Awatar użytkownika
riterka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9316
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:26

21 lip 2011, 21:28

witam wieczornie jakoś mnie wir zajęć pochłonął :ico_oczko:
a pogoda paskudna :ico_zly:

Awatar użytkownika
aniawlkp86
Wodzu
Wodzu
Posty: 24940
Rejestracja: 23 mar 2009, 13:59

21 lip 2011, 21:30

drze sie na mnie zebym dala mu spokoj, ze musi na nogi stanac, ze mu tylko dokladam, ze sie czepiam.
to daj mu spokój i go zostaw na dobre,jak zobaczy co stracił to może się opamięta a jak nie to znaczy że dobrą decyzję podjęłaś...
jakoś mnie wir zajęć pochłonął :ico_oczko:
tzn co? :ico_oczko:

Hania już poszła spać :-D a Miluś troszkę pojadła i leży ale wydaje mi się że koło 22 spać już pójdzie :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
spadlamznieba
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3267
Rejestracja: 11 sie 2010, 14:57

21 lip 2011, 21:31

nie je w domu w ogole. je na miescie albo u brata w kebabie bo tam czesto siedzi. co chwile wyrzucam jedzenie do smieci. juz dwa razy w przeciagu miesiaca bylam u mamy na pare dni z mala, bo on chcial byc sam a ja chcialam poczuc sie normalnie.
powiedzial ze raptem od dwoch miesiecy wychodzi do kolegow a ja lamentuje. ze wczesniej siedzial, ze non stop myslal o mnie a teraz chce pomyslec o sobie. a ja mu mowie ze teraz mamy diecko i wszystko sie zmienia przeciez. nie mozemy dojsc do porozumienia w ogole. nie ma miedzy nami komplenie nic. spytalam go wprost czy ma kogos, to powiedzial ze tak od 40 lat ma i powiedzial ze jestem glupia i ze to sa ytania ktore go rozp....alają. ale co ja mam myslec? kazdy normalny by tak pomyslal.

[ Dodano: 21-07-2011, 21:32 ]
to daj mu spokój i go zostaw na dobre,jak zobaczy co stracił to może się opamięta a jak nie to znaczy że dobrą decyzję podjęłaś...
ale ze co, mam go olewac w domu? traktowa jak powietrze? to bedzie proste, bo go praktycznie nie ma.

jest mi ciezko bo go kocham, stukam sie w glowe bo nie wiem za co.

Awatar użytkownika
aniawlkp86
Wodzu
Wodzu
Posty: 24940
Rejestracja: 23 mar 2009, 13:59

21 lip 2011, 21:33

spadlamznieba ty go w ogóle kochasz? :ico_noniewiem: dziwię się tobie,że znosisz te wszystkie poniżania z jego strony :ico_noniewiem: ja już dawno bym takiego faceta zostawiła,bo po co ci drugie dziecko w domu...

elibell
4000 - letni staruszek
Posty: 4833
Rejestracja: 12 sty 2011, 23:45

21 lip 2011, 21:34

spadlamznieba, jak ja ci współczuję sytuacji ale podpisuję się rękoma i nogoma pod słowami Ani
to daj mu spokój i go zostaw na dobre,jak zobaczy co stracił to może się opamięta a jak nie to znaczy że dobrą decyzję podjęłaś...
szkoda mi Ciebie, że tak się meczysz i że masz wciaż nadzieję, ze coś się zmieni.

Ja uważam, że jak dziecko faceta nie zmieniło to już nic go nie zmieni, chyba że na gorsze.

Awatar użytkownika
spadlamznieba
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3267
Rejestracja: 11 sie 2010, 14:57

21 lip 2011, 21:34

powiedzial ze nie bede go tresowac jak psa, ze ma non stop siedzieec w domu a ja wtedy bede szczesliwa. ze ma dosc siedzenia 24 na dobe ze mna. ale nie mam pojecia o czym on mowi skoro my nawet paru godzin nie spedzamy bo go ciagle nie ma. ze nie bedzie mi sie z niczego tlumaczyl.

Awatar użytkownika
aniawlkp86
Wodzu
Wodzu
Posty: 24940
Rejestracja: 23 mar 2009, 13:59

21 lip 2011, 21:34

ale ze co, mam go olewac w domu? traktowa jak powietrze? to bedzie proste, bo go praktycznie nie ma.
nie po prostu od niego odejść
go kocham, stukam sie w glowe bo nie wiem za co.
ja też nie wiem :ico_noniewiem: jedynie za to chyba,że masz taką wspaniałą córeczkę

Awatar użytkownika
spadlamznieba
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3267
Rejestracja: 11 sie 2010, 14:57

21 lip 2011, 21:36

elibell, serce mi peka na mysl ze mialabym sie wyprowadzic. kompletnie go nie rozumiem. nie radze sobie z tym psychicznie

Awatar użytkownika
aniawlkp86
Wodzu
Wodzu
Posty: 24940
Rejestracja: 23 mar 2009, 13:59

21 lip 2011, 21:36

spadlamznieba on nie dorósł to bycia w związku i do bycia ojcem

[ Dodano: 21-07-2011, 21:37 ]
serce mi peka na mysl ze mialabym sie wyprowadzic.
chyba prędzej ci pęknie z bólu jaki sprawicie córce wychowującej się w takim domu :ico_sorki:

Awatar użytkownika
spadlamznieba
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3267
Rejestracja: 11 sie 2010, 14:57

21 lip 2011, 21:39

on nie dorósł to bycia w związku i do bycia ojcem
od jakiegos czasu mi mowi ze musi sie ogarnac. mowil przedwczoraj jak jeszcze bylo dobrze ze nie bedzie juz palic i wyszedl niby ostatni raz i wrocil po 2 w nocy. staralam sie byc wyrozumiala, nie poszlam nawet spac tylko z nim siedzialam i gadalismy i skonczylo sie seksem. jestem taka naiwna.
mam czesto wrazenie ze on ma na mnie jakies uczulenie. szasta pieniedzmi. to wszystko to jakis obled.

Wróć do „Pozostałe”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość