3 :-D

[ Dodano: 2009-03-24, 16:54 ]
Jejku, ale bym zjadla cos slodkiego, ale nic nie mam , wszystko zjedzone.......

: 24 mar 2009, 18:00
autor: shoo
nie no nie zartuj, nawet go nie przewinal :ico_szoking: o losie, jaki z niego ojciec, ciekawe czy moj by przewinal :ico_noniewiem:
nie przewinal, bo maly nie plakal (on prawie w ogole nie placze :ico_noniewiem: ), a A. chyba przez te papierosy stracil wech, bo czesto, jak gdzies idziemy i mowie "czujesz, jak fajnie pachnie, lub: czujesz, jak smierdzi?", to on mowi "nie, nic nie czuje" :ico_noniewiem: :ico_noniewiem:

aha, mialam Cie zapytac, bo interesuje mnie wyrazenie "o losie"... chodzi o "o losie", tak, jak sie pisze, czy "o łosie"?? nie spotkalam sie z tym wczesniej, a widze, ze tego czesto uzywasz, tak jak "wiszczec" :-D
my tez bardzo szybko zaczesliym wiekszosc owockow, maly tez juz jadl jagody, teraz kupilam sloiczek, gdzie sa truskawki, jeszcze mandarynek nie probowal
moj tez juz jest po "pierwszym razie" z truskawkami.. na szczescie nie ma uczulenia (ja mam..)
A co do kup, to moj maly wczoraj chyba ze 4 zrobil, a dzis juz 3 :-D
alez ci nasi synowie sa podobni ;-)
Jejku, ale bym zjadla cos slodkiego, ale nic nie mam , wszystko zjedzone.......
ja sobie kupilam taka dobra czekolade z chrupkami w srodku, jak bylam w Gibie (nie powiedzialam o tym A., mam ja schowana na wieczor, hehe... bo on wczoraj pozarl pol tabliczki i sie nie podzielil... pewnie przez to, ze nie gadalismy, ale to i tak nie ladnie.. mogl mi przynajmniej kostke zostawic :ico_zly: )

[ Dodano: 2009-03-24, 17:03 ]
w ogole, jaki z niego aktor :-D (z A.)

jak chodzi po pokoju, gdzie jestem, to tak kuleje, wlecze za soba noge i steka, a teraz widzialam, jak smiga po przedpokoju prawie w podskokach.... Boze, co ja z nim mam :ico_noniewiem: za jakie grzechy :ico_placzek: :ico_oczko: :ico_oczko:

: 24 mar 2009, 18:07
autor: Pati85
aha, mialam Cie zapytac, bo interesuje mnie wyrazenie "o losie"... chodzi o "o losie", tak, jak sie pisze, czy "o łosie"?? nie spotkalam sie z tym wczesniej, a widze, ze tego czesto uzywasz, tak jak "wiszczec" :-D
hehe, o losie( od los) chodzi , nie o łosie :-D
nie przewinal, bo maly nie plakal (on prawie w ogole nie placze :ico_noniewiem: ),
to tak jak Erik, tez nei placze :-)
alez ci nasi synowie sa podobni ;-)
hehe, faktycznie, ze podobni :ico_oczko:

Ludzie moj synek przeszedl dzis samego siebie, co on ribi na tej macie, zaraz wkleje fotke

[ Dodano: 2009-03-24, 17:12 ]
jak chodzi po pokoju, gdzie jestem, to tak kuleje, wlecze za soba noge i steka, a teraz widzialam, jak smiga po przedpokoju prawie w podskokach.... Boze, co ja z nim mam :ico_noniewiem: za jakie grzechy :ico_placzek: :ico_oczko: :ico_oczko:
hehe trzeba bylo mu powiedziec, zeby nie udawal :-D

[ Dodano: 2009-03-24, 17:17 ]
Prosze co on wyrabia

Obrazek[img]http://[/img]

Obrazek[img]http://[/img]

Nagralam jeszcze dzis dwa filmiki, ale nie bede juz Wam pokazywac, bo pewnie macie dosc :ico_oczko: