Mamy letnią porą czyli maj, czerwiec, lipiec, sierpień 2006

[Barbara]

A mnie sie Asia obudzila z placzem tak okolo 21, i pokazywala na zabki . Ale juz zasnela. Mam nadzieje ze lada dzien jej wyjda

Dobrej nocki dziewczynki

[Magdalena_82]

Dobranoc dziewczynki...

[Barbara]

Witajcie dziewczynki, u nas nocka minela taksobie, a od rana Asia jest marudna i niegrzeczna, jak tylko sie jej cos nie podoba to zaczyna plakac, krzyczec... Jak jej nie wyjda te zabki, to ja zwariuje

[Kristi]

Dzien dobry Baboski Sliczne
Ja mam juz dzisiaj lepszy humorek bo jestesmy juz wszyscy prawie ze zdrowi..
Moj maz juz niema biegunki,jest jeszcze troche slaby ale jest i czuje sie lepiej,tak samo NIcolinka mala juz nie wymiotuje i dostala apetyt.. ale na sniadanko to zjadla tylko sucha buleczke zeby zoladeczek sie troche uspokoil i jak jej smakowalo Teraz sobie znowu zasnela moja dzidziunia i juz sie prosila zeby ja uspac.. naprawde wiedzialam ze mala juz chce isc spac i tylko sie przytulila i zasnela
Pozatym u nas mroz.. zimnoo i nigdzie nie wychodzimy przy takiej pogodzie
A na sile malej Nicolince jedzenia nie dawalam.. ale zle sie czulam z tym i nie rozumialam jak dziecko moze nie jesc.. no i wydawalo mi sie ze mala Nicole poszla glodna spac.. takie mialam dziwne wrazenie.. a dzisiaj rano mala miala taki apetyt ze az mi sie milo na sercu zrobilo.. i nic nie zwymiotowala i mam nadzieje ze juz wszystko zostanie w zoladku malutkiej A ja to mam chrypke.. i jak cos mowie to az trzeszczy..
Moja tesciowa jest chora tez zarazila sie od mojego tescia i musi taka chora do pracy chodzic.. troche jej wspolczuje.. Widzialam ja wczoraj bo zanioslam im tabletki na biegunke takie dobre bo mojemu mezulkowi pomogly bardzo i tesciowka mowi ze leje sie z niej i tez ma biegunke i na oczy nie widzi.. no ale wyjdzie z tego..

Basia to ci masz mala terrorystke w domu moja Nicolinka tak jakby chwilowo przestala byc taka niegrzeczna,wiadomo dalej jest lobuzem ale wie ze nie moze pewnych rzeczy robic a mimo wszystko probuje robic je i niewie jeszcze jak daleko moze pojsc..
Dziekuje za zyczenia powrotu do zdrowia,juz naprawde jest nam lepiej

A ja dzisiaj posprzatalam domek w nowym roku i za niedlugo bedziemy jesc obiadek milego dnia paa

[Magdalena_82]

cześć dziewczynki moje kochane, u nas OK, nawet śnieg dzisiaj u nas z odzinę popadał, ale śladu po nim juz nie ma
Dziewczynki chciałabym się pochwalić moim Antosiem , nauczył się sam zakładać swoje kapciuszki...

[diem]

Hej Kochane!
Przepraszam,ze nie pisalam, ale niestety sily wyzsze ... nie moglam ...

Zycze Wam, aby ten Nowy Rok 2008 byl lepszy niz wszystkie poprzednie razem wziete !!! Milosci, Zdrowia i Nadzieji !!! A i pelnego ... portfela

Piekne zdjecia ze swiat Nasze dzieci to juz panny i kawalerowie ...

pozdrawiam buzka papapapappapa

[Paulina82]

Maggie, to chyba tutaj mnie zapraszałaś mam chwilkę więc wpadam i do was dziewczynki to nie moje miesiące ale jak pozwolicie to też tutaj sobie popisze...witam

[Magdalena_82]

Basia, mój Antek też tak się zachowuje...
Dzisiaj usypiałam Go półtorej godziny, ja już nie daje rady,
psychicznie mnie to wykańcza...co ja mam robic jak się wziać za to żeby
Antoś nauczył się sam usypiać...........................................
Kristi ciesze się że już zdrowiejecie

[Barbara]

Maggie, ogromne brawa dla Antosia. No prosze jaki mezczyzna prawdziwy z niego!

Kristi, ciesze sie, ze juz sie lepiej czujecie, i oby tak dalej

diem, ciesze sie ze wpadlas, wpadaj czesciej w miare mozliwosci. Piekne wlaoski ma Twoj Kurosh, takie dlugie i chyba geste

Paulina82, witamy nowa mamusie i Oliwie .

[Mama_Ania]

Maggie, Antosiowi za nową umiejętność.

A ze mną dzieje się coś złego. Od rana ciągle chodziłam siusiu, a po 18 myślałam, że będę umierała. Zaczęła boleć mnie lewa nerka i jajnik a z kibelka to już właściwie nie wychodziłam. Wzięłam no- spę. Ale z minuty na minutę było coraz gorzej...
Pojechaliśmy na pogotowie, nic nie potrafili powiedzieć. Wysłali do szpitala na izbę przyjęć patologiczno- położniczą. Okazało się, że lekarz jest na cięciu cesarskim i trzeba czekać minimum godzinę. W tym czasie poczułam się dobrze. Zadecydowałam się wracać do domu. Chciała mnie położna położyć na oddział, ale jak czuję się dobrze, to wolę spędzić noc w domu. Z Niunią... Mam nadzieję, że noc minie mi spokojnie, a rano pojadę do szpitala do swojego lekarza, który jest ordynatorem. Zobaczę, co mi powie i doradzi.

Przepraszam, że tak o sobie tylko, ale to mnie trochę gryzie i martwi. Gdybym jutro się nie pojawiła, to może znaczyć, że wylądowałam w szpitalu