Mad., sto lat,sto lat!!!! Madleine też Ci życzy wszystkiego naj naj naj!
ona czeka na zabieg, pisała że może być nawet wieczorem. ale kicha, nie powiedzą kiedy i czekaj człowieku
Mamusia, powalcz o zdjęcie szwu, tym bardziej że Marysia duża
ale Ty i tak niewiele w ciąży przytyłaś i cały czas super wyglądałaśto musze jescze zrzucic conajmniej 3 kg ale jakos mi to nie idzie
Kod: Zaznacz cały
Tymek już zasmoczkowany bo nie dawał odetchnąć moim piersiom. Prawdopodobnie jutro rano wyjdziemy :-) Ja juz z tęsknoty za Jolką co chwilę ryczę. Pisałam do Madleine, pewnie rodzi bo nic nie odpisała od rana.
Gosia ona jest taka ze chciałą by dobrze tyko że mnie to wkurza jej zachowanie... np tłumaczyłam jej już kilka razy że pipulke ma napuchniętą lekko przez moje hormony i ze nie jest to odparzenie to dzisiaj przy teściuznowu pyta czy odparzenie z pipulki jej zeszło więc jej powiedziałam "już Ci mówiłam kilka razy że to nie odparzenie tylko moje hormony mają na to wpływ i w szpitalu mi to pediatra powiedziała" więc zdziwła się i mówi "a czy to normale" więc się już nie odzywałam... Wiesz ogólnie to ona pomocna jest ale nie lubie jak się powtarza coś kilka razy a ona dalej swoje!!!a jak teściowa dalej się wtrąca?
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość