Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

kelly, dzięki za przepis, dzisiaj albo jutro wypróbuje. Jutro mam imieninki więc nawet nie będzie tak bez okazji. A to jest przepis na małą czy normalną blache? Aż cały słoik powideł?

OLALA ja co roku robię tylko zupke rybną bo i tak co roku jestesmy na wigilii u tesciów więc oni nic absolutnie nie kazą przynosic hihi hi zreszta moi chyba tez nie nie wiem bo nic nie mowia moze liczą ze cos przyniesiemy hmmmmmmmmmmmm a z nimi to nigdy nie wiadomo co myslec i co oni myslą zawsze jest jakis zong ach........ No a zupke rybna dlatego robię bo moja jest robiona w sumie jak rosół tyle tylko ze na głowach karpich hi hi hi a tesciowa skolei robi na słodko-kwasno zupe rybną ze suszonymi sliwkami a to juz mi nie smakuje nic a nic blllleeeeeeeeee a ja wigilie musze miec swoja prawdziwą zupkę rybną no i pierozki drozdzowe mojej babuni mam niby od niej przepis ale jakos nie wychodza tak jak te babcine hahahahahah.

karolas, daj przepis na zupe rybną plizzzzzzzzzzzzzz!!!
Ja to jestem przerażona tym, że Zuzia wyjdzie kiedyś na imprezę i ja wtedy zajdę na zawał bo jestem czarnowidz....
Mamcia super pomysł z tym pudełkiem - też tak zrobię - tylko jak ja konia zapakuję???
Zaraz jadę do koleżanki tylko czekam na męża aż mi samochód odda (mam nadzieje , że zatankowany ) No ciekawa jestem jak na kolegę Nina zareaguje - jak ostatnio bylismy u znajomych z małym dzieckiem to go raczej ignorowała albo traktowała jak lalkę i chciał do oczu paluszki wkładać...

olala caly sloik ale pollitrowy

ja w tym roku robie wigile u siebie. nie lubie koledowac a i przynajmniej dziadkowie beda mieli Tymka w ten wyjatkowy dzien dla siebie. bedzie 13 osob: rodzice. rodzenstwo i po jednych dziakach z kazdej strony. prezentow noie robimy, Tymek jest najwazniejszy i tylko dla niego przewidujemy jakies zabawki. my podarujemy drobiazg w postaci Tymka djecia w ramce. a co do jedzenia to z mamami podzielilysmy sie po rowno i nie bede siedziec kilka dni przed w kuchni. no i moja babcia zrobi pierogi, bo robi najlepsze na swiecie:)

Cholera zżarło mi takiego dłuuugiego posta
Po pierwsze przedawnione i aktualne życzenia dla:
Tymka Kostuni (co z nią?), Wojtusia Małgorzatki, Milenki Kajuni25, Agatka Doroty.M.
i Joasi Olala

No wczoraj byliśmy wybrać okularki dla Arusia. Dziś są do odebrania. Bo pisałam wam, ale jakoś bez echa to przeszło, że na razie będzie tego zeza leczyć okularkami. Na zabieg jeszcze za wcześnie, bo po nim potrzebne są ćwiczenia, a na nie jest za mały może nie chcieć ćwiczyć, albo źle to robić i wtedy zabieg (ból, strach) idzie na marne, bo zez wraca. Może uda się naprawić to oczko okularkami...

Ala trenuje chodzenie, brzydko mówić "puszcza sie" coraz częściej. Oprócz tego "mówi" co to (to to) i pokazuje to coś paluszkiem, przy oglądaniu bajeczki na przykład. Tu sroczka kaszkę warzyła pokazuje, jak dzwoni telefon przykłada rączkę do ucha, szczotką czy grzebieniem się czesze. A i bawi się w "lampa-nos"... ale wychwaliłam się córą , aż wstyd
Coraz tego więcej.
Gratulacje dla wszystkich raczkujących, wstawających, robiących pierwswze kroczki maluszków. A także dla zachowujących się jak damy w miejscu publicznym (magdzinka dla Joasi). Ależ cieszą takie małe-duże sukcesy naszych dzieci prawda?

To jest ta słynna żaba Joasi, która mimo niepozornych rozmiarów jest hitem conajmniej od 2 miesięcy....
"żaba solo"

"i z Joasią w akcji"

spostrzegawczym odpowiadam, że jedno oko zostało oderwane i zgubione lub zjedzone tego nam Joasia nie chce powiedzieć...:)

[ Dodano: 2007-12-11, 13:56 ]
ja właśnie dotarłam do pracy i patrzę - nie ma mojego jednego kolegi - i od razu wiedziałam , że coś się złego stało, bo wczoraj wieczorem wszyscy go szukali, bo nie wrócił po pracy do domu. No i okazało się, że miał wypadek samochodowy , znalazł się w szpitalu, nic nie pamięta a najgorsze, że jego żona tak strasznie się denerwowała i cała zapłakana od wczoraj a ona jest w ciąży - bardzo jej współczuję i dzieciątku

Karolas ja co roku na święta też robię identyczną zupę rybną jak ty - to chyba w Poznaniu jest taka tradycja, bo tu rodzina mojego mężą to nigdy o czymś takim nie słyszała i dla mojej teściowej nie może być wigilii bez barszczu z uszkami, a ja nie wyobrażam sobie bez zupy rybnej i zawsze mamy 2 zupy barszcz i rybną. Ale już się nie mogę doczekać gotowania tej zupki, ja ją uwielbiam i tak fajnie pachnie w domu i od razu mi się ten zapach kojarzy ze świętami w Poznaniu zawsze tylko tu w W-wie mam problem ze zdobyciem łbów karpia - sprzedawcy patrzą na mnie jak na zjawisko , że ja takie odpadki potrzebuję hihi i często dostaję je za darmo ile chcę - a im więcej tym lepiej bo zupka bardziej aromatyczna i mięska też więcej mozna naskubać PYCHA!

[ Dodano: 2007-12-11, 13:59 ]
mama Kasia

mama Kasia pisze:Ależ cieszą takie małe-duże sukcesy naszych dzieci prawda?

- masz rację, i ja uwielbiam patrzeć na dokonania Joasi i cieszę się z tego i dumna jestem jak paw!!! Gratulacje dla Alusi za jej dokonania

mama Kasia, no ja Ci pisałam o tym pilnowaniu chodzenia w okularkach!!!!Magdzinka, dajcie mi prosze ten przepis na zupe rybna - tak bym chciała zrobic a nie umiem - raz jadłam i tak mi smakowała ze szok!

z okazji 10 miesięcy dla Asi olala, Ali mamy kasi oraz Agatki DorotyM. hihi same dziewczynki na "A"

qunick ja robię zupę rybną tak jak rosół tylko, że zamiast mięsa daję kilka łbów karpia do wielkiego gara. Do tego włoszczyzna, kilka listków laurowych, kilka kulek ziela angielskiego i pieprzu + sól. I jak się ugotuje taki wywar to trzeba przelać przez sitko, bo czasami oderwią się jakieś kawałki ości od tych łbów i w sumie gotowe. Ja potem przed podaniem dodaję do zupy śmietanę i wtedy ma taki ładny kolor (nie jest przezroczysta) i posypuję posiekaną natką pietruszki. Aha i podaję zamiast makaronu z lanymi kluseczkami - PYCHA!

[ Dodano: 2007-12-11, 16:45 ]
Qunick i jeszcze te łby karpia jak są już ugotowane to obieram z mięska, bo jak są takie ładne duże to i sporo mięska rybnego mają i też dodaję to do zupy

Aruś już w okularach. Na razie chodzi. Mówi że lepiej widzi... Tak mi go szkoda... Ale może wystarczą i nie trzeba będzie zabiegu...

Magdzinka, fajna ta żabka. Muszę sie też rozglądnąć za takim "gadżetem"

qunick, wiem, pamietam ze pisałaś żeby nie zaniedbać... dzięki za wsparcie, Wam wszystkim zresztą. Wiem, że ludzie mają większe problemy z dziećmi (chociażby ten Wiktorek w wieku naszych maleństw z tą zniekształconą buzią ), ale każda z nas chyba przeżywa nawet katar u swojego dziecka, więc chyba mnie rozumiecie. A jeśli za dużo o tym pisałam i was zanudzałam, przepraszam...

Wszystkiego najlepszego dla naszych ksiezniczek coreczek Dorotki, MamyKasi i Olala

[size=150]Agatki[/size]

[size=150]Alicji[/size]

[size=150]Joasi[/size]