Aniu K, ale z Was jest para pracusiów, tylko żeby mąż juz przez to nie chorował!
Maritko, super, super, że wyniki takie dobre i dzidzią ok i Lilunia grzeczna!
A propos to mój Jaś dziś był taki marudny - jakiś niedospany, że ledwo żyję po całym dniu
Cieszę się, że mnie moja koleżanka Ada odwiedziła
Maritko, ja też nie mogę się doczekać fotek w kreacjach!
Maritko - a co w końcu? ;) Załozyłam gadu, czy chcę się z Tobą spotkać? ;)
Co do spotkania to najpierw muszę schudnąć 2 kg, potem pójść do fryzjera i kosmetyczki, żebyś się nie przestraszyła

Żartuję! I tak się przestraszysz, bo ja nie mam czasu nigdzie pójść i ze schudnięciem też jakoś się cięzko zrobiło
Mój Jaś występuje na specerkach w kapelusiku, kupiłam taki fajny w Smyku.
Miłego wieczorku kochane!
[ Dodano: 2007-05-14, 19:50 ]
Maritko, a bliźniaki strzelicie następnym razem, do trzech razy sztuka!
