bądźcie litościwe i wiem, że nie każdej się spodobają - one takie ciążowe a'la, i na lato sie przydadzą
: 15 maja 2007, 10:24
autor: Ela28
no wreszcie małż wstał :) Maritko, śliczne sukienusie,
mi najbardziej się podobasz w tej w czarne grochy! Ona jest z Zary, czy z H&M?
: 15 maja 2007, 10:37
autor: Sosna
ja zaraz popatrzę. na sukienki ...
chyba dziś pobiję Wasze rekordy nie śpię od 4:45, a w nocy też do niej wstawałam Chloe, u mnie słońce na full.... tak ciepło aż mdli
agula, moja pija wodę, wiec nie mam z tym problemu
Reeni, do boju..... może jak ja tez kupię buty to też mi się zachce ćwiczyć? hehe ...
[ Dodano: 2007-05-15 ] Piękny krój tych sukienek, dla mnie najładniejsza czarno-biała (bez grochów)
: 15 maja 2007, 10:50
autor: mosob
hej
w K-owie duszno
Kocica wczoraj rano niby sie wyciszala a tak naprawde pewnie wspominki jakies byly
pamietacie jak kazala mezowi robic tone kanapek na porod???
Anetko a ty jaki numer wycielas 7 miechow temu?
Ola wczoraj w wozku byla bez czapki , dzisiaj zreszta tez
teraz usypia w lozeczku ba naprawde jest duszno
: 15 maja 2007, 10:50
autor: Sosna
położyłam ją żeby spała, wracam a ona siedzi
: 15 maja 2007, 11:03
autor: mosob
brawa dla Zuzi
: 15 maja 2007, 11:06
autor: chloe2
maritta, śliczne!! Mnie najbardziej podobasz się w biało-czarnej bez grochów Przepiękna sosna, gratulacje dla Zuzi. Silna z niej dziewczynka. Mój mały dziś w nocy ani razu nie marudził, tak się dotlenił że nie miał ochoty na przewroty na brzuszek
[ Dodano: 2007-05-15, 11:07 ] A co do pogody, to u nas w nocy mocno wiało i trochę papadało. Efekt?? Zero duchoty ........i słońca
: 15 maja 2007, 11:09
autor: akna
Marittko we wszystkich Ci ładnie ale mi się najbardziej chyba podobasz jednak w tej w "grochy" (nie przepadam za taką kolorystyką ale Tobie naprawdę w niej ładnie) no i w tej pierwszej
: 15 maja 2007, 11:18
autor: aaneta25
Hej dzięki za życzenia dla Joachimka ..przekaże jak się obudzi
Marittko---jejciu ładnie ci we wszystkich sukienkach,ale dla mnie najładniej w tej biało- czarnej w wielkie grochy.
Mosob--a to nie ja sobie wycięłam taki numer 7 miesięcy temu a lekarze którzy zmusili Joachima do przyjścia na świat.On chciał jeszcze w brzuszku posiedzieć.
U nas noc duszna,ranek duszny i teraz mamy +28 stopni w cieniu.Wiatr do tego zawiewa.Na spacerek wybieramy się dopiero w późne popołudnie, bo teraz trochę tego słońca parzącego się obawiam.